Internetowe Forum Archiwalne

Internetowe Forum Archiwalne => Archiwa Zakładowe => Wątek zaczęty przez: marcia w Luty 18, 2011,

Tytuł: Archiwista - dodatek do pensji
Wiadomość wysłana przez: marcia w Luty 18, 2011,
Drodzy Forumowicze mam takie pytanie: czy macie jakieś dodatki do pensji zasadniczej z tytułu tego, że np. pracujecie w archiwum zakładowym, w sferze budżetowej, w ciężkich warunkach? Jeśli tak, to czy możecie mi napisać, jaka jest podstawa prawna takiego dodatku i od czego on zależy (czy np. wpływ na to ma nazwa Waszego stanowiska czy tylko dobre intencje szefa)?
Tytuł: Odp: Dodatek
Wiadomość wysłana przez: EwelinaP w Luty 21, 2011,
Ale czy chodzi Ci o ciężkie warunki pracy, czy o to, że zajmujesz się archiwum dodatkowo, oprócz innych zadań np. inspektora? Bo jeśli chodzi o to drugie, to nie wiem, jak jest (zajmuję się archiwum na cały etat), ale jeśli chodzi o dodatki wynikające z samego tylko faktu zajmowanego stanowiska, to raczej takich nie ma. No chyba, że dodatek na pranie odzieży roboczej, jeśli masz fartuch (to około 15 zł raz na 3 miesiące), a i to nie zawsze.
Nie wiem też, czy należy się jakaś podwyżka za nowe obowiązki nałożone na archiwistów przez rozporządzenie z 18 stycznia. Do zakresu obowiązków zostały nam dodane zadania koordynatora czynności kancelaryjnych, ale czy to nas uprawnia do dodatkowych świadczeń? Nie sądzę, niestety. Z resztą po prostu zostało nazwane to, czym i tak większość z nas zajmowała się już wczesniej.
Tytuł: Odp: Dodatek
Wiadomość wysłana przez: archivista w Luty 21, 2011,
Dodatków brak, jeżeli masz w zakresie czynności archiwum to je robisz
Tytuł: Odp: Dodatek
Wiadomość wysłana przez: marcia w Luty 22, 2011,
Chodziło mi przede wszystkim o dodatek za ciężkie warunki pracy. Czy jest coś takiego? Dodatek za pranie mam, zajmuję się tylko archiwum i niczym więcej no i nie ukrywam, że kilka dodatkowych groszy byłoby miłym dodatkiem :)
Tytuł: Odp: Dodatek
Wiadomość wysłana przez: EwelinaP w Luty 23, 2011,
Nie sądzę, żeby taki dodatek był przewidziany dla archiwistów. Ciekawi mnie o jakich ciężkich warunkach piszesz...
Tytuł: Odp: Dodatek
Wiadomość wysłana przez: marcia w Luty 23, 2011,
W największym skrócie jest to praca w piwnicy, gdzie utrudniony jest dostęp dziennego światła, nie wspominając o zakurzonych i zawilgoconych pomieszczeniach :/
Tytuł: Odp: Dodatek
Wiadomość wysłana przez: EwelinaP w Luty 23, 2011,
A co powiesz w takim razie na metalowe boksy na strychu, gdzie temperatura zazwyczaj jest porównywalna z tą na zewnątrz? Albo na niezabezpieczone, bujające się we wszystkich kierunkach, przepełnione regały (dziś małe zwycięstwo - wyprosiłam, żeby je ustabilizowano)? O wszechobecnym kurzu i walce z nim nie wspomnę. Dostałam fartuch, ale rękawic już nie... O innych rzeczach nie mówię, bo strach. Tak więc nie sądzę, żeby to były trudne warunki pracy, to po prostu normalne warunki dla archiwisty. Taki survival po prostu  ;D
Tytuł: Odp: Dodatek
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Luty 23, 2011,
Tak jest, survival archiwalny. Pamiętam, że kiedyś mieliśmy problemy z oświetleniem w części magazynów, a przy okazji wzrastała ilość wniosków o udostępniene. Żartowaliśmy że, żeby było szybciej, będziemy śmigać po magazynach na wrotkach z latarkami czołowymi na głowach  :D . Miny nam zrzedły, kiedy szef kazał nam zorientować się w cenach takich latarek ...  ;D . Na żartach się skończyło, ale ja do tej pory nie wchodzę do magazynów bez noża i latarki  ;D
Tytuł: Odp: Dodatek
Wiadomość wysłana przez: marcia w Luty 24, 2011,
Czytając opinie innych, to sądzę, że u mnie nie jest jednak tak źle. Regały, które miały się przewrócić, już się dawno poprzewracały, ale już dawno stoją ;) no a w sumie jeden magazyn, w którym temperatura jest bliska zeru, może latem być wielką ulgą ;) a określenia survival archiwalny nie słyszałam, ale chyba będę je używać:) pozdrawiam więc wszystkich survivalowców:)
Tytuł: Odp: Dodatek
Wiadomość wysłana przez: EwelinaP w Luty 24, 2011,
Heh, ja też mam malutką latarkę przy kluczach. W obecnej pracy magazyny są w "przyjemniejszych" miejscach, ale jak byłam na stażu, to kilka razy przeżyłam prawdziwy horror. Większość z magazynów znajdowała się w piwnicy, suchej, klimatyzowanej, aczkolwiek żeby dostać się do jednego z pomieszczeń trzeba było przejść przez baaaardzo długi, łukowo sklepiony korytarz i w kilku miejscach zapalać światło. Ilekroć tam szłam, nie mogłam pozbyć się wyobrażenia o małej dziewczynce w koszuli nocnej, stojącej na samym końcu. Idę sobie kiedyś i nagle trach! Wszystkie światła padły! Słyszałam jak mi serce waliło. Bogu dziekowałam za brelok z latarką. Innym razem porządkuję sobie akta a tu ni z tego, ni z owego urwała się cała lampa i spadła na ziemię robiąc niewyobrażalny łomot. Raz natknęłam się na tym korytarzu na ogromnego pająka, a że mam arachnofobię, to mało tam nie zeszłam śmiertelnie. Dobrze, że nie była wtedy sama.  A co do przewracających się regałów - kiedyś nie zablokowałam regału przesuwnego i mało mnie nie przygniótł. W obecnej pracy mam tylko bujające się stacjonarne. Jak mnie kiedyś taki przygniecie, to zostanę pierwszą męczennicą archiwlaną  :D Może wtedy dostanę pośmiertnie medal za zasługi dla powiatu... Kto wie?
Tytuł: Odp: Dodatek
Wiadomość wysłana przez: stany w Luty 24, 2011,
         Witam

   Straszne te wasze archiwa.Ja nie narzekam, mam magazyny w pomieszczeniach biurowych bardzo dobre regały stałe,ale z powodu braku miejsca od dwóch lat też w pięknie wyremontowanej piwnicy,jest ogrzewanie,dobre oświetlenie,osuszacze,wentylatory z higrometrami,regały przesuwne.Temperatura i wilgotność jest ok.

                                                                               Pozdrawiam ze Starostwa
Tytuł: Odp: Archiwista - dodatek do pensji
Wiadomość wysłana przez: Jamaika w Styczeń 14, 2013,
Cytat: marcia w Luty 18, 2011,
Czy macie jakieś dodatki do pensji zasadniczej z tytułu tego, że np. pracujecie w archiwum zakładowym, w sferze budżetowej, w ciężkich warunkach? Jeśli tak, to czy możecie mi napisać, jaka jest podstawa prawna takiego dodatku i od czego on zależy (czy np. wpływ na to ma nazwa Waszego stanowiska czy tylko dobre intencje szefa)?
Ujmę to tak (chodzi o państwówkę): miałem kiedyś dodatek szkodliwy za pracę w podziemiach i był on na dziwnych warunkach. ;D Co więcej jak się dowiedziałem z biegiem lat, że ma on różny procent od podstawy w granicach 5 -10% i był nie dla wszystkich osób, tzn. połowa miała, druga połowa nie miała zatrudniona po 2007r. Oczywiście temat tabu w rozmowie z pracodawcą. ???
Pranie fartuchów, he he he, weź do domu i sam sobie upierz. No tak źle nie było, co roku kupowano nowy.
Pozdrawiam