Info z profilu Fb Archiwum Akt Nowych (cyt.):
"24 listopada 2015 roku Archiwum Akt Nowych i Ośrodek Badań nad Polonią i Duszpasterstwem Polonijnym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II podpisało umowę o współpracy. Umowę parafowali dyrektor AAN dr Tadeusz Krawczak i dr hab. Jacek Gołębiowski dyrektor Ośrodka Badań nad Polonią i Duszpasterstwem Polonijnym KUL. Patronat nad umową objął Jego Ekscelencja ks. bp dr Wiesław Lechowicz, Delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej.
Obie strony zadeklarowały współpracę w zakresie zabezpieczania polskiego dziedzictwa archiwalnego za granicą poprzez zabezpieczanie dotąd niedostępnych archiwaliów nie będących w obiegu naukowym, ich opracowanie oraz zdigitalizowanie dokumentacji emigracyjnej i polonijnej. Równocześnie ma zostać wytworzona baza danych niezabezpieczonych archiwów emigracyjnych i polonijnych.
Ponadto strony będą wspólnie organizować konferencje naukowe oraz wydawać publikacje naukowe z naciskiem na edycje źródłowe."
Zwracam uwagę na zdanie: Równocześnie ma zostać wytworzona baza danych niezabezpieczonych archiwów emigracyjnych i polonijnych.
Kolejna baza danych? Czy naprawdę nie możemy korzystać z narzędzi, które już mamy? Czy ktoś myśli o nowej bazie poważnie, czy to tylko taki nic nieznaczący zapis? Jeśli tak, to po co?
ktoś musi zarobić na stworzeniu kolejnej bazy...
Być może rzeczona baza to będzie po prostu jakiś excel i tyle, szumnie nazwany bazą danych. Najlepiej popytać u źródła.
Mnie się wydaje, że na etapie porozumienia, czyli bardzo wstępnym, wszystkie strony opisały temat jak umiały/miały wiedzę, czyli bardzo ogólnie.
Zamiast się cieszyć, że taka pożyteczna inicjatywa ma miejsce, to koledzy jeszcze wybrzydzają.
Cytat: Robert2000 w Listopad 25, 2015,
Zamiast się cieszyć, że taka pożyteczna inicjatywa ma miejsce, to koledzy jeszcze wybrzydzają.
I bardzo dobrze, że Hania zwraca się na to uwagę. Inicjatywa jest niewątpliwie pożyteczna, jednak należy dążyć do integracji informacji a nie jej atomizacji. My archiwiści mamy doświadczenia dotyczące tworzenia setek rodzajów baz danych (kiedyś dyrektor NAC doliczył się ich ponad 800 rodzajów) a taka ilość nie ułatwia ani zarządzania informacją przez archiwistów, ani jej udostępniania użytkownikom. Przy takich okazjach warto wykorzystać istniejące narzędzia.
Tylko kolega dąży do sytuacji idealnej, a do takiej pewnie jeszcze długo (jeśli w ogóle) nie dojdziemy.
Cytat: luke w Listopad 25, 2015,
Być może rzeczona baza to będzie po prostu jakiś excel i tyle, szumnie nazwany bazą danych. Najlepiej popytać u źródła.
Mnie się wydaje, że na etapie porozumienia, czyli bardzo wstępnym, wszystkie strony opisały temat jak umiały/miały wiedzę, czyli bardzo ogólnie.
noo excel jest najlepsza bazą danych :-D