Od niedawna przejęłam zakładową składnicę akt, w której od początku jej istnienia nikt nie porządkował dokumentacji, traktowana była jak magazynek, do którego wstawiało się niepotrzebne zalegające w komórkach akta.
Powoli porządkuję, sporządziłam spisy z natury dokumentacji, której okres przechowywania dawno minął. Otrzymałam już zgodę dyrektora archiwum państwowego na brakowanie. Szukam na forum informacji dotyczącej zniszczenia akt niearchiwalnych i nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
Czy mogę je zniszczyć komisyjne sporządzając po zniszczeniu protokół? Czy raczej koniecznie jest przekazanie akt do zniszczenia specjalistycznej firmie, która się tym zajmuje?
Szczegóły brakowanie określa rozporządzenie PRM z 2015. U nas nie praktykuje się niszczenia samodzielnego. Dokumenty odbiera od nas specjalistyczna firma, zawieramy umowę i po zniszczeniu wystawia nam protokół.
Witam!
Mam podobny problem co AlinaK i nie wiem jak ten temat ugryźć, tzn z której strony mam sięza to zabrać i co zrobić w pierwszej kolejności.