Po tym, że do mojego archiwum, do mojego zresztą oddziału, trafiły akta z mojego liceum z czasów, gdy tam uczęszczałem. ;)
Oj tam oj tam :D :D :D
Zacznij się martwić, jak przyjdą księgi USC z Twoim aktem urodzenia ;D ;D ;D
Pozdrawiam
Zmartwię się, gdy tak mnie robota pochłonie, że nie zauważę, jak przyjdzie mój akt zgonu - i dopiero ktoś mnie popuka w ramię, że pora się wynosić.