:o
Cytat"(...)W dniu 16 lutego 2016 r. wdowa po Czesławie Kiszczaku zaoferowała IPN sprzedaż dokumentów przechowywanych przez jej męża. (...) O sprawie niezwłocznie poinformowany został Naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie. W godzinach popołudniowych prokurator IPN w asyście funkcjonariuszy Policji podjął w miejscu zamieszkania wdowy po Czesławie Kiszczaku czynności mające na celu zabezpieczenie dokumentów (...)"
Ciekawe ile jeszcze służbowych dokumentów jest pochowanych po szafach w prywatnych mieszkaniach byłych funkcjonariuszy. ;D
Żródło:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19636405,szef-ipn-wdowa-po-gen-kiszczaku-zaoferowala-ipn-sprzedaz-dokumentow.html#MT
Skoro potrafią się znaleźć w prywatnych "kolekcjach" akta jeszcze z XIX wieku to czemuby nie z okresu PRLu.
btw - wdowa po generale chyba nie czytała ustawy o IPN :D
Wiadomym jest fakt, że duża część akt sprzed 1989/90 r. została sprywatyzowana. Ja się zastanawiam z kolei, ile akt wdowa po Kiszczaku ukryła.
Pojawia się coraz więcej szczegółów, m.in. informacja o nie wysłanym liście do AAN:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ipn-teczka-personalna-lecha-walesy-i-tw-bolek-w-dokumentach-kiszczaka/34j8ft
http://o2.pl/hot/ipn-ujawnia-co-znalazl-w-dokumentach-o-bolku-jest-wazny-podpis-5962905728418433a
A tak na marginesie - jako że wykorzystywanie kryminalistyki w służbie historii nie jest niczym nowym (mowa o tym choćby tutaj: http://archiwa.net/index.php?option=com_content&view=article&id=783:wielka-brytania-nowoczesna-kryminalistyka-w-subie-sfragistyki-i-mediewistyki-&catid=26:informacje-biece&Itemid=8 )
- to ciekaw jestem czy panowie prokuratorzy z IPN pomyśleli o zabezpieczeniu odcisków palców na dokumentacji. Mam wrażenie że informacja o tym kto miał do niej dostęp, może być nieraz ciekawsza od samej zawartości. :)