Dzień dobry,
mam pytanie dotyczące porządkowania dokumentacji w składnicy akt.
Poprzednia archiwistka porządkowała dokumenty, które zostały przekazane do składnicy dawno temu - niestety nie wiadomo, kto je przekazał ani kiedy dokładnie to miało miejsce. Dokumenty zalegają tam od lat i jest ich na prawdę dużo.
Archiwistka sporządziła spisy zdawczo-odbiorcze, ale w sposób niespójny - niektórym teczkom nadawała sygnatury, innym już nie. W dodatku, z uwagi na brak danych o przekazaniu, te spisy nie mają pełnej wartości formalnej.
W związku z tym mam pytania:
Czy w takiej sytuacji - przy dużej liczbie dokumentów, często już przeterminowanych i kwalifikujących się do brakowania - nie należałoby sporządzić spisu z natury? Czy mogę kontynuować pracę po poprzedniczce , wykonując właśnie spisy z natury?
A może lepiej zostawić te istniejące spisy tak jak są? Czy można na ich podstawie opracować nowy spis z natury? Planuję właśnie w ten sposób zorganizować sobie pracę ponieważ większość tych dokumentów to kategoria B więc spis z natury byłby ( tak myślę) najlepszym i najszybszym rozwiązaniem.
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie wskazówki.
Telefon do AP czy dopuszczają spisu z natury.... Niektóre na to nie pozwalają i trzeba zrobić jakby proforma spis z-o. Oczywiście wystarczy jeden dla tych wszystkich dokumentów z natury.