Na zalecenia pokontrolne też czekam już chyba z pół roku, czy wszystko musi nabierac mocy urzedowej, czy tak trudno jest odpisać? Ja w pracy muszę od razu znaleść akta, wysłać, udostepnić, odpisać na pismo, wyjaśnić przyczyny co sie z danymi aktami stało czy zostały skasowane, czy poszły do AP, więc i tego samego oczekuję że inni też w miarę szybko coś zrobią, ale zapominam że żyjemy w Polsce...