Internetowe Forum Archiwalne

Internetowe Forum Archiwalne => Archiwa Zakładowe => Wątek zaczęty przez: kalon w Styczeń 22, 2015,

Tytuł: Taki tam przypadek?
Wiadomość wysłana przez: kalon w Styczeń 22, 2015,
Urząd Gminy-archiwista jednocześnie koordynator kancelaryjny.
Jednostka podległa UG: Samorządowa Administracja Placówek Oświatowych- składnica akt
Jednostka ma swoją instrukcje kancelaryjną, archiwalną i jrzwa.
Zarządzeniem wójta tworzy się wielofunkcyjne archiwum tzn. archiwum zakładowe oraz składnice akt jednostek podległych.
Oczywiście archiwista jest zatrudniony w az UG.
Jako archiwista przyjmuje dokumenty, inicjuje brakowanie czyli to co w instrukcji archiwalnej jednostki jest do zrobienia przez archiwistę ;)

I tu zadaje sobie pytanie?
Pracuje na etacie archiwisty w UG, czy zarządzenie w/w może mnie automatycznie obligować  do zadań w jednostkach podległych?


Tytuł: Odp: Taki tam przypadek?
Wiadomość wysłana przez: szycha w Styczeń 23, 2015,
"wielofunkcyjne archiwum" chyba wójt przesadził. Każda jednostka powinna mieć odrębne archiwum/składnice. Czy archiwum państwowe nie miało nic przeciwko? czy może nikt nie pytał?
Tytuł: Odp: Taki tam przypadek?
Wiadomość wysłana przez: GAP1 w Styczeń 26, 2015,
A czy przypadkiem takiej sytuacji nie przewiduje nowelizacja ustawy archiwalnej?
Tytuł: Odp: Taki tam przypadek?
Wiadomość wysłana przez: kalon w Styczeń 27, 2015,
Archiwum Państwowe nigdy o to nie pytało, ilekroć była kontrola ważne dla nich było to, żeby ewidencja była dla jednostek oddzielnie prowadzona a dokumenty na osobnych regałach i tak jest. Natomiast ja zaczynam mieć dość, gdy słyszę co to ma archiwista do roboty, a ja z tego bałaganu wyjść nie mogę, bo kiedyś oddawali jak chcieli "urzędnicy" nie licząc się z jrzwa i instrukcja archiwalną. Obecnie jest lepiej ale pozostałości ktoś musi posprzątać!
Tytuł: Odp: Taki tam przypadek?
Wiadomość wysłana przez: MarcinP w Styczeń 28, 2015,
A co masz w zakresie obowiązków? Obsługiwanie archiwum zakładowego UG wraz ze składnicami akt jednostek? Sam pomysł  pracy jednocześnie w UG i w jednostkach na jednym etacie jest mocno ryzykowny z uwagi na obszerny zakres prac do wykonania. Takie pomysły rodzą się w głowach ludzi, którzy nie mają pojęcia o tym, ile jest pracy z dokumentacją i jej porządkowaniem.
Tytuł: Odp: Taki tam przypadek?
Wiadomość wysłana przez: GAP1 w Styczeń 29, 2015,
A kto - poza archiwistami - takie pojęcie ma?
Tytuł: Odp: Taki tam przypadek?
Wiadomość wysłana przez: kalon w Styczeń 29, 2015,
do MarcinP:
Mój zakres czynności dotyczy tylko archiwum zakładowego.
Obsługuje az i 3 składnice akt, ale kogóż to obchodzi i tak jak coc ktoś ode mnie chce, a ja mówię, Czy może być pójźniej albo jutro, to pada odp a cóż Ty takiego masz do roboty!
Raz zaproponowałam koleżance jak narzekała na miejsce swojej pracy zamianę, tak się skrzywiła jakbym ja do sklepu rybnego chciała zatrudnić:)
To przykre, kręgosłup, oczy, nam wysiadają ale przecież my nic nie robimy!
Tytuł: Odp: Taki tam przypadek?
Wiadomość wysłana przez: MarcinP w Styczeń 29, 2015,
Gdyby był na Twoim miejscu, to nie brałbym się za prowadzenie składnic. Mógłbym oczywiście doradzać i tłumaczyć co i jak archiwizować, jak prowadzić składnicę itd. Ale w żadnym wypadku nie prowadziłbym tych składnic.
Tytuł: Odp: Taki tam przypadek?
Wiadomość wysłana przez: kalon w Luty 03, 2015,
To nie takie proste, dzisiaj nie możesz powiedzieć w pracy, ze czegoś nie będziesz robić. Ja mam tylko nadzieje, że to się zmieni, tyle mogę powiedzieć. :'(