Przejąłem właśnie do archiwum dwoma spisami zdawczo odbiorczymi blisko 20 tysięcy wypasionych teczek, jako że nie sposób sprawdzić całości czy się stan zgadza ze spisem, sprawdziłem tylko wyrywkowo - teraz mam problem gdyż nie mam czasu na nadanie sygnatur teczkom, no trzeba by je (teczki) onumerować zgodnie ze spisem - na szczęście korzystam z naklejek samoprzylepnych na których drukuję sygnatury generowane z excela, ale oczywiście ja nie mam na to czasu. Chciałbym wziąć do tego celu stażystów (bo na etat nie mamy pieniędzy a staźysta to darmowa siła robocza), problem pojawia się natury prawnej, gdyż np kadry nie mogą wziąć zgodnie z prawem stażysty gdyż ochrona danych i takie tam, a ja mam pytanie czy ktoś zna przepis który by zakazywał skorzystania z pomocy stażysty w archiwum zakładowym?
To lekkomyślność takie przejmowanie akt. Co to znaczy "oczywiście ja nie mam na to czasu"? Chwaliłeś się gdzie indziej że masz 700 m.b., te 20 tys. teczek to ile z tego - jedna trzecia, jedna czwarta zasobu? Nie przejmujesz takich ilości akt rok w rok. Ile będzie w tym braków i niezgodności? Bo na pewno będą, to czysta statystyka. Czasem nie da się sprawdzić w kilka godzin takiej ilości akt inaczej niż tylko wyrywkowo, ale zawsze można zastrzec że ostateczne potwierdzenie przekazania nastąpi po sprawdzeniu całości i mam nadzieję że tak właśnie zrobiłeś.
Co do stażystów - jaka ochrona danych i "takie tam"? Czy chodzi o ochronę danych osobowych?
Zapomniany wątek :o
Niegdy nie potwierdzam spisów przed sprawdzeniem całości, więc czasem nawet miesiąc czekają na podpis, ale dziękuję za troskę.
Przyjmujemy coraz częściej takie ilości akt, to nie połowa ani 1/4 wszystkiego co posiadam na stanie magazynów. Przyjmujemy do archiwum każdego roku coraz więcej "makulatury", jedne przejmujemy inne przekazujemy na niszczenie, teraz mam łatwiej bo korzystam z pomocy stażystów, ponadto udało się skrócić okresy przechowywania największej ilości akt przechowywanych w magazynach, już nie jest tak źle. Nie potrzebna była panika i strach przed stażystami, gorzej z praktykantami - potrafią wszystko schrzanić, wystarczy na chwilę spuścić z oka ???
Trochę mnie jednak martwi, że z każdym kolejnym brakowaniem akt przybywa mi akt kategorii A, bo muszę zgodnie z zaleceniami AP przekwalifokowywać część brakowanych akt do A, a to już nie jest przyjemne ;D
CytatPrzejąłem właśnie do archiwum dwoma spisami zdawczo odbiorczymi blisko 20 tysięcy wypasionych teczek, jako że nie sposób sprawdzić całości czy się stan zgadza ze spisem, sprawdziłem tylko wyrywkowo - teraz mam problem
a innym razem
CytatNiegdy nie potwierdzam spisów przed sprawdzeniem całości
. Nie wiem o co tu chodzi archeo?
No zdaje się, że nie napisałem iż potwierdziłem spis po sprawdzeniu wyrywkowym :)
Cytat: Jarek w Luty 01, 2009,
Czasem nie da się sprawdzić w kilka godzin takiej ilości akt inaczej niż tylko wyrywkowo, ale zawsze można zastrzec że ostateczne potwierdzenie przekazania nastąpi po sprawdzeniu całości i mam nadzieję że tak właśnie zrobiłeś.
Tak właśnie zrobiłem, ale chyba się powtarzam ;)