IFAR

Internetowe Forum Archiwalne => Metodyka Archiwalna => Wątek zaczęty przez: Adrian w Październik 19, 2016,

Tytuł: Formy jednostek archiwalnych
Wiadomość wysłana przez: Adrian w Październik 19, 2016,
Witam! Nie wiem, czy piszę w dobrym miejscu. Jeżeli nie, proszę o przeniesienie do właściwego działu. Ale ad rem!
Zastanawiam się, jak traktować nietypowe formy jednostek archiwalnych. Oczywiście nie chodzi mi tu o poszyty, akta luźne, księgi czy fascykuły. Ale mam taką jednostkę, która jest w maszynopisie, zbindowana (albo potraktowana kołonotatnikiem). I tu pojawia się moje pytanie: czy jest jakaś metoda opisania tego. Ja zaznaczyłem: akta luźne z kołonotatnikiem, ale brzmi to dla mnie sztucznie. Proszę o odpowiedź.
Tytuł: Odp: Formy jednostek archiwalnych
Wiadomość wysłana przez: Hanna Staszewska w Październik 25, 2016,
Fajne pytanie :)
Luźne z kołonotatnikiem ;D
Gdybym miała to opisać w ZoSIA, to mam takie możliwosci: poszyt, księga, luzy, wiązane.
Wybrałabym poszyt, a w uwagach wpisałabym, że to kołonotatnik.
Tytuł: Odp: Formy jednostek archiwalnych
Wiadomość wysłana przez: Bolek w Październik 26, 2016,
A dlaczego nie można usunąć tego zbindowania? Przecież to plastik.
Tytuł: Odp: Formy jednostek archiwalnych
Wiadomość wysłana przez: Robert2000 w Październik 27, 2016,
Dokładnie, u nas każdy plastik jest usuwany, jeśli, oczywiście, jest to możliwe.
Tytuł: Odp: Formy jednostek archiwalnych
Wiadomość wysłana przez: Śpioszek w Październik 27, 2016,
Zgodnie z najnowszymi zaleceniami pracowni konserwatorskich ap jedynym słusznym i właściwym tworzywem sztucznym dopuszczalnych w materiałach archiwalnych jest polipropylen ;) Lepiej się nie zastanawiać z czego, co i jak, i po protu usunąć część niepożądaną zbindowania i zostawić luzy, żeby nie tworzyć kolejnych dodatkowych dziur w celu przeszycia, czy założenia klipsa (bo to również jest niezalecane- mam na myśli tworzenie dziur w trakcie porządkowania, tam gdzie ich nie ma;)
Tytuł: Odp: Formy jednostek archiwalnych
Wiadomość wysłana przez: Adrian w Listopad 02, 2016,
Wiem, że zasadniczo się metal z dokumentów, gdzieś czytałem, że plastik nie jest aż taki groźny (nie koroduje, nie utlenia się) i że można go zostawić. U nas plastik zostaje (właśnie w formie bindowania lub kołonotatnika). Dlatego też odpowiedź @Hanna Staszewska, że to poszyt jako typ, a w uwagach, że to kołonotatnik, jest dla mnie satysfakcjonująca. My się sililiśmy na jakieś dziwne formy, a tu najprostsza odpowiedź okazuje się najlepsza :) Dzięki.