Internetowe Forum Archiwalne

Internetowe Forum Archiwalne => Silva rerum... => Wątek zaczęty przez: kołatek w Październik 04, 2006,

Tytuł: Profesor Stanisław Sz. wyszedł na wolność!!!
Wiadomość wysłana przez: kołatek w Październik 04, 2006,
Dziennik Polski z dnia 4 10.2006 r. na stronie 6 doniósł, ze złodziej inkunabułów i starodruków Profesor UJ Stanisław Sz. wyszedł z aresztu. Przyniół z domu zakamuflowane starodruki które policjanci nie odnaleźli w trakcie 8 miesiecznego sledztwa. Przyniósł ze swego domu!!! Miało to swiadczyc o dobrej woli jego wspołpracy z prokuratura (kon by sie usmiał!!!). Chetni złozyć podziekowania pracownikom PAN oddział w Krakowie moga je składac na adres ul. Sławkowska 19 Kraków bądź droga mejlową do Polskiej Akademii Umiejetności (prezes PAU to mistrz złodzieja).
Tytuł: Profesor Stanisław Sz. wyszedł na wolność!!!
Wiadomość wysłana przez: kołatek w Październik 04, 2006,
Ale numer!
Brak mi słów.
Jak to wogóle jest możliwe?
Kto za tym stoi??????? A raczej - co?????????????
(No, CO za tym stoi, to raczej wiadomo...)

Tylko czekać, aż Franciszek Z - złodziej archiwaliów - wyjdzie na wolność i pojawi się w czytelni archiwum w charakterze korzystającego...
I nie będzie podstaw po temu, żeby mu odmówić zezwolenia na korzystanie z akt... :lol:
Tytuł: Profesor Stanisław Sz. wyszedł na wolność!!!
Wiadomość wysłana przez: kołatek w Październik 04, 2006,
Nadmienię, ze profesor wyszedł za poreczeniem w wysokości 20 tys. zł, podczas gdy wartośc udowowdnionych starodruków przy wywoławczych cenach oszacowano na 500 tys. zł. To swiadczy o poziomie prokuratury krakowskiej. Istne kuriozum sprawiedliwości społecznej.  Może wawelskiemu złodziejowi Franciszkowi Z. (straty wstepne to 150 tys. zł przy wywoławczych cenach) uda sie uniknąć kary za 6 tys. zł. ? Archiwiści całej Polski łączcie sie i strzezcie zbiory przed manuskryptołapami, którzy powracaja jak najgorszy sen.
Tytuł: Profesor Stanisław Sz. wyszedł na wolność!!!
Wiadomość wysłana przez: Funia w Listopad 02, 2006,
A krakowskie środowisko naukowe im błogosławi...
Tytuł: Profesor Stanisław Sz. wyszedł na wolność!!!
Wiadomość wysłana przez: kołatek w Listopad 14, 2006,
Obecnie linia oskarzonego Profesora jest taka iż chronił zbiory przed wywózka na Zachód a tak w ogóle to te starodruki mialy isc na przemial bo byly zagrzybione. Ksiadz zamieszany w ten proceder tez przyjal taka obrone i obecnie zbierane sa podpisy od osob ktore wiedzialy o ochronie starodrukow, zainteresowani wsparciem dla profesora wiedza gdzie dzwonic, aby moc pomoc nieslusznie pomowionej osobie. Ponoc jedna z krakowskich konserwatorek z szacownej instytucji widziala te zniszczone starodruki ... i ... no moze starczy tych ciekawostek.