W jednostce z którą współpracuję (DPS) przez lata gromadzono dokumentację medyczną w teczkach zbiorczych akt mieszkańców mieszkańców.
Wyglądało to tak, że w teczce (B50) znajdowała się zbiorcza dokumentacja mieszkańca spięta razem, a za nią oddzielona dokumentacja medyczna indywidualna obydwu rodzajów: tj. dokumentacja wewnętrzna (historie chorób, indywidualne karty zleceń lekarskich), zewnętrzna (wyniki badań, karty informacyjne, wypisy ze szpitali, opinie).
Na początku tego roku poproszono mnie o wydzielenie dokumentacji medycznej z akt zmarłych mieszkańców w celu przekazania jej do NZOZ-u, który świadczył usługi na rzecz DPS w określonych latach. Wydzieliłem więc całość dokumentacji medycznej z teczki (zgodnie z poleceniem), co nie było trudne, bo była wyraźnie oddzielona w teczce. Pojawiły się jednak dwa problemy.
PIERWSZY PROBLEM:
Jeżeli dobrze rozumiem, to sytuacja powinna wyglądać tak, że efektem mojej pracy powinny być trzy teczki:
1) Teczka mieszkańca B50 - gdzie znajdują się akta mieszkańca dokumentująca pobyt w DPS.
2) Teczka z dokumentacją medyczną wewnętrzną B20/B30 - i ona powinna zostać przekazana do NZOZ.
3) Teczka z dokumentacją medyczną zewnętrzną B20/B30 - którą powinienem ująć na nowym spisie dokumentacji medycznej i przechowywać w archiwum.
DRUGI PROBLEM:
NZOZ świadczył usługi w DPS od roku 2001 i od tego roku chcą przejąć akta. I tutaj pojawia się absurd. Dokumentacja medyczna ma charakter ciągły. Tzn. jeżeli ktoś przebywał w DPS od 1998-2003, to w karcie zleceń dokonywano kolejnych wpisów od 1998 do 2003. Moim zdaniem całość powinno się przekazać do NZOZ, bo karty zleceń są załącznikami do historii choroby i stanowią całość. Ale dostałem polecenie, aby rozdzielić karty zleceń tak, aby przekazać tylko to, co łapie się na 2001 rok. Czyli np. mam historię choroby założoną w 17 listopada 1994 roku, a wewnątrz stosik kart zleceń z wpisami od 1994 do 2002, to zgodnie z życzeniem zakładu powinienem przekazać te kartki, na których znajdują się wpisy od 2001 r. -_-