Sejm przegłosował nowelizację ustawy archiwalnej i przekazał prezydentowi (który prawdopodobnie ją podpisze)
http://orka.sejm.gov.pl/proc7.nsf/ustawy/2676_u.htmJest tam fragment na który chciałam zwrócić uwagę
art. 40 otrzymuje brzmienie:
?Art. 40. 1. Prawa i obowiązki pracowników Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych i archiwów państwowych, do których nie mają zastosowania przepisy o służbie cywilnej, określają przepisy o pracownikach urzędów państwowych.
2. W Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych i archiwach państwowych można zatrudniać pracowników naukowych. Do pracowników naukowych stosuje się przepisy art. 39 ust. 2, art. 41, art. 42, art. 43 ust. 1 pkt 1, 2, 4 i 5 oraz ust. 2, 3, 5 i 6, art. 44 ust. 1 i ust. 5 pkt 1?4 i 6, art. 47 ust. 5, art. 59 i art. 60 ustawy z dnia 30 kwietnia 2010 r. o instytutach badawczych (Dz. U. Nr 96, poz. 618, z późn. zm.[1])), a w zakresie zasad wynagradzania ? przepisy o pracownikach urzędów państwowych.?;
Wszystko jasno określone.
Tak na marginesie to współczuję kolegom pracującym w nadzorze.
Przyznam że trochę przeraża mnie poziom biurokracji związany z nadzorem archiwalnym. Jest to teoria a jak przychodzi co do czego i w rażący sposób zostają naruszone procedury postępowania z dokumentacją i sprawa trafia do policji to jest umarzana ze względu na znikomą szkodliwość społeczną. Gdyby służba archiwalna miała możliwości analogiczne do skarbówki i np za niewłaściwe przechowywanie dokumentacji kadrowo płacowej lub materiałów archiwalnych groziły by wielomilionowe kary lub więzienie to wtedy miało by to sens, a tak procedury sobie, a życie sobie
.