Czy może ktoś orientuje się czy archiwa państwowe, które nie prowadzą gospodarstw pomocniczych, mogą świadczyć (w sumie jako urzędy) różnego rodzaju usługi archiwlne, a konkretnie porządkowanie akt kat. A i kat. B, itp. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Widzę, że jednak nie doczekam się odpowiedzi na moje pytanie. Ciekawe tylko czy nikt nie orientuje sie w tym zakresie czy może są inne powody jej braku? :P
może zbyt późna odpowiedź, ale lepiej późno niż wcale.
Z doświadczeń moich kolegów pracujących w archiwach państwowych wynika, że duże grono archiwistów pracowało dodatkowo na zleceniach przy porządkowaniu dokumentów kat.B i A, która w dalszej kolejności (dot. kat."A") była przejmowana na wieczyste przechowywanie przez ich archiwum. Wiem również, że niektórzy archiwiści a nawet osoby zarządzające prowadzą działaność gospodarczą. Cóż, stawki w archiwach państwowych są zatrważająco niskie, więc nie powinien dziwić fakt dodatkowych "fuch" pracowników AP (za cichym przyzwoleniem pracodawcy). :)
Dziękuję za odpowiedź, ale nie chodziło mi o dorabianie sobie po godzinach pracy przez pracowników AP. Mnie interesuje to czy AP, które nie ma swego gospodarstwa pomocniczego może świadczyć usługi porządkowania akta kat. A i kat. B (np. na podstwaie umowy zlecenia lub jeszcze jakiejś tam innej umowy). Jak to się ma do przepisów np. ustawy archiwalnej?
Dziękuję za odpowiedź, ale nie chodziło mi o dorabianie sobie po godzinach pracy przez pracowników AP. Mnie interesuje to czy AP, które nie ma swego gospodarstwa pomocniczego może świadczyć usługi porządkowania akta kat. A i kat. B (np. na podstwaie umowy zlecenia lub jeszcze jakiejś tam innej umowy). Jak to się ma do przepisów np. ustawy archiwalnej?