Autor Wątek: IZA 5,0 szybkość działania  (Przeczytany 24893 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Wojciech Woźniak

  • st. kustosz(ka)
  • ******
  • Wiadomości: 1132
IZA 5,0 szybkość działania
« dnia: Styczeń 04, 2006, »
Witam
Zakładam nowy temat, żeby innych dyskusji nie rozpraszać, i dlatego, że tym razem jestem pewien, iż to właściwy wątek we właściwym dziale  :P
Otóż mam takie zapytanie: Liczba wpisanych rekordów na pewno wpływa na szybkość działania wyszukiwarki w IZIe. Ale czy w porządku jest sytuacja, gdy wyszukiwanie w bazie, w której liczba rekordów (ja) to 81000 i (indeksów) 236000 trwa ok. 30 sek. zaś w bazie z 115000 ja i 540000 indeksów ponad 3 minuty w porywach do 5! (w sieci) Czy to normalne działanie Accessa, czy należy szukać błędu we wpisach, a może w samej bazie? A jeśli tak to jakiego rodzaju mógłby to być błąd?
Sometimes you eat the bear
and sometimes the bear eats you

mysun

  • Gość
IZA 5,0 szybkość działania
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 04, 2006, »
Zakładam, że nie są to takie same bazy. Cóż - prędkość wyszukiwania danych zależy przede wszystkim od ilości złączeń pomiędzy tabelami - im więcej tym wolniej chodzi oraz od kolejności wykonywania tych złączeń. Niestety w przypadku access'a nie ma zbyt dużych możliwosci optymalizacji zapytań SQL. Sprawdź czy indeksy są na: kluczach obcych (to przyśpiesza wyszukiwanie rekordów podrzędnych) i na wszyskich kolumnach, na których ustawione są kryteria wyszukiwania.
Zakładam, że bazę projektowali fachowcy i zrobiona jest poprawnie. Faktycznie 3 min przy tej ilosci rekodów jest nie do przyjęcia - nawet jak na accessa. Pozdrawiam.

Offline Wojciech Woźniak

  • st. kustosz(ka)
  • ******
  • Wiadomości: 1132
IZA 5,0 szybkość działania
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 04, 2006, »
Witam
Widzę, że kolega Mysun spoza kręgu archiwalnego ;).
Opisana sytuacja zdarza się w tej samej bazie zawierającej różne zestawy rekordów. Zrobina jest przez profesjonalistów i sądzę, że jest zoptymalizowana pod wzgledem wydajności. Zastanawiam się natomiast czy może być tak, że jakiś rodzaj błędu przy wpisywaniu rekordów mógł bazę spowolnić, albo czy mogło nastąpić uszkodzenie struktury bazy? Już wcześniej zaobserwowałem, że niepokojąco się rozrasta podczas dodawania rekordów - osiągała rozmiar ponad 100 MB a po zdefragmentowaniu kurczyła się do 60 MB (po przejściu na IZĘ 5,0 ten problem chyba znikł). Jednak już kolejne otwarcie tabel do edycji powodowało powrót do "przerośniętego" rozmiaru. Może to objawy tej samej choroby?
Sometimes you eat the bear
and sometimes the bear eats you

Offline Maciej Zdunek

  • starszy(a) archiwista(ka)
  • ****
  • Wiadomości: 546
  • Płeć: Mężczyzna
Re: IZA 5,0 szybkość działania
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 05, 2006, »
Cytat: "Wojciech Woźniak"
Ale czy w porządku jest sytuacja, gdy wyszukiwanie w bazie, w której liczba rekordów (ja) to 81000 i (indeksów) 236000 trwa ok. 30 sek. zaś w bazie z 115000 ja i 540000 indeksów ponad 3 minuty w porywach do 5! (w sieci)


IZA 5.0 nie działała najlepiej również w naszym archiwum. Po zaimportowaniu danych jedynie z IZY 4.0 (wyłączając MAPĘ i KITĘ) wykonanie jakichkolwiek czynności w bazie (wejście i wyjście z inwentarza, przejście do innego zespołu, zamknięcie bazy) było bardzo uciążliwe. Przeszukiwanie bazy trwało również bardzo długo (czas porównywalny do 3-5 minut podanych przez Pana). Próby te wykonywałem na dobrej klasy komputerze, a biorąc pod uwagę, że nie wszystkie w naszym archiwum są takie postanowiliśmy pozostać przy IZIE 4.0. Pomysł podziału bazy na kilka tematycznych (aby przyspieszyć działanie) odrzuciliśmy, ponieważ przeczyłoby to idei bazy zintegrowanej, dzięki której użytkownik otrzymuje raport na interesujący go temat, nie musząc przeszukiwać innych baz. Zastanawiam się, czy po tych wszystkich ulepszeniach (łącznie z komunikatem p. Kuczyńskiego http://www.ifar.lublin.ap.gov.pl/ifarforum/viewtopic.php?t=220) baza rzeczywiście działa sprawniej?
Jak rozumiem, podane przez Pana ilości indeksów (540 000) odnoszą się do AP w Opolu. Zastanawiam się jednak (po oględzinach inwentarzy na stronie NDAP) jaki jest sens przenoszenia do indeksów wyrażeń z tytułów jednostek? Nie ma to żadnej wartości informacyjnej, zatem w imię przyspieszenia działania bazy możnaby z nich spokojnie zrezygnować. Wtedy baza na pewno "przyspieszy".
Absens carens

mysun

  • Gość
IZA 5,0 szybkość działania
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 05, 2006, »
Cóż, myślę że problemem jest oprogramowanie - a konkretnie w access. Nie jestem ekspertem od tej bazy ale jak wywnioskowałem z dyskusji IZA 5.0. Jest dość rozbudowana jesli chodzi o ilość tabel. Prawdopodobnie access przy duzej ilości danych ma problemy z dokonywaniem złączeń między tabelami. Kiedyś przeprowadzono test: to samo skomplikowane zapytanie SQL zadano do baz danych (taka sama struktura tabel, ilość danych i sprzęt) różnych producenów i w różnym - nieraz długim czasie - otrzymano wyniki ze wszystich baz oprócz accessa, który po 14 godzinach szukania się powiesił. Proszę pamiętać, że jest to baza wchodząca w skład pakietu biurowego i w założeniu nie była projektowana do celów produkcyjnych. Gdyby była do tego celu przeznaczona to Microsoft  :evil: nie wypuszczał by MS SQL Server'a.  Proponuję pomyśleć o przejściu na  bazy innych producentów. Np: ostatnio ukazała się oparta na open source'owym Postgresie EnterpriseDB http://www.enterprisedb.com/. Licencja niedroga, a baza bardzo profesjonalna. Najnowszy MySQL też jest już całkiem profesjonalny. A co do poruszonego w innym wątku Oracle XE - to problem nie leży w Windowsie tylko ilości RAM. Ta baza to nic innego jak Oracle 10G bez kilku zaawansowanych rozwiązań - a w 10G jak nie ma 512 MB RAM'u to nawet instalacja nie ruszy. Ale i tak chyba nie ma się tym już co zajmować bo własnie ukazała się licencja i darmowa wersja jest już tyko na 3 miesiące (a cena normalnej licencji to kosmos). Pozdrawiam.

Offline Wojciech Woźniak

  • st. kustosz(ka)
  • ******
  • Wiadomości: 1132
IZA 5,0 szybkość działania
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 11, 2006, »
Witam
Maciej Zdunek:
Cytuj
Próby te wykonywałem na dobrej klasy komputerze, a biorąc pod uwagę, że nie wszystkie w naszym archiwum są takie postanowiliśmy pozostać przy IZIE 4.0.

Pozostać przy IZIE 4,0? A co z wysyłką do Warszawy pod koniec marca? Czy COIA przyjmować będzie dane w wersji 4,0 i 5,0 i scalać je u siebie?
Maciej Zdunek:
Cytuj
Zastanawiam się, czy po tych wszystkich ulepszeniach (łącznie z komunikatem p. Kuczyńskiego http://www.ifar.lublin.ap.gov.pl/ifarforum/viewtopic.php?t=220) baza rzeczywiście działa sprawniej?

Zastosowanie uwagi pana Kuczyńskiego znacznie przyspiesza pracę w formularzach - przemieszczanie się pomiędzy zespołami i powrót do winiety jest po likwidacji zliczania jednostek o niebo szybszy. ;)
Maciej Zdunek:
Cytuj
Zastanawiam się jednak (po oględzinach inwentarzy na stronie NDAP) jaki jest sens przenoszenia do indeksów wyrażeń z tytułów jednostek?

Nie nowa to kwestia na tym forum ;). Rzeczywiście przenoszenie do indeksów słów z tytułów nie ma żadnego sensu - to rzecz udowodniona już przez pana Choniawkę ;). Ale Instrukcja w sprawie sporzadzania indeksów do inwentazry archiwlanych z 1974 r. w części IV pkt. 2 brzmi: "Redagowanie haseł indeksowych polega na wydobyciu z tytułu jednostki inwentarzowej wyrazu lub wyrazów najistotniejszych, które najtrafniej przekazują treść akt indeksowanej jednostki..." zaś Instrukcja do bazy danych IZA 5,0 na stronie 8 odysłając do powyższego zarzadzenia mówi:"Do każdej jednostki archiwalnej zostały dołączone trzy indeksy:
geograficzny, osobowy i przedmiotowy, w których należy wpisać hasła indeksowe (maksymalnie 100 znaków) odzwierciedlające zawartość jednostki archiwalnej. Każde hasło należy umieścić w osobnym polu. Można je wpisywać lub kopiować odpowiednie słowo z tytułu jednostki archiwalnej i wklejać je do pól indeksu. Zasady tworzenia haseł zawarte są w Instrukcji w sprawie sporządzania indeksów do inwentarzy archiwalnych wprowadzonej Okólnikiem Naczelnego Dyrektora Archiwów
Państwowych z 26 stycznia 1974 roku."
Maciej Zdunek:
Cytuj
Jak rozumiem, podane przez Pana ilości indeksów (540 000) odnoszą się do AP w Opolu.

Zgadza się, to część naszej bazy, jednak hasła przedmiotowe - najczęściej powtórzenia słów z tytułów ;( to "zaledwie" ok. 130 000. Nawet więc po rezygnacji zostaje ponad 400 000 rekordów - haseł geograficznych i osobowych, które nadal "obciążają" bazę (o ile oczywiścei to liczba rekordow spowalnia wyszukiwanie)
Sometimes you eat the bear
and sometimes the bear eats you

Offline Maciej Zdunek

  • starszy(a) archiwista(ka)
  • ****
  • Wiadomości: 546
  • Płeć: Mężczyzna
i znów indeksy...
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 11, 2006, »
Cytat: "Wojciech Woźniak"

Pozostać przy IZIE 4,0? A co z wysyłką do Warszawy pod koniec marca? Czy COIA przyjmować będzie dane w wersji 4,0 i 5,0 i scalać je u siebie?

Prawdopodobnie tak, przypominam, że IZA 5.0 (teraz 5.1) nie jest obowiązkowa. Z tego co pamiętam wysyłałem dane również ze starszej IZY. Poza tym kwestia "wejścia" w IZĘ 5.1 jest otwarta.
Cytat: "Wojciech Woźniak"

Nie nowa to kwestia na tym forum ;). Rzeczywiście przenoszenie do indeksów słów z tytułów nie ma żadnego sensu - to rzecz udowodniona już przez pana Choniawkę ;).

Pewnie, że nie jest nowa, ale tak długo, jak długo archiwiści bedą tworzyli takie hasła "indeksowe" przypominania nigdy za wiele. Jak Pan pewnie wie w wielu archiwach i dzisiaj tworzy się w ten sposób hasła indeksowe.
Cytat: "Wojciech Woźniak"
Ale Instrukcja w sprawie sporzadzania indeksów do inwentazry archiwlanych z 1974 r. w części IV pkt. 2 brzmi: "Redagowanie haseł indeksowych polega na wydobyciu z tytułu jednostki inwentarzowej wyrazu lub wyrazów najistotniejszych, które najtrafniej przekazują treść akt indeksowanej jednostki..." zaś Instrukcja do bazy danych IZA 5,0 na stronie 8 odysłając do powyższego zarzadzenia mówi:"Do każdej jednostki archiwalnej zostały dołączone trzy indeksy:
geograficzny, osobowy i przedmiotowy, w których należy wpisać hasła indeksowe (maksymalnie 100 znaków) odzwierciedlające zawartość jednostki archiwalnej. Każde hasło należy umieścić w osobnym polu. Można je wpisywać lub kopiować odpowiednie słowo z tytułu jednostki archiwalnej i wklejać je do pól indeksu. Zasady tworzenia haseł zawarte są w Instrukcji w sprawie sporządzania indeksów do inwentarzy archiwalnych wprowadzonej Okólnikiem Naczelnego Dyrektora Archiwów
Państwowych z 26 stycznia 1974 roku."

Powoływanie się na przestarzałą instrukcję w sprawie sporządzania indeksów do inwentarzy jest trochę nie na miejscu. W czasach, kiedy była ona wydana, tworzenie haseł indeksów z tytułów jednostek, etc. miało swoje uzasadnienie. Wiemy, że teraz nie ma absolutnie żadnego. Czy wobec tego mamy stosować przestarzałą instrukcję w imię przestrzegania zasad metodyki? A co ze zdrowym rozsądkiem?!? Po co wykonywać pracę z której nie ma żadnego pożytku? Pracę, która jest opłacana z pieniędzy publicznych. Trzeba jak najszybciej zmienić (lub uchylić) instrukcję do sporządzania indeksów, może wreszcie archiwiści przestaną się na nią powoływać...
Cytat: "Wojciech Woźniak"

Zgadza się, to część naszej bazy, jednak hasła przedmiotowe - najczęściej powtórzenia słów z tytułów ;( to "zaledwie" ok. 130 000. Nawet więc po rezygnacji zostaje ponad 400 000 rekordów - haseł geograficznych i osobowych, które nadal "obciążają" bazę (o ile oczywiścei to liczba rekordow spowalnia wyszukiwanie)

Czy chodzi o te rekordy, gdzie w zespołach cechowych hasłem przedmiotowym jest słowo "czeladnik" lub "mistrz", czego co prawda rzeczywiście nie ma w tytule, ale jakaż to informacja? Lub dodanie do indeksu geograficznego - od góry do dołu - nazwy miejscowości, która podana jest w nazwie zespołu, a też rzeczywiście nie ma jej w tytułach? (cytuję z pamięci, ponieważ strona NDAP chwilowo (?) nie działa, przepraszam za ewentualne pomyłki)
Absens carens

Anonymous

  • Gość
IZA 5,0 szybkość działania
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 11, 2006, »
Cytuj
Powoływanie się na przestarzałą instrukcję w sprawie sporządzania indeksów do inwentarzy jest trochę nie na miejscu. W czasach, kiedy była ona wydana, tworzenie haseł indeksów z tytułów jednostek, etc. miało swoje uzasadnienie. Wiemy, że teraz nie ma absolutnie żadnego. Czy wobec tego mamy stosować przestarzałą instrukcję w imię przestrzegania zasad metodyki? A co ze zdrowym rozsądkiem?!

Tak ale dla niektórych właśnie takie instrukcje są ważniejsze niż zdrowy rozsądek. Bo tak napisano. Napewno znajdzie pań cos tutaj na tym forum. A ryzyko jest takie, ze zawsze ktoś sie doczepi bo postępował pan ze "zdrowym rozsądkiem" a nie w myśl instrukcji.
I co ma począć taki archiwista? Z nikąd pomocy tylko flekowanie. Jak nie tak to tak.

Offline Wojciech Woźniak

  • st. kustosz(ka)
  • ******
  • Wiadomości: 1132
IZA 5,0 szybkość działania
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 11, 2006, »
Witam
Maciej Zdunek:
Cytuj
Czy chodzi o te rekordy, gdzie w zespołach cechowych hasłem przedmiotowym jest słowo "czeladnik" lub "mistrz", czego co prawda rzeczywiście nie ma w tytule, ale jakaż to informacja? Lub dodanie do indeksu geograficznego - od góry do dołu - nazwy miejscowości, która podana jest w nazwie zespołu, a też rzeczywiście nie ma jej w tytułach? (cytuję z pamięci, ponieważ strona NDAP chwilowo (?) nie działa, przepraszam za ewentualne pomyłki)

Nie będę udawał, że indeksy tworzone w opolskim archiwum są szczytem przemyślności. Niestety nie są i daleko im do tego. Fakt, że można znaleźć przykłady na nielogiczne - z podanych wyżej przyczyn - stosowanie haseł, ale jednak większość owych 500000 rekordów to hasła geograficzne z ksiąg gruntowych o niwatpliwej wartosci wyszukiwawczej. Choć przyznaję jeszcze raz, że jeśli chodzi o indeksy to jesteśmy wciąż w głębokim lesie.  :oops:
Maciej Zdunek:
Cytuj
Prawdopodobnie tak, przypominam, że IZA 5.0 (teraz 5.1) nie jest obowiązkowa. Z tego co pamiętam wysyłałem dane również ze starszej IZY. Poza tym kwestia "wejścia" w IZĘ 5.1 jest otwarta.

Tu wprawił mnie Pan w głęboką konfuzję! Sądziłem, że nowa baza posiadająca niezaprzeczalne walory (jak choćby połączenie baz do kartografii, dokumentacji technicznej i możliwość opisywania fotografii etc.) staje się właśnie jedyną obowiązującą wersją bazy...
Maciej Zdunek:
Cytuj
Powoływanie się na przestarzałą instrukcję w sprawie sporządzania indeksów do inwentarzy jest trochę nie na miejscu.

A jakże nie powoływać się na obowiązujące przepisy?!
No właśnie... Co ma pierwszeństwo: prawo czy "zdrowy rozsądek" napędzany postępem?
Sometimes you eat the bear
and sometimes the bear eats you

Offline Maciej Zdunek

  • starszy(a) archiwista(ka)
  • ****
  • Wiadomości: 546
  • Płeć: Mężczyzna
IZA 5,0 szybkość działania
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 12, 2006, »
Cytat: "Wojciech Woźniak"

Tu wprawił mnie Pan w głęboką konfuzję! Sądziłem, że nowa baza posiadająca niezaprzeczalne walory (jak choćby połączenie baz do kartografii, dokumentacji technicznej i możliwość opisywania fotografii etc.) staje się właśnie jedyną obowiązującą wersją bazy...

Walory posiada, ale jak już wyżej pisałem pierwsza próba zaimportowania danych zakończyła się fiaskiem, nie tylko z powodów sprzętowych (komputery), lecz również błędną aplikację do importu danych (po przerobieniu dało się jakoś przenieść IZĘ i KITĘ, ale MAPY...), która niedawno została wymieniona. Pisząc o IZIE miałem na myśli to, że IZA jako taka nie jest obowiązkowa, a jedynie zalecana (chyba, że się mylę, w takim razie proszę p. Laszuk o sprostowanie).
Cytat: "Wojciech Woźniak"

A jakże nie powoływać się na obowiązujące przepisy?!
No właśnie... Co ma pierwszeństwo: prawo czy "zdrowy rozsądek" napędzany postępem?

W przypadku instrukcji do indeksów jest to dla mnie (w kontekście tego, co już napisałem i nie chciałbym się powtarzać) jedynie pytanie retoryczne...
Absens carens

Offline Wojciech Woźniak

  • st. kustosz(ka)
  • ******
  • Wiadomości: 1132
IZA 5,0 szybkość działania
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 12, 2006, »
Witam
Maciej Zdunek:
Cytuj
Pisząc o IZIE miałem na myśli to, że IZA jako taka nie jest obowiązkowa, a jedynie zalecana (chyba, że się mylę, w takim razie proszę p. Laszuk o sprostowanie).

Ja równiez żyję w przekonaniu, że IZA jako narzędzie do tworzenia inwentarzy nie jest obowiązkowa, ale wydawało mi się, że skoro już decydujemy się na używanie IZY to korzystamy w całym kraju z jednej wersji aplikacji. Tak byłoby sensownie w kontekście myślenia o Zintegrowanym Systemie.
Maciej Zdunek
Cytuj
W przypadku instrukcji do indeksów jest to dla mnie (w kontekście tego, co już napisałem i nie chciałbym się powtarzać) jedynie pytanie retoryczne...

Niekoniecznie. W piśmie z 16 XI 2006 informującym o zakończeniu prac nad scalaniem inwentarzy przesłanych z naszego archiwum do COIA Pani Laszuk przypomina o zarządzeniu z 1974 r.
Sometimes you eat the bear
and sometimes the bear eats you

Offline Maciej Zdunek

  • starszy(a) archiwista(ka)
  • ****
  • Wiadomości: 546
  • Płeć: Mężczyzna
no dobrze, jeszcze o indeksach...
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 13, 2006, »
Cytat: "Wojciech Woźniak"

Niekoniecznie. W piśmie z 16 XI 2006 informującym o zakończeniu prac nad scalaniem inwentarzy przesłanych z naszego archiwum do COIA Pani Laszuk przypomina o zarządzeniu z 1974 r.

A więc znowu zarządzenie nr 3 Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych z 26 stycznia 1974 r. w sprawie sporządzania indeksów do inwentarzy archiwalnych... Przyjrzyjmy mu się więc bliżej:
§ 1:
Cytuj

W celu dalszego usprawnienia informacji archiwalnej, a w szczególności mając na uwadze ułatwienia przy korzystaniu z inwentarzy archiwalnych, wprowadza się do stosowania instrukcję (...)

I. Uwagi ogólne:
Cytuj

Indeksy do inwentarzy mają na celu poprawę jakości informacji archiwalnej oraz skrócenie czasu poszukiwań (...) Podstawą do sporządzania indeksów są w zasadzie tytuły poszczególnych jednostek wpisanych do inwentarza lub regesty spraw w nich zawartych.

Czy rzeczywiście – zgodnie z instrukcją – indeksy sporządzane m.in. w Opolu, w dużej ilości powtarzające wyrazy zawarte w tytułach jednostek, bądź nazwach zespołów, „usprawniają informację archiwalną” i „skracają czas poszukiwań”, jak zaleca Zarządzenie? Oczywiście nie. Elementem systemu informacyjnego stały się bowiem bazy komputerowe, a więc także IZA 5.1. A standardowa wyszukiwarka do tej bazy przeszukuje i tytuł, i uwagi, i indeksy. Przenoszenie wyrazów z tytułu jednostki do indeksu nie ma więc żadnego sensu, ponieważ przez to otrzymany raport nie będzie większy. Nie może być też mowy o „skróceniu czasu poszukiwań” ponieważ może być on tylko dłuższy (jeśli weźmiemy pod uwagę niepotrzebne „przeczesywanie” 500 000 pól indeksowych). A więc nie tylko nie osiągamy pożądanego przez autorów instrukcji rezultatu (usprawnienie informacji i skrócenie czasu poszukiwań), a wręcz przeciwnie...  

II. Indeks osobowy, ust. 4:
Cytuj

W indeksie nie uwzględnia się w zasadzie nazwisk osób, a także rodzin i nazw rodów występujących w nazwie zespołu (...)

III. Indeks nazw geograficznych, ust. 2:
Cytuj
Nie uwzględnia się w zasadzie nazw miejscowości zawartych w nazwie zespołu, a występujących w sposób jawny lub ukryty w inwentarzu.(...)


Skoro jest Pan tak bardzo przywiązany do tej instrukcji, dlaczego w Opolu nie stosuje się jej? Nagminne jest przenoszenie do indeksu imienia i nazwiska osoby (od góry do dołu we wszystkich rekordach), która występuje w nazwie zespołu. To samo zresztą dotyczy nazw geograficznych. Przeglądając opolską IZĘ na stronie NDAP nie zdarzyło mi się znaleźć zespołu, w którym nazwa geograficzna występująca w nazwie zespołu, nie zostałaby przeniesiona do indeksu. Niezgodnie z obowiązującą instrukcją, na którą tak bardzo żarliwie się Pan powołuje. Czy wobec tego w Opolu stosuje się obowiązujące przepisy archiwalne, czy nie? A może stosuje się – nie daj Boże – własną interpretację?

Jak Pan widzi, nie wszystko jest takie idealne, jak się Panu wydaje. Czasem zdrowy rozsądek i logika podpowiadają lepsze rozwiązania (no tak, ale nikt nie nakazał w jakiejkolwiek instrukcji kierowania się zdrowym rozsądkiem i logiką...). Pamiętajmy, że dla nas – archiwistów, ale i urzędników numerem jeden powinno być zawsze dobro użytkownika (petenta, klienta, interesariusza – jak kto woli). Dlatego w dobie komputeryzacji archiwów jedyną słuszną drogą indeksacji archiwaliów jest wnikanie w głąb jednostki, opisywanie jej zawartości. Przecież tytuł jednostki np. „Protokoły sesji Rady Narodowej Miasta i Gminy w x” nic nie mówi. Pal licho, jeśli jest ich w zespole kilka jednostek, ale jeśli więcej? Użytkownik ma szukać, bo zawsze szukano, bo badacz powinien szukać? Chyba powinniśmy mieć inne podejście... Jest już XXI wiek. To forum powinno chyba służyć znajdowaniu nowych rozwiązań, a nie upieraniu się przy starych metodach, instrukcjach, o których nie powinniśmy zapominać, bo są częścią dziedzictwa archiwalnego, ale które niekoniecznie sprawdzają są dzisiaj...
Absens carens

Offline Wojciech Woźniak

  • st. kustosz(ka)
  • ******
  • Wiadomości: 1132
IZA 5,0 szybkość działania
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 13, 2006, »
Witam
Chyba się trochę nie rozumiemy. Nie chciałem powiedzieć, że owo zarządzenie jest lekiem na całe zło, lecz że jest przepisem prawnym obowiązującym. Problemem jest, czy możemy wybiórczo stosować określone jego części, a inne pomijać? Czy zdrowy rozsądek jest wystarczającą pewną regułą interpretacyjną? Nie pisałem zdaje się też nigdzie: "Hej, patrzcie jakie cudne indeksy robimy w Opolu!" Niestety nasze indeksy nie mogą być wzorcem i doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Dlatego właśnie wskazuję na problemy związane z prawem, które nie zawsze nadąża za rzeczywistością, ale przecież prawem pozostaje.
Sometimes you eat the bear
and sometimes the bear eats you

Offline Maciej Zdunek

  • starszy(a) archiwista(ka)
  • ****
  • Wiadomości: 546
  • Płeć: Mężczyzna
IZA 5,0 szybkość działania
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 13, 2006, »
No tak, faktycznie się nie rozumiemy. Moim celem było wykazanie, że mimo tego, iż powołuje się Pan na tę instrukcję, nie stosuje się jej w Opolu (lub stosuje się wybiórczo). Skoro uważa Pan, że trzeba przestrzegać obowiązującego prawa archiwalnego, jakiekolwiek by ono nie było, musi być Pan konsekwentny. Powinien Pan więc usunąć wszelkie powtórzenia z nazwy zespołu (nazwy geograficzne i nazwiska - o tym już pisałem), które znalazły się w indeksach (jest to niezgodne z instrukcją).
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Absens carens

gość

  • Gość
IZA 5,0 szybkość działania
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 13, 2006, »
Halo Poznań !
A jak wpisujecie do indeksu przedmiotowego skróty np. oznaczające  partie: PZPR, ZSL, SD albo inne?
Czy tylko pełną nazwę czy także powszechnie (znane) używany skrót?