Być może jest to trywialny problem, ale będę wdzięczna za podpowiedź. Kadry prowadzą akta osobowe w teczkach zbiorczych dla poszczególnych pracowników, rejestrując rok rocznie poszczególne sprawy na właściwych spisach spraw. Akt osobowe osób zatrudnionych są przechowywane w kadrach, natomiast co z tymi "gołymi" spisami spraw?Czy powinny być przekazywane do archiwum zakładowego?
Przepraszam, ale co oznacza "rejestrując rok rocznie poszczególne sprawy na właściwych spisach spraw."? Proszę podać konkretny przykład. Dziękuję.
Cytat: łucja w Październik 16, 2021,
Być może jest to trywialny problem, ale będę wdzięczna za podpowiedź. Kadry prowadzą akta osobowe w teczkach zbiorczych dla poszczególnych pracowników, rejestrując rok rocznie poszczególne sprawy na właściwych spisach spraw. Akt osobowe osób zatrudnionych są przechowywane w kadrach, natomiast co z tymi "gołymi" spisami spraw?Czy powinny być przekazywane do archiwum zakładowego?
Takie spisy spraw mogą być oddawane do archiwum w osobnych teczkach, łączone z kilku lat. Oczywiście przy każdej sprawie adnotacja: odłożono do akt osobowych pracownika.
To może tak: każdy pracownik to 1 teczka, w tej teczce znajdują się wszystkie dokumenty dotyczące danego pracownika - od pierwszego do ostatniego dnia jego pracy. Czy taką teczkę osobową nazywacie SPRAWĄ?
Absolutnie to nie jest sprawa, tylko teczka zbiorcza, do której odkłada się poszczególne sprawy dotyczące zatrudnienia. To chyba jasne.
To wcale nie jest jasne. Jakie jest kryterium układania tych dokumentów do teczki zbiorczej? Jeśli tym kryterium nie jest człowiek=pracownik, to co nim jest? Proszę mi wyliczyć powiedzmy 10 pierwszych od góry dokumentów.
Definicja teczki zbiorczej" w przypadkach określonych odrębnymi przepisami zakłada się teczki zbiorcze, do których odkłada się akta spraw zarejestrowanych w kilku różnych spisach spraw". Akta osobowe prowadzi się wg odrębnych przepisów (z podziałem na części: A, B, C i D) sprawy rejestruje się odpowiednio do klas w JRWA.Tak to rozumiem.
Najmocniej panią przepraszam, ale wycofuję się z dyskusji. Nie wiem, o czym pani mówi. Dla mnie to 2+2=5.
Kadry rejestrują różne sprawy dotyczące pracowników w różnych spisach spraw, a dokumenty te z różnymi znakami spraw i z różnych lat odkładają do akt osobowych (symbol klasyfikacyjny 220). Akta przechowywane są na stanowisku pracy w Kadrach, dopóki pracownik jest zatrudniony (+ dwa lata po ustaniu stosunku pracy). Ale spisy spraw są w teczkach i o te spisy właśnie pytałam 8)
No, ale to tak na zdrowy rozum - skoro są jakieś spisy spraw, które są dokumentami, to powinny one być (wcześniej lub później) zarchiwizowane.
ps. ta pani co się tu tak udziela - nie tylko nie wie o co chodzi, ale nawet nie zna przepisów które ją samą obowiązują, szkoda czasu na dyskusje z nią.
Cytat: Jarek w Październik 19, 2021,
No, ale to tak na zdrowy rozum - skoro są jakieś spisy spraw, które są dokumentami, to powinny one być (wcześniej lub później) zarchiwizowane.
ps. ta pani co się tu tak udziela - nie tylko nie wie o co chodzi, ale nawet nie zna przepisów które ją samą obowiązują, szkoda czasu na dyskusje z nią.
Panie "archiwisto zakładowy a nie żaden kustoszu" - zgłaszam pana do moderatora. Twarz proszę wycierać sobie we własne ręczniczki. A jak pan lubi trolling, to proszę się rozpędzić i raz a dobrze trafić we framugę. Ma pan u siebie drzwi p-poż?
Cytat: Danuta J. Samek w Październik 20, 2021,
Cytat: Jarek w Październik 19, 2021,
No, ale to tak na zdrowy rozum - skoro są jakieś spisy spraw, które są dokumentami, to powinny one być (wcześniej lub później) zarchiwizowane.
ps. ta pani co się tu tak udziela - nie tylko nie wie o co chodzi, ale nawet nie zna przepisów które ją samą obowiązują, szkoda czasu na dyskusje z nią.
Panie "archiwisto zakładowy a nie żaden kustoszu" - zgłaszam pana do moderatora. Twarz proszę wycierać sobie we własne ręczniczki. A jak pan lubi trolling, to proszę się rozpędzić i raz a dobrze trafić we framugę. Ma pan u siebie drzwi p-poż?
::) ???
Nie bardzo mi się chciało reagować na pisaninę tej pani dwa posty wyżej - ale czuję się zmuszony, bo inni to czytają i mogą pomyśleć, że można tu pisać byle co i próbować uchodzić na znawcę tematyki, używać takiego języka i zdaje się nawet próbować straszyć (?) innych użytkowników. Współtworzyłem ten dział i dokąd tu jestem, będę reagować kiedy ktoś, kto to ma małe pojęcie o sprawach kancelaryjno-archiwalnych, wprowadza innych w błąd. Dyskutować, jak już wspomniałem, nie warto. Tyle.