Widzę, że część osób może mieć problemy z zalogowaniem/hasłami/zatwierdzeniem konta szczególnie z domen WP, Onet, Interia - czytamy watek: http://www.ifar.pl/index.php/topic,5043.0.html i potem proszę tej sprawie o kontakt na priv rafal.magrys(na)gmail.com
Cytat: gtrafalski w Listopad 18, 2025,Według mnie warto rozmawiać... A jak rozmowa nie pomoże zawsze można podeprzeć się przepisami. Na przykład wskazać, że klasyfikacja to zadanie referenta, a za kontrolę odpowiada Wasz koordynator. Dopóki dobór jest merytorycznie poprawny AP nie ma wiele miejsca na interpretacje. Tyle tylko, że wtedy kolejka się wydłużyNie wątpię w to, że mają dużo pracy oprócz ekspertyz, a to, moim zdaniem, właśnie z powodu że nie ma konkretnej, bezspornej interpretacji co, jak i gdzie archiwizować. W innym wątku opisałem sytuację, gdzie gmina dostaje dokument do wiadomości, generalnie kategoria tematyczna A, ale dokument został wysłany z drugiego końca Polski, prawdopodobnie przez pomyłkę (bo np. odbiorca jest w książce adresowej), i nie ma żadnej wiedzy na ten temat. I co zrobić z takim dokumentem? Spytałem Panią z oddziału AP. Odpowiedziała, że według tematyki to A i żeby to tak archiwizować, spytałem jak to? Takich wiadomości może być kilkadziesiąt, czy nawet kilkaset, w odpowiedzi usłyszałem, że nie ma znaczenia do kogo, a liczy się się tematyka, a ilość oddanych takich samych dokumentów do AP jest nieistotna.
W JRWA z 2011 r. trochę czasem tak jest jak mówisz. Zamiast robić kolejne kolumny zdecydowano się na zrobienie kolejnych wykazów. I moim zdaniem bardzo dobrze, bo każdy poziom JST ma swoje nieco odrębne zadania.
I tu jest moim zdaniem największy problem JRWA z 2011 r. On nigdy nie był nowelizowany. Zmieniający się świat i tematyka pism nie wywołały zmian w wykazie. To jest moim zdaniem najpoważniejszy problem z tym dokumentem.
Pracowałem w AP i wiem jedno. Tam naprawdę jest co robić. Kolejka wynika głównie z braku rąk do pracy, a nie tego, że ktoś w AP sobie wymyśla. Ograniczenie ilości ekspertyz byłoby bardzo dobrym rozwiązaniem zwłaszcza dla archiwów państwowych. Bo wtedy pracownicy mogliby zająć się mnóstwem innych rzeczy zamiast sprawdzaniem czy jednostki dobrze zaklasyfikowały dokumentację. To wymaga wzięcia odpowiedzialności i pracy w archiwach zakładowych.

Cytat: TomaszArchiwum w Listopad 17, 2025,I tu jest problem. Bo oddział archiwum państwowego może mieć zupełnie inną interpretację i musisz np. zmienić i wezwać ich do brakowania jeszcze raz, żeby sprawdzili, czy ok. A u nas trzeba czekać na wizytę 1 rok.

Cytat: TomaszArchiwum w Listopad 17, 2025,2. Dlaczego, tak jak jest w poprzednim JRWA, nie ma w tym z 2011 podziału w zależności od źródła wiadomości (np.jakiś dokument przychodzący ze starostwa tam ma kategorię A, a w gminie B10
Cytat: TomaszArchiwum w Listopad 17, 2025,3. Chyba możemy się zgodzić, że jest ograniczona tematyka i źródła pism/dokumentów przychodzących. A ciągle są problemy co i gdzie zakwalifikować.I tu jest moim zdaniem największy problem JRWA z 2011 r. On nigdy nie był nowelizowany. Zmieniający się świat i tematyka pism nie wywołały zmian w wykazie. To jest moim zdaniem najpoważniejszy problem z tym dokumentem.
Cytat: TomaszArchiwum w Listopad 17, 2025,Oczywiści to może być niewygodne z punktu widzenia oddz. AP, bo już nie będzie kolejek i pewnie zdarzą się redukcje zatrudnienia...
Strona utworzona w 0.011 sekund z 13 zapytaniami.