Przepisy kancelaryjno-archiwalne - SKŁAD CHRONOLOGICZNY

Zaczęty przez MarcinP, Maj 10, 2012,

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

MarcinP

Zastanawiam się nad wytypowaniem od przyszłego roku symboli, dla których EZD będzie wiodący (podstawowym jest w moim starostwie system papierowy). Zastanawiam się nad tworzeniem składów chronologicznych w komórkach organizacyjnych. Punkt kancelaryjny przyjmujący pisma wpływające nie będzie wiedział, które pisma dotyczą spraw, dla których EZD jest wiodący i które odkładać trzeba w składzie chronologicznym. Wobec tego tworzenie składu chronologicznego w punkcie kancelaryjnym mogłoby być dość problemowe. W każdym z wydziałów musiałby zostać utworzony skład chronologiczny dla pism w całości zeskanowych do systemu i osobny dla niezeskanowanych w całości. Jakie są Wasze doświadczenia w tej kwestii przy pilotażowym wdrażaniu EZD?
Pozdrawiam!

marcia

U mnie w urzędzie skład chronologiczny jest jak na razie tylko w kancelarii i do tej pory nie słychać, żeby wynikały z tego jakieś problemy :) Pracownicy bez problemu ogarniają, co jest w EZD a co nie ;) Obawiam się, że gdyby każdy wydział miał oddzielny skład w sekretariacie, to panowałaby różnorodność interpretacji przepisów i procedur, a tak to wszyscy pracownicy mają jasne wytyczne z kancelarii :)
"Życie jest zbyt krótkie, by było małe." B. Disraeli.

MarcinP

Mam obawy, gdyż czym innym jest wprowadzenie systemu EZD dla całej instytucji, a czym innym ustalenie systemu EZD jako wiodącego dla kilku symboli z JRWA. Skład chronologiczny powienien więc być prowadzony tylko dla tych pism, które dotyczą spraw prowadzonych w EZD. Reszta pism nadal będzie trafiać do komórek merytorycznych. A te pisma, które będą prowadzone w EZD, pozostaną w punkcie kancelaryjnym. Tylko skąd punkt kancelaryjny może wiedzieć jakie pisma dotyczą spraw przyporządkowanych EZD i powinny pozostać w składzie chronologicznym? Punkt kancelaryjny nie prowadzi spraw, a pracownicy gdy już pismo zabiorą, nie będą je z powrotem zanosić do punktu kancelaryjnego...
???

Jarek

Doświadczenie wdrożenia EZD w moim urzędzie skłania mnie do wniosku, że lepszym rozwiązaniem jest jeden centralny skład w kancelarii. I tylko w przypadku rozproszenia urzędu na kilka fizycznych i oddalonych od siebie lokalizacji jest sens tworzenia składów dla każdej takiej lokalizacji (budynku), ale nawet to nie zawsze. Osobne składy dla wydziałów to gwarantowany bałagan w niektórych z nich - nierejestrowanie dokumentów, zaginione dokumenty itd. Kancelaria to wyspecjalizowana komórka która spokojnie poradzi sobie i z prowadzeniem składu, i z nauczeniem się jaka korespondencja jest realizowana w EZD, a jaka w systemie tradycyjnym.
Jeszcze jedna rzecz jest warta wyjaśnienia:
Cytat: MarcinP w Maj 10, 2012,
Mam obawy, gdyż czym innym jest wprowadzenie systemu EZD dla całej instytucji, a czym innym ustalenie systemu EZD jako wiodącego dla kilku symboli z JRWA.

Odradzam wdrażanie EZD dla wybranych pracowników. EZD powinno najpierw stać się rejestrem całej korespondencji przychodzącej (najlepiej ze skanowaniem wszystkiego co da się zeskanować), następny etap to rozdzielanie, dekretacja i zakładanie spraw w EZD, również dla całości dokumentacji, i dopiero w dalszej kolejności przyjęcie EZD jako systemu podstawowego dla wybranych klas. Ten sposób wdrożenia dobrze przygotowuje WSZYSTKICH pracowników do pracy w systemie, przejście potem na EZD jako system podstawowy dla większości dokumentacji jest stosunkowo łatwe. No chyba że chodzi jednak o to żeby na zewnątrz chwalić się że się ma taki system, a faktycznie używać go będzie tylko kilka osób.  ;D
Jarek Orszulak

szycha

U nas system EZD jest wiodącym systemem. Mamy jeden skład chronologiczny w kancelarii. Wszystko jest rejestrowane w systemie. Nie wiem jak to było na początku wdrażania systemu ale obecnie panie w kancelarii wiedzą już co jest prowadzone papierowo a co elektronicznie. A jeśli okaże się, że pracownik z wydziału nie dostał przez pomyłkę pisma papierowo, chociaż prowadzi sprawy papierowo to przychodzi po pismo do kancelarii. Ja również odradzam tworzenia składów chronologicznych w wydziałach, nie wiem czy to nawet nie jest niezgodne z instrukcją. Jest tam mowa, że może być więcej niż jeden skład chronologiczny ale chyba bardziej w przypadkach kiedy urząd mieści się w różnych budynkach...

MarcinP

Zapis odnośnie umiejscowienia składów chronologicznych brzmi dość enigmatycznie: § 22 pkt. 1: "Dopuszcza się prowadzenie w podmiocie kilku składów chronologicznych oraz kilku składów informatycznych nośników danych, jeżeli jest to uzasadnione strukturą organizacyjną lub lokalizacją komórek organizacyjnych".
Chodzi zapewne o możliwość tworzenia składów chronologicznych w przypadku, gdy funkcjonuje kilka punktów kancelaryjnych w różnych budynkach. U mnie przypadek jest taki: urząd funkcjonuje w dwóch budynkach oddalonych od siebie, ale punkt kancelaryjny jest jeden obsługujący obydwa obiekty. Będzie zatem konieczne utworzenie punktu kancelaryjnego w drugim budynku wraz z utworzeniem tam drugiego składu chronologicznego, aby pracownicy tego drugiego budynku mieli dostęp do dokumentacji ze składu.

Jarek

Niekoniecznie. Jeśli dotąd wystarczał jeden punkt kancelaryjny to po co to zmieniać?
Jarek Orszulak

Rovan

Jarek ma rację, a dokumentacja ze składu chronologicznego jest przecież zdigitalizowana i dostępna w systemie EZD, więc do papierowych oryginałów ze składu sięga się raczej sporadycznie. W każdym razie nie na tyle często by opłacało się z tego powodu organizować drugi punkt kancelaryjny.

Kajka