Witam. Mam pytanie do bardziej doświadczonych archiwistów. Przygotowuję dokumentację kategorii BE do ekspertyzy AP.
Z tego, co wiem muszę przekazać do AP spis dokumentacji kategorii BE przeznaczonej do ekspertyzy. Następnie AP przyśle ludzi, którzy ocenią dokumentację i zadecydują o dalszym postępowaniu z nią.
Moje pytanie dotyczy sytuacji, w której przedstawiciele AP zezwolą na wybrakowanie części z tej dokumentacji. Czy w takiej sytuacji będę musiał stworzyć dla tej dokumentacji: "Spis dokumentacji niearchiwalnej (aktowej) przeznaczonej na makulaturę lub zniszczenie"? Czy może wystarczy odpowiedź AP udzielona na podstawie przedstawionego spisu spis dokumentacji kategorii BE przeznaczonej do ekspertyzy?
U mnie jakiś czas temu było tak, że musiałam drugi raz sporządzać spis zawierający już tylko kat. B. W piśmie przewodnim zaznaczałam w jednym zdaniu, że akta były już objęte ekspertyzą i zgodnie z nią zostały zakwalifikowane do zniszczenia. Dopiero po tym drugim piśmie przychodziła zgoda z ap na brakowanie dokumentacji. Ponieważ było z tym wszystkim dużo roboty, ap zmieniło trochę postępowanie i od razu, razem z protokołem ekspertyzy archiwalnej przesyła nam zgodę na wybrakowanie dokumentacji kat. B.
U mnie odbyło się w ten sposób, że pracownik ap przeprowadził ekspertyzę będąc na kontroli. Dokumentację, którą sprawdził kazał umieścić na spisie przy okazji następnego brakowania, z odpowiednią adnotacją oczywiście. Dopiero wtedy została wydana zgoda na zniszczenie.
Dziękuję za odpowiedzi. Zobaczymy, co powiedzą u mnie. Najlepiej byłoby, gdyby razem z protokołem ekspertyzy przesłali zgodę na brakowanie - mniej roboty. Pozdrawiam.