A czemu nie od razu od Eneasza? Nie rozumiem, skąd te ograniczenia, przecież wszystko się da znaleźć i podciągnąć, za drobną opłatą oczywiście :)
http://www.genealogia.okiem.pl/index.htm
A ja się prawie popłakałam, bo mojego nazwiska nie ma w spisie. No i nici z królewskiego pochodzenia. No, ale podobno wszyscy pochodzimy od jednego przodka, więc i tak wszyscy królowie na świecie, byli i obecni, to moi kuzyni. Może zaproszą kiedyś na herbatkę ....