Aktualności:

UWAGA:  - Upgrade do wersji 2.1.4 - zakończony... proszę o zgłaszanie ewentualnych błędów tutaj: http://www.ifar.pl/index.php/topic,5037.msg32648.html#msg32648

Menu główne

Zupełnie nie na temat

Zaczęty przez Jarek, Czerwiec 17, 2016,

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Jarek

"Polacy coraz mniej czytają książek" - http://krakow.tvp.pl/25809564/polacy-coraz-mniej-czytaja-ksiazek - nawet nie trzeba zapoznawać się z materiałem TVP Kraków, żeby mieć pewność że tak jest, wystarczy sam tytuł materiału ...  :(
Jarek Orszulak

Robert2000

Jak jeżdżę metrem do pracy, ciągle widzę iluś ludzi czytających albo książki (wielu na czytnikach), albo gazety. Rozumiem, że to żaden wyróżnik, ale - moim zdaniem - w wielkich miastach zapaści nie ma. Wydaje mi się, że jest to problem tzw. prowincji i tam należałoby skierować inicjatywy w tym zakresie. Ale może się mylę.

Marcin Kapała

Myślę, że teza - "Polacy coraz mniej czytają książek" - jest niestety, jak najbardziej prawdziwa. Staliśmy się społeczeństwem obrazkowym, w którym słowo pisane coraz mniej znaczy.

Jarek

Eeem, chodziło mi generalnie o to, że chyba powinno być albo "Polacy coraz mniej czytają" albo "Polacy czytają coraz mniej książek".  :-[
Jarek Orszulak

Filip Kwiatek

To ja też nie na temat, ale w sumie w podobnym tonie. Wszyscy na tym forum jesteśmy jak sądzę fanami cyfryzacji i dostępu on-line do wszystkiego (głównie archiwaliów, ale pewnie nie tylko). Co wy na taki naukowy wywód na temat niekorzystnego wpływu technologii cyfrowych na rozwój człowieka?

http://www.dobraliteratura.pl/zapowiedz/156/cyfrowa_demencja.html

http://krytycznymokiem.blogspot.com/2013/10/cyfrowa-demencja-manfred-spitzer.html

Akurat zabieram się do czytania i ciekaw jestem Waszych opinii.

Marcin Kapała

Temat ciekawy. Coś w tym jest, że korzystając ze zdobyczy współczesnej techniki tracimy podstawowe jeszcze do niedawna umiejętności, np. czytanie mapy, korzystanie ze słowników. Stajemy się cyfrowymi zakładnikami. Bez smartfona, komputera czujemy się zagubieni. Chętnie przeczytam publikację Manfreda Spitzera.

Wydaje mi się, że cyfryzacja archiwaliów i ich udostępnianie, nie jest tym problemem obarczona. Materiał archiwalny dostępny w sieci nie zwalnia użytkownika z umiejętności posługiwania się pomocami archiwalnym, przynajmniej na razie. Ponadto, ktoś kto chce skorzystać z archiwaliów w formie tradycyjnej albo cyfrowej, musi wiedzieć czego szuka. Charakter dostępnych materiałów i ich skala wyklucza (raczej) osoby przypadkowe i bezmyślne. Na starcie odpadają w większości amatorzy metody "control C"  ;)

Filip Kwiatek

Z lektury pierwszych stron książki wynika, że jednak każdy potencjalny użytkownik smartfona czy tabletu jest narażony na niekorzystne zmiany w mózgu, niezależnie od tego czy używa SwA czy google maps. Chodzi o zbyt szybkie i często powierzchowne przetwarzanie wielu informacji, tego wg autora nasz mózg nie lubi.

Marcin Kapała

Rozumiem, że musimy wystrzegać się szybkiego i powierzchownego przetwarzania informacji. Pytanie, czy w dzisiejszych czasach jest to w ogóle możliwe . Musimy chyba próbować. Myślę też, że korzystając z SwA w niewielkim stopniu jesteśmy narażeni na tego typu przetwarzanie informacji, ale wykluczyć w 100% tego nie można.

Hanna Staszewska

A wracając do kwestii czytelnictwa interesujące byłoby zbadanie, kto czyta te wszystkie czasopisma, wydawane przez archiwa: badacze, regionalisci, archiwisci, nauczyciele? A Może tylko redaktorzy i korektorzy? ;D

Może potrzebny jest przegląd czasopism archiwistycznych i zostawienie tylko tych najlepszych...

Jarek

Kiedyś myślałem nad przeglądem tematycznym zawartości takich czasopism, ale nawet po pobieżnej ocenie widać że to właściwie nie są czasopisma archiwistyczne a jedynie czasopisma wydawane przez archiwa, a poświęcone historii. Bo nawet artykuły o tytułach "Źródła dotyczące ... w zbiorach archiwum ..." to nie są teksty z zakresu archiwistyki, choć być może nie wszyscy się ze mną w tej kwestii zgodzą. Archiwistyczne czasopisma to na pewno Archeion, Archiwista Polski, Archiwa Kancelarie Zbiory, niegdysiejsze internetowe Problemy Archiwistyki (o ile dobrze pamiętam nazwę). Myślę że to ma sens - periodyki branżowe wydaje NDAP, największe stowarzyszenie branżowe i uniwersytet. Natomiast publikacje poszczególnych archiwów mogą być polem popisu dla historyków i regionalistów.
Moim zdaniem problem jest trochę inny - i wykraczający poza archiwistykę. Po pierwsze symbioza archiwów z historykami sprawiła że tematyka historyczna zawładnęła periodykami archiwów. I myślę że warto uregulować rolę archiwów w tym zakresie. Ważniejsze jednak by publikacje archiwów były po prostu od razu dostępne w internecie.
Jarek Orszulak

Robert2000

Tak, z tą dostępnością w Internecie pełna zgoda. Zwiększyłoby to na pewno krąg odbiorców tego typu czasopism.

Grzesiek

Cytat: Hanna Staszewska w Lipiec 22, 2016,
Może potrzebny jest przegląd czasopism archiwistycznych i zostawienie tylko tych najlepszych...

A kto wykona ten "przegląd" i wybierze te "najlepsze?? Trochę mi to cenzurą pachnie... ciekawe czemu?

Zgadzam się za to całkowicie z postulatem dostępności on-line. Przecież te czasopisma i tak nie zarabiają na czytelnikach kupujących nośnik...

edendotre

Dzieci od najmłodszych lat zbywa się dając im telefony, tablety i internet, na którym wolą pooglądać filmiki powiedzmy na takim YT, gdzie ich ulubieni Youtuberzy opowiadają im wszystko i to normalne, że wolą teraz kogoś posłuchać niż samemu wyczytać.
http://mobilnyfryzjer.eu/ - fryzjer Przemyśl

Jarek

Jarek Orszulak

Jarek

Nie znam historii zdjęcia, które promuje przedsięwzięcie "Matki Niepokornych" w nagłówku strony: http://www.matkiniepokornych.pl/ - nie wiem kto to zdjęcie wykonał ani kogo przedstawia. Zastanawiam się tylko, w jaki to sposób przedstawiona na zdjęciu matka uczy swoje dzieci polskości i patriotyzmu, skoro czyta im rosyjską bajkę "Kołacz" i to na dokładkę wydaną w Moskwie w 1977 roku???
Jarek Orszulak