IFAR

Internetowe Forum Archiwalne => Na temat iFAR => Wątek zaczęty przez: robot26 w Lipiec 03, 2006,

Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: robot26 w Lipiec 03, 2006,
Najwazniejszą rzeczą forum, obojetnie czego dotyczy, jest jego żywotność. Tu jest inaczej. To forum naturalną (a może nienaturalną) koleją rzeczy umiera. Wątki z 2004 roku to norma, brak odpowiedzi, chyba że robi to administrator, słaba reklama forum. Szkoda... bo można było zrobić coś ciekawego.
Ale może już niedługo będę miał coś ciekawego dla wielbicieli archiwistyki:-) I tutaj moje pytanie: czy jest ktoś i czuje się na siłach, by administrować forum o archiwum? Oczywiście za piniążki.
Kontakt: rafpos@yahoo.com
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Bogusława Deryło w Lipiec 04, 2006,
Wcale nie uważam, że to forum nie żyje. Na niektóre poruszane tu problemy nie ma szybkich i łatwych odpowiedzi, więc po wymianie opinii wątek zamiera. Problemem nie jest chyba brak reklamy forum, ale fakt że nadal wielu archiwistów nie ma dostępu do Internetu ze swojego komputera.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: kocibrzuch w Lipiec 04, 2006,
Chciałem zauważyć, że nie jest to forum do towarzyskich pogaduszek i nie liczbą postów mierzy się jego jakość.
Nie wszystkim i nie zawsze jest też poręcznie zajmować się w godzinach pracy forumowaniem, zależy to od dostępu do sieci, owszem, ale i od charakteru pracy. Z kolei popołudniami archiwiści dorabiają w różnych miejscach...
Owszem, więcej osób mogłoby się wypowiadać, zwłaszcza cenne byłyby częstsze fachowe uwagi specjalistów danej dziedziny oraz autorytetów, np. prawników, dyrektorów i kierowników. Jak ich zachęcić?
Otworzenie nowego forum nie spowoduje nagłego zalewu postów, choć ciekaw jestem tej zapowiadanej tu alternatywy.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Wojciech Woźniak w Lipiec 04, 2006,
Witam
Problem jednak jest. Na palcach jednej ręki można policzyć archiwa, z których pracownicy biorą czynny udział w dyskusjach: Poznań, Kraków, Opole, ostatnio Koszalin i czasem ZNA... Szkoda, bo okazja do dyskusji i poszukiwania nowych rozwiązań niesamowita!
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Lipiec 04, 2006,
Podtrzymuję to co już kiedys napisałem w innym wątku:  Nie czarujmy się - archiwistą zostaje się zwykle z przypadku a nie z wyboru, to też ma swoje konsekwencje. Dotyczy to chyba również niestety dyrektorów, kierowników i prawników zajmujących się archiwistyką (z braku lepszego zajęcia?). Może boją się że niekorzystnie wypadną w dyskusji z "szeregowymi" pracownikami bo mogłoby okazać się że nie wiedzą zbyt wiele? Stawiam jednak raczej na brak szczególnego zainteresowania własną pracą :wink:
Ale pamiętajmy też o tym, że jesteśmy małym środowiskiem - a przecież np. na forum dla pracowników urzędów skarbowych (a jest takie) nie wypowiadają się wszyscy tam zatrudnieni - więc tych którzy dyskutują na ifarze też jest proporcjonalnie niewielu.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: kocibrzuch w Lipiec 04, 2006,
Cytat: "Jarek"
Może boją się że niekorzystnie wypadną w dyskusji z "szeregowymi" pracownikami bo mogłoby okazać się że nie wiedzą zbyt wiele? Stawiam jednak raczej na brak szczególnego zainteresowania własną pracą :wink:


Ależ, Drogi Kolego...
Ja tego w każdym razie nie napisałem ...  :oops:
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Wojciech Woźniak w Lipiec 04, 2006,
Diagnoza Pana Jarka chyba zbyt powierzchowną jest, choć na pewno prowokującą.
Nie można też mówić, że kierownicy głosu nie zabierają - vide zawsze aktywna pani dr Laszuk z COIA, której - za co przepraszam - nie wymieniłem w swoim poprzednim poście.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Lipiec 04, 2006,
A zaangażowanie we własną pracę ilu dyrektorów, kierowników i prawników zajmujących się archiwami miałeś okazję zaobserwować??
Jesli jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle?!
Ilu spośród dyrektorów ap w ogóle jest archiwistami?
Dlaczego przepisy archiwalne są tak fatalne?!!!

Uff, pewnie że nie można wszystkich wrzucić do jednego worka. Jest też tak że brak większego zaangażowania nie przeszkadza w byciu naprawdę dobrymi kierownikami (kto wie czy czasem nie pomaga  :wink: ), podobnie jak brak archiwalnego wykształcenia nie musi przeszkadzać w byciu dobrym archiwistą. I jest też tak że Ci którzy wykonują swoją robotę porządnie i z sercem nie zawsze potrzebują o tej pracy publicznie dyskutować.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Hanna Staszewska w Lipiec 04, 2006,
Tematem dyskusji jest nikłe zainteresowanie archiwistów IFAR-em. Nie mieszajmy więc do tego dyrektorów, kierowników, prawników itd. [chociaż chodzą słuchy, że są dyrektorzy, którzy (o zgrozo!!!) reglamentują swoim pracownikom dostęp do Internetu]. To forum powinno być miejscem wymiany poglądów i doświadczeń głównie dla szeregowych archiwistów (oczywiście forum dla dyrektorów też jest otwarte). Niestety, obawiam się, że diagnoza Jarka mówiąca o braku zainteresowania własną pracą jest chyba trafna (i myślę tu o szeregowych pracownikach archiwów).
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Maciej Zdunek w Lipiec 04, 2006,
Myślę, że dyskusja jest trochę bezprzedmiotowa, a poza tym powtarzamy się http://www.ifar.lublin.ap.gov.pl/ifarforum/viewtopic.php?t=315&postdays=0&postorder=asc&start=15 Przecież nie da się zadekretować obowiązku pisania na IFAR-ze, prawda? Ani nikogo zmusić. Życzę powodzenia niejakiemu robotowi26, jednocześnie uważam, że wszelkie inicjatywy mające na celu założenie konkurencji dla IFAR-u są z góry skazane na porażkę. Bo i "grupa docelowa" ta sama...
A tak na marginesie: nie zauważyłem, aby robot26, który baaardzo narzeka na brak aktywności na forum sam podgrzewał dyskusję do czerwoności oszałamiającą liczbą swoich postów...
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: kocibrzuch w Lipiec 04, 2006,
Właściwie, jak to jest. Można w godzinach pracy, czy źle to widziane.
Przyznam się, że z pewną taką nieśmiałością podchodziłem do udzielania się tu (w domu sieci teraz nie mam, oszczędności), dopóki w sprawozdaniu rocznym AP Kraków nie znalazłem zdania, że archiwiści krakowscy "się udzielają" na iFAR.
No to się poczułem w prawie. Hulaj dusza!?
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Tomek w Lipiec 04, 2006,
Istnieje bliźniacze forum arechiwistów zakładowych. tam też rekordów odwiedzin a tym bardziej wypowiadania nie notuje się.
Tytuł: IFAR a archiwiści państwowi
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Lipiec 05, 2006,
Witam,

Cytuj

Istnieje bliźniacze forum arechiwistów zakładowych. tam też rekordów odwiedzin a tym bardziej wypowiadania nie notuje się.

Wygląda tak, że "notowanie" ilości postów to normalna sprawa w wielu mechanizmach budowy forum. Uważałem, że to świetna rzecz pokazywać aktywność użytkowników i w ten sposób wyróżniać ich jakoś między sobą.
W pierwszym poście na IFAR opisane są cele dla których powstało to forum ( http://www.ifar.lublin.ap.gov.pl/ifarforum/viewtopic.php?t=4 ). Forum dostało również "błogosławieństwo" NDAP -na jej stronie głównej jest odnośnik do forum, swego czasu z NDAP przesłano do archiwów pismo, że takie forum powstało i że warto z niego korzystać.
Wydawało mi się, że takie działania zachęcą archiwistów do dyskusji -wszak jesteśmy humanistami i co jak co dyskutować to lubimy ;) ... Na forum możemy zgłaszać swoje uwagi do rozmaitych spraw (wytycznych, baz etc.) i zazwyczaj, choć może czasem nie tak szybko jak byśmy sobie tego życzyli otrzymać odpowiedź, tworząc w ten sposób "mądrość zbiorową” o której pisał kiedyś tutaj K.Schmidt. Posiadanie takiej mądrości może w znacznym stopniu przyspieszyć naszą pracę – okazało się np. że można rozwiązać problemy z sygnaturą tekstową (sortowaniem) w bazie IZA i wiele innych – o których jak sądzę wiedzieli by nieliczni,  a dzięki forum wie więcej osób.
Widać jednak, że nie zdaje sobie sprawy część dyrektorów archiwów państwowych –doszły mnie bowiem słuchy iż uważają oni, że dyskusja na IFAR wykazuje że dany pracownik nie ma zajęcia lub ma go za mało... Jakby nie pamiętając, że skorzystanie z IFAR może ograniczyć np. konsultacje telefoniczne z Warszawą czy Olsztynem (bazy!) co równa się mniejszy koszt działania instytucji co równa się mniejsze zmartwienia dla nich (szczególnie w dobie taniego państwa).
To chyba trochę tłumaczy małą ilość ludzi na forum. Piszą albo nie związani z „APami” albo będący pod rządami osób rozumiejących że dostęp do szybkiej informacji to podstawa działania nowoczesnej instytucji...
Doszły mnie również słuchy, że część osób nie korzysta z IFAR bo nie wie gdzie go odnaleźć i jak z niego korzystać... Dla tych powstała niedawno prezentacja która ma pomóc w pierwszych krokach na IFAR (czekam na akceptację aby puścić to e-eter :)...).
Zarzucono tutaj brak promocji forum –było pismo, są linki na stronach NDAP i AP w Lublinie, przy każdym kursie archiwalnym kilka minut poświęcamy aby pokazać, że coś takiego jest i warto z tego skorzystać.
Mało? Być może, czekam zatem na pomysły...

Pozdrawiam


P.S. A może zrobimy listę w których archiwach nie można korzystać z IFAR? Albo ankietę?
Tytuł: Re: IFAR a archiwiści państwowi
Wiadomość wysłana przez: Maciej Zdunek w Lipiec 05, 2006,
Cytat: "Rafał Rufus Magryś"
Forum dostało również "błogosławieństwo" NDAP -na jej stronie głównej jest odnośnik do forum, swego czasu z NDAP przesłano do archiwów pismo, że takie forum powstało i że warto z niego korzystać.

Szczerze mówiąc nie przypominam sobie, żebym zapoznawał się z takim pismem. Tzn. mogło być ono wysłane, ale zatrzymało się na poziomie dyrekcji; a poza tym to było pewnie daaawno temu. A gdyby takie pismo, z informacją o IFAR-ze, poruszanych tam sprawach, przykładami postów, a także sukcesami, np. wspomniane rozwiązanie problemu sygn. tekstowej, który zaproponował p. Seweryn, a rozpowszechniło się za pośrednictwem IFAR-u, etc. trafiło do dyrektorów archiwów jeszcze raz? I do skutku, co 3 miesiące lub pół roku? Najlepiej wysłąne "z góry" z poleceniem zapoznania się z nim przez wszystkich pracowników. Myślę, że warto byłoby to zrobić, a nuż parę osób się skusi?
Cytuj
Doszły mnie również słuchy, że część osób nie korzysta z IFAR bo nie wie gdzie go odnaleźć i jak z niego korzystać... Dla tych powstała niedawno prezentacja która ma pomóc w pierwszych krokach na IFAR (czekam na akceptację aby puścić to e-eter :)...).

Świetny pomysł, kiedy i gdzie będzie można to zobaczyć?
Cytuj

P.S. A może zrobimy listę w których archiwach nie można korzystać z IFAR? Albo ankietę?

Dobry pomysł, ale pod warunkiem, że da się to zrobić anonimowo, a jednocześnie będzie to miarodajne. Poza tym jeśli gdzieś nie można używać IFAR-u, a tu będzie zawieszona ankieta, to ci nieszczęśnicy raczej jej nie ujrzą...
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Henryk Niestrój w Lipiec 05, 2006,
Kiedyś pisałem na temat iFAR do "Archeionu", ale było to już jakiś czas temu i wiele spraw się zdezaktualizowało. Zresztą ani słychu o następnym numerze...
Tytuł: ifar a... ciąg dalszy
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Lipiec 06, 2006,
Witam,

 Myślę, że koncepcja jaką przedstawił p.Maciek jest bardzo dobra. Postaram się zatem o takie pismo "odgórne" do "APów" -mając nadzieję, nie, WIERZĄC, że to coś zmieni...
Co do samej prezentacji -tak jak pisałem czekam na akceptację żeby ją puścić w e-eter... I chyba przy okazji słania baz scalonych z Wawy do archiwów... no bo jak ją gdzieś powieszę w necie to znów może się okazać, że ktoś nie wie jak do niej dotrzeć...


Pozdrawiam


P.S. I dziękujemy, Panu p. Henryku, że znalazł Pan miejsce aby wspomnieć o IFAR :)...
P.S. Postaram się ją też powiesić w necie dla Was drodzy forumowicze abyście się wypowiedzieli co dodać, co zmieć -co sprawia Wam najwięcej problemów...
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Hanna Staszewska w Lipiec 06, 2006,
A może takie pismo z informacją o forum rozesłać też do uczelni, w których jest specjalizacja archiwalna?
Tytuł: kolejne dobre pomysły...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Lipiec 06, 2006,
bardzo dziękuję p. Hanno!


Pozdrawiam,
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Maciej Zdunek w Lipiec 10, 2006,
Mam kolejny pomysł na promocję: może szalony, ale never say never...
A gdyby tak zrobić zlot IFAR-owiczów? Pytanie tylko kto by przyjechał...
 :?:
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Wojciech Woźniak w Lipiec 10, 2006,
Witam
A to jest akurat dobry pomysł!
 :lol:
Tytuł: !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!....
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Lipiec 11, 2006,
Aż zazdroszczę, że nie ja wpadłem na ten pomysł! ;)...
Ale faktycznie jest to bombowa sprawa!!! Tym bardziej, że mamy wakacyjną porę ;)...
Musimy jednak opracować jakąś "agendę" tego spotkania i myślę, że nie tylko możnaby się skoncentrować na sprawach związanych z IFAR ale generalnie byłoby to spotkanie poświęcone archiwistyce ;) . Możnaby też koszulki, plakietki, nalepki ale... forum jest prowadzone przez instytucję administracji publicznej więc znalezienie sponsora jest nieco utrudnione (ze względów prawnych).
Wszystkie pomysły odnośnie propagowania forum zbieram i rozważam (rozważamy). Pismo możnaby wydać najszybciej i rozesłać do "apów" z promocją na uczelniach poczekać chyba trzeba do października. Jeszcze raz bardzo dziękuję i... proszę o jeszcze! :)...



P.S. Koszulki z logo IFAR :DDDDDDDDDD...
P.S. Dziękuję za uwagi odnośnie prezentacji... chyba najprościej będzie ją dać na płytkach razem z bazami...
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Lipiec 11, 2006,
Podobno organizowanie zlotów to "choroba" która wcześniej czy później dotyka każde forum  :wink:
Hm, jedyny sponsor na którego możnaby liczyc to chyba właśnie NDAP, ale tam niedługo będą mieć inne zmartwienia ...
Jestem trochę sceptycznie nastawiony, obawiam się że jak przyjdzie co do czego to do udziału w takim zlocie ostatecznie zdeklarują się 2-3 osoby ... może w przyszłym roku przy okazji zjazdu archiwistów? Nie byłby to zlot, ale jakiś panelik, prezentacja czy coś ...
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Henryk Niestrój w Lipiec 11, 2006,
Na zlot wydaje mi się jeszcze nieco za wcześnie. Nie sądzę, żeby udało się zebrać więcej niż 5 osób, chociaż... może się mylę :?:
Za to pomysł z koszulkami - dla mnie bomba  :P
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Maciej Zdunek w Lipiec 11, 2006,
Bardzo się cieszę, że mój pomysł się spodobał. Szczególnie zaś cieszy entuzjazm admina :) . Największy problem to chyba przełamanie niechęci osób anonimowych, zalogowanych pod nickiem, dla których problemem była by utrata tej anonimowości. Niemniej jednak uważam, że należy spróbować. Myslę, że takie spotkanie mogłoby mieć charakter raczej towarzyski (lepiej się poznać, pogawędzić, etc.), niż oficjalny np. sesji naukowej. Ale wszystko można ustalić. Pomysł Jarka z panelikiem w ramach zjazdu też jest OK, ale nie zamiast, a oprócz...
Natomiast pomysł z koszulkami IFAR-u (np. z przodu logo, z tyłu adres, czy coś w tym stylu) jest też świetny i osobiście na pewno bym taką koszulkę nosił :D
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Hanna Staszewska w Lipiec 11, 2006,
Ja też, pod warunkiem, że koszulka nie będzie w tym okropnie sinym, "ifarowym" kolorze  :(  
A wracając do sprawy, pomysł jest dobry i chyba nie ma sensu próbować robić z tego jakiejś "oficjałki", chodzi raczej o to, żeby ci, którzy znają się tylko z forum (a jest nas parę osób), mieli możliwość spotkania się i porozmawiania "na luzie" :wink:
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Lipiec 12, 2006,
Też odnoszę trochę takie wrażenie, że na zlot jest jeszcze za wcześnie, za mało nas chyba jeszcze. A taka "oficjałka" przy okazji zjazdu w przyszłym roku to chyba niezły sposób na rozpropagowanie ifaru, sądzę że parę osób mogłoby się dzięki temu przekonać do tego forum. Pomalutku bo pmalutku, ale ifar zaczyna być doceniany. CKM wszak ustaliła że powstanie tutaj jej forum jako "dodatkowa płaszczyzna dyskusji członków Komisji" (ciekaw tylko jestem czy poinformowali Cię adminie o tych ustaleniach  :wink: ).
Przyznam że jestem raczej sceptycznie nastawiony do samej idei zlotów forumowiczów, głównie przez niechęć do gromadzenia się  :wink:, ale też nie zamierzam próbować nikogo do tej idei zniechęcać.
Tytuł: Strategia promoccji IFAR
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Lipiec 13, 2006,
chyba czas na podsumowanie tego co do tej pory zaproponowaliśmy i ustaliliśmy:

1. Pisma przypominające o istnieniu IFAR,
2. Promocja wśród studentów i na uczelniach,
3. Panelik - prezentacja (warto jeszcze zastanowić się nad formułą) podczas zjazdu archiwistów,
4. Budowa "Rodziny IFAR" -zlot, gadżety
5. Rozszeżenie formuły IFAR (dodanie strony www z informacjami z zakresu archiwistyki),
----------------------------
5 punktów ale ile pracy!
Oby nam się udało!

Pozdrawiam,


P.S. do Jarka: dostałem sygnały ale nic oficjalnie nie wiem ;)...
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Lipiec 13, 2006,
taaak, zawsze najbardziej zainteresowani dowiadują się ostatni  :wink:
boję się też, że od razu pojawi sie pomysł ograniczenia dostępu do takiego ewentualnego podforum CKM, skoro określono że ma to być płaszczyzna dyskusji członków Komisji. Obym się mylił.

Co do gadżetów - trzebaby pieniędzy by je zamówić, trzeba też potem chętnych na ich kupowanie.  A może konkurs z gadżetami jako nagrodami? I zamiast pism kierowanych do uczelni np. rozwieszenie w nich plakatów czy ulotek z logo ifaru, adresem, krótką informacją o forum i zachętą do korzystania zeń?
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: kocibrzuch w Lipiec 13, 2006,
Można by zaapelować do poszczególnych archiwów, by link do forum był w miejscu widocznym. Nie wszystkie umieszczają go nawet w linkowni. Sam link do strony NDAP, gdzie jest odnośna zakładka, to mało.
W tym celu proponowałbym stworzenie atrakcyjnego i przyciągającego oko baneru.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: kocibrzuch w Lipiec 13, 2006,
Jeszcze jedno.
Czy rozważane jest stworzenie alternatywnego prostszego adresu, z przekierowaniem etc.
Np. www.ifar.pl
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Henryk Niestrój w Lipiec 13, 2006,
Mój skromny wkład w popularyzację forum to jego omawianie na zajęciach ze studentami w archiwum. Zamieściłem też link do iFAR na swojej stronie www na tematy regionalne. Mam nadzieję, że chociaż trochę to pomoże.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Lipiec 14, 2006,
Witam,

Cytuj
Mój skromny wkład w popularyzację forum to jego omawianie na zajęciach ze studentami w archiwum. Zamieściłem też link do iFAR na swojej stronie www na tematy regionalne. Mam nadzieję, że chociaż trochę to pomoże.


no nie przesadzajmy, że taki skromny! Ku chwale archiwów! :D...


Pozdrawiam,

P.S. Odnośnie pytania na temat łatwiejszego adresu etc. -na razie nie jest to planowane ze względu na koszt (wykup domeny)...  do tej pory opórcz pracy włożonej pracy moderatorów i Waszej (odpowiedzi na pytania dyskusja) no i troszkę mojej: opracowanie wyglądu, logo oraz administrowanie forum nie kosztuje archiwa państwowe ani grosza (miejsce i i tak jest wykupione, subdomena darmowa). Ale jak się forum jeszcze bardziej rozpowszechni to kto wie może warto będzie prosić o jakies fundusze? ;)
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: kocibrzuch w Wrzesień 06, 2006,
Zanim ktoś zacznie narzekać, czy podejmować jakieś inicjatywy, niech zajrzy to to forum:
http://www.osa-archiwa.pl/forum/phpBB2/index.php
To chyba wystarczający dowód na to, że jednego forum archiwalnego będzie dość  :lol:
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Funia w Wrzesień 06, 2006,
Dlaczego NDAP nie interesuje się wcale IFARem?
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: kołatek w Wrzesień 06, 2006,
Bo poruszane w nim tematy nie są po linii władzy... A może też dlatego, że aby zabrać głos w jakiejś sprawie trzeba się nieco orientować w temacie i musi, tak jak za PRL, zebrac sie PLENUM, a z tym chyba jest problem.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Wrzesień 07, 2006,
Witam,

Cytat: "Funia"
Dlaczego NDAP nie interesuje się wcale IFARem?

Nie bardzo rozumiem... Otóż ja widzę co innego -owszem może za często głosy ze strony NDAP nie padają ale jednak wywołani do tablicy piszą na forum (A.Laszuk, A. Klubiński, K.Schmidt).
W jaki sposób proponuje Pani zwiększyć zainteresowanie NDAP naszym forum?

Cytat: "kołatek"
Bo poruszane w nim tematy nie są po linii władzy...
hmmmmm... warto jednak zaznaczyć, że "władza" pozwoliła na ten "pluralizm" jeśli używamy starej terminologii... ;) ...

Pozdrawiam
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: kołatek w Wrzesień 07, 2006,
A czy władza ma prawo zabronić? W dodatku w demokratycznym państwie? A co ze swobodami obywatelskimi? Chyba nastąpiło tu spore wypaczenie rozumienia demokracji, a może to obrona NDAP przed krytyką ze strony archiwistów i nie tylko. Fakt faktem, że pracownicy NDAP wypowiadają sie na IFAR-ze rzadko, powiedziałbym nawet że bardzo rzadko.  A przecież to oni decyduja o wielu przepisach, często niespójnych, które archiwiści jako urzędnicy sa zmuszeni realizować, więc wybaczy Pan ale zgodzę się z Funią i pozostanę przy swoim zdaniu, iż wiele tematów nie jest po linii władzy choć dobrze że archiwiści o nich mówią, przynajmniej na IFAR-ze.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Wrzesień 07, 2006,
Hmm, jeśli ilość i aktywność forumowiczów uznać za reprezentatywne dla środowiska archiwistów, to zainteresowanie ifarem ze strony pracowników NDAP nie odbiega od średniej ... jako autor niejednej wyrażanej tutaj krytki działań NDAP też raczej nie zauważyłem prób ograniczania moich "swobód obywatelskich".
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Wojciech Woźniak w Wrzesień 07, 2006,
Witam
Pan Kołatek zdecydowanie przesadza. Ifar jest forum, na którym archiwiści mogą się wypowiadać i wypowiadają się z pełną swobodą. Dodatkowo ich opinie są brane pod uwagę przez NDAP - patrz chociażby dyskusje o projektach przepisów archiwalnych, czy dyskusje o bazach danych.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Hanna Staszewska w Wrzesień 07, 2006,
Cytat: "Wojciech Woźniak"
opinie są brane pod uwagę przez NDAP - patrz chociażby dyskusje o projektach przepisów archiwalnych

Hmmm...
Tego jeszcze nie wiemy,  bo dyskusja trwa. Ale miejmy nadzieję, że nasze uwagi, sugestie i propozycje zostaną rozważone.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: kołatek w Wrzesień 07, 2006,
Niestety, nie moge sie zgodzic z Panem Wożniakiem-prosze zobaczyć watek o standardach europejskich (eks Dyrektor Naczelny wprowadził ministra kultury wbłąd, co bardzo klarownie wyłożył Pan Kocibrzuch, ato skutkowało odpowiedzia dla genealogów) czy o bifoliach (dyskusja Pana Kocibrzucha z przedstawicielem NDAP który zupełnie nie rozumiał o co chodzi-przynajmniej takie ma sie wrażenie, może tylko udawał ???). Co do przepisów archiwalnych odsyłam Pana do wypowiedzi pani Katolik powyzej. czy jeszcze mam przedstawic inne przykłady, aby uzmysłowić Panu, że niestety myli się Pan? Czy tak ma funkcjonować urząd publiczny w IV RP?
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Wrzesień 07, 2006,
Kołatku, ifar jest w zasadzie oficjalnym forum archiwalnym, firmowanym przez NDAP (chyba można to tak określić adminie?), tym niemniej nie jest ono "organem" ani "tubą propagandową" Naczelnej i nie ma tu mowy o jakimkolwiek ograniczaniu swobody wypowiedzi czy krytyki. Wszyscy wypowiadamy się tu na równych zasadach. Może tylko tyle trzeba dodać, że sama krytyka tego co w archiwach nie działa należycie, już chyba nie wystarcza dla naszej "forumowej społeczności", szukamy pomysłów jak zmienić to co zmienić należy, i próbujemy to zmieniać.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Wojciech Woźniak w Wrzesień 07, 2006,
Pani Hanno, sam fakt, że dyskutujemy na forum projekty przepisów archiwalnych jest już efektem reakcji NDAP na postulaty - zgłaszane równiez przez Panią - aby nowe wskazówki były dyskutowane w szerszych gronach niz CKM. Projekty owych wskazówek rozesłano do archiwów z prośbą o zajęcie stanowisk. Sądzę, że ten krok NDAP był spowodowany wypowiedziami na IFARze. Można stąd wysnuć optymistyczny wniosek, że wątpliwości, które podnosili forumowicze przy okazji dyskusji nad wskazówkami znajdą się również na biurkach członków CKM - tak jak to obiecał pan Klubiński.
Nie bardzo natomiast rozumiem co próbuje mi uzmysłowić Szanowny Kolega Kołatek? Bo, że forum jest wolne chyba jest dla wszytskich oczywiste. Równiez to, że forum jest w stolycy czytane nie ulega wątpliwości.
W czym więc się mylę?
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: kołatek w Wrzesień 07, 2006,
Panie Jarku!
Nigdy nie twierdziłem, że na IFAr-ze ogranicza sie komukolwiek swobodę wypowiedzi. Dałem jedynie do zrozumienia, że nie dobrze byłoby gdyby do tego doszło. Zdaję sobie w pełni sprawę, że IFAR to nie "tuba NDAP". Gdyby tak było od dawna już by nie istniał, a forumowicze zeszliby do podziemia. Co do zmian w pełni się z Panem zgadzam. Pytanie tylko czy nowy Naczelny i NDAP sa w stanie dostrzec potrzebe tych zmian i w jakim kierunku one pójdą? Ale to już zmartwienie nowego Naczelnego.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Wrzesień 07, 2006,
To zmartwienie nas wszystkich, nie tylko NDAP. Sygnalizowanie potrzeby zmian i wskazywanie ich kierunku to właśnie także zadanie użytkowników ifaru.
pzdr
Jarek
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Tomek w Wrzesień 07, 2006,
Cytat: "kołatek"
Fakt faktem, że pracownicy NDAP ... decyduja o wielu przepisach, ... wiele tematów nie jest po linii władzy choć dobrze że archiwiści o nich mówią, przynajmniej na IFAR-ze.

Pozwoliłem sobie na skrót..
Szanowna NDAP nie raczyła odpowiedzieć na nasze oficjalne pisma już od wielu lat. I jak to traktować? Milcząca zgoda, Czy olewanie podwładnych? A może pisma wpadły za biurko? Co mamy myśleć o tak działającej instytucji?
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: kocibrzuch w Wrzesień 08, 2006,
Forumowe utyskiwanie nic nie kosztuje. Przedstawiać własne konkretne uwagi, propozycje i pytania już przychodzi trudniej... A im ich będzie więcej, tym większa szansa, że i odpowiedzi będą padać regularnie.
Faktycznie mógłbym wymienić kilka moich wątków, w których prowadzę monolog, a które nie są najwyraźniej po myśli nie tylko "władzy", ale i zwykłych archiwistów, nad czym ubolewam najbardziej. Przynajmniej tak suponuję, bo nie sądzę by brak postów wynikał z tego, że gadam głupoty, gdyby tak było, jestem pewien, kilka odpowiedzi by się pojawiło  :twisted:

Co do swobody wypowiedzi, cenzury właściwie nie zauważyłem. Natomiast to, że archiwiści mają swoje forum z linkiem na stronie archiwów, to żadna, z przeproszeniem łaska, tylko "normalka" w "dobie społeczeństwa informacyjnego" itp.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Październik 05, 2006,
Adminie, mamy niestety dwa przypadki ciągłego łamania zasad przyjętych na forach:
http://lublin.ap.gov.pl/ifar/ifarforum/viewtopic.php?p=2808&sid=af9b9d0ce034be26efe96a5ea8ce128c#2808

Zrobisz co uznasz za konieczne. Mam jednak taką propozycję, by uniknąć na przyszłosć przypadków "terroryzowania" forum przez jednego czy dwóch użytkowników - ustalmy coś w rodzaju prostego regulaminu z katalogiem rzeczy zabronionych i wskazaniem sankcji - np. za pierwsze naruszenie zasad ostrzeżenie, za kolejne usunięcie z forum. Wedle mojej wiedzy takie rozwiązania są stosowane. Proponuję też usunięcie z profilów uzytkowników gradacji ich statusu okreslanego ilością postów - mam wrażenie że to pstudzi przynajmniej tych którzy piszą dla samego pisania.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Wojciech Woźniak w Październik 05, 2006,
Na wskazanym wątku dyskusja się uspokaja. Chyba nie ma potrzeby interwencji admina. Czy trzeba nam specjalnego katalogu zasad? Myślę, że wystarczy, jeśli pisząc post uzytkownik wyobrazi sobie, że mówi te same słowa do swego sdwersarza prosto w oczy. :P
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Październik 05, 2006,
Na niektórych znanych mi forach jest też coś takiego jak zgłoszenie naruszenia regulaminu czy zasad forum. Przyjmijmy że mój powyższy post był takim właśnie zgłoszeniem, ocena czy coś takiego rzeczywiście miało miejsce to już rzecz admina. Chodzi mi jednak nie tyle o ten konkretny przypadek, co o samo zjawisko. Forum się rozwija tj. przybywa mu użytkowników, siłą rzeczy będą się też trafiać i tacy którzy potraktują to jako idealne miejsce do wyładowywania swoich złości i agresji. Udział w dyskusji w której co rusz trzeba upominać adwersarzy o zaniechanie wycieczek osobistych itp. jest zwyczajnie męczący. Jedna czy dwie osoby świetnie bawią się kosztem reszty - bo odnoszę wrażenie że dyskusja dla co poniektórych to tylko pretekst do robienia zamieszania i zwracania na siebie uwagi. Jeśli ifar będzie otwarty na oścież na wszelkie niepoważne zachowania i wypowiedzi, to czy będzie w nim jeszcze miejsce na poważną wymianę zdań? Czy taki ifar będzie mógł być narzędziem do mniej lub bardziej formalnych uzgodnień?
Nie będę się jednak upierał przy wprowadzaniu takich restrykcji, moim zdaniem rzecz jest jednak warta rozważenia.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Październik 05, 2006,
poniżej nieco żartobliwe uzupełnienie moich bardzo poważnych uwag - antyzasady tworzenia postów - stosowanie surowo zabronione, natomiast dla niektórych obowiązkowe do przeczytania każdorazowo przed napisaniem nowego postu:

http://board.ogame.pl/thread.php?threadid=259332
Tytuł: ...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Październik 06, 2006,
Witam,


  Bacznie obserwuję i załamuję się... kurcze dorośli jesteśmy tak sobie potrafimy przykro mówić :/...
A uwaga Wojtka słuszna -patrząc w czyjąś twarz trudniej jest mówić takie "gupoty"...
No i dziękuję Jarku za link -ciekawa lektura :)...


Pozdrawiam
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Październik 06, 2006,
Cytuj
Co do podziałów to chyba troche Pan weszy nad wyrost mój tekst, nie stosuje podziałów dzielnicowych, dla mnie istotne jest każde archiwum, nie ma gorszych i lepszych.

Tak się odżegnywał jeden z tych "przypadków". Ale oto mamy znowu w innym wątku:
http://www.ifar.lublin.ap.gov.pl/ifarforum/viewtopic.php?p=2848#2848

To sygnał że po takim uzytkowniku forum wciąż można spodziewać się naruszania, jesli nie zasad, to przynajmniej dobrego obyczaju. Moim zdaniem nie chodzi mu tutaj o dyskusję, tylko o zabawę polegającą na prawieniu złośliwości.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: kocibrzuch w Październik 06, 2006,
Z tego co tu ostatnio widzę, cieszę się, że niektóre założone przeze mnie wątki nie znalazły odzewu, a czego do tej pory żałowałem. Oczekiwałem bowiem rzeczowych wyjaśnień i spokojnych wypowiedzi, teraz obawiam się, że mogłyby się stać powodem zbyt gorącej jeśli o moje gusta chodzi dyskusji, mówiąc delikatnie.
Ergo zastanawiam się nad swym dalszym tu udziałem. Z jednej strony brak oczekiwanego odzewu (kto czyta ten wie, o co chodzi), z drugiej niemiłe mi wzajemne połajanki, w których w ogóle, a już w czasie służbowym zwłaszcza, nie zamierzam nie tylko uczestniczyć, ale i zapoznawać się z nimi.
Mała przerwa wskazana.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Maciej Zdunek w Październik 06, 2006,
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trolling

 :?:
Tytuł: Trolling...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Październik 09, 2006,
Witam,


 Zgadzam się, ale tu musi zadziałać nasza wewnątrzna autocenzura i będąc w stanie upojenia, w stanie archiwalnej nirwany(ach te grzybki w magazynach) nie dać się sprowaokować.
Wciąż NIE CHCĘ wprowadzać nakazów i zakazów, ma nadzieję, że NIE BĘDĘ MUSIAŁ...

Pozdrawiam,
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Październik 25, 2006,
powiadasz adminie autocenzura ...
a co zrobić z czymś takim?:
http://www.ifar.lublin.ap.gov.pl/ifarforum/viewtopic.php?p=3008#3008

To są już zwykłe chamskie insynuacje. Na dokładkę wyjątkowo głupie.  :(
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Październik 25, 2006,
cóż widzę, że muszę czuwać... a było tak słodko... :|
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Październik 26, 2006,
Doœwiadczenie uczy że zdarzajš się takie osobniki, które dotšd pozwalajš sobie na zbyt wiele, dokšd nie spotkajš się ze zdecydowanym odporem.
Przybywanie forumowiczów o różnym temperamencie i podejœciu do możliwoœci wypowiadania się na forum to chyba taki skutek uboczny faktu że ifar się rozwija.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: kocibrzuch w Listopad 30, 2006,
Ano, jakby nie żyje.
Łódź się nie chwali nabytkiem i współpracą z genealogami. Ktoś inny daremnie czeka na prostą odpowiedź z namiarem na odpowiednie AP - co rozstrzyga zresztą kwestię sensowności podforum dla korzystających. (By rzucić najnowszymi przykładami).
"Smutno mi Boże..."
Środowisko nasze jest najwyraźniej mało zgrane i mało aktywne, względnie nieśmiałe wielce, bo nie wierzę w aż tak wielkie zapracowanie, by od czasu do czasu czegoś nie skrobnąć i nie wyrazić własnej opinii choćby. Ja się staram, a przynajmniej starałem, ale nie będę ukrywał, że zniechęcenie mnie ogrania po raz kolejny. Mało osób pisze, niewielu czyta.
Ave atque vale  :?:
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: kocibrzuch w Listopad 30, 2006,
I jeszcze kiepsko działa.
I smętna ta niebieskość - nastroje "w smutnym kolorze blue"
Tytuł: Gusy, guściki, poroblemy, problemiki
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Listopad 30, 2006,
Witam,

Co do "kiepskości" działania to proszę o opis problemów -postaramy się je rozwiązać.
Co do koloru to rzecz gustu. Jednym się może podobać innym nie. A o gustach jak wiadomo nie dyskutujemy ;) i tu uwaga "formalna" -kolor tematu graficznego jest zgodny z kolorystyką logo forum.

Pozdrawiam,
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: sirsilis w Listopad 30, 2006,
ja proponuje shotbox zaistalowac aby mozna rozmawiac w czasie rzeczywistym  :D
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Bogusław Kleszczyński w Listopad 30, 2006,
Cytat: "kocibrzuch"
bo nie wierzę w aż tak wielkie zapracowanie, by od czasu do czasu czegoś nie skrobnąć i nie wyrazić własnej opinii choćby. Ja się staram, a przynajmniej starałem, ale nie będę ukrywał, że zniechęcenie mnie ogrania po raz kolejny. Mało osób pisze, niewielu czyta.


Są pewne przyczyny dla których Ifarowicze są zajęci i to bardzo :P

Mają zajęcie na dłuugie zimowe wieczory "bo sami chcieli" :P
Tytuł: dlaczego tak cicho?
Wiadomość wysłana przez: Wilknis w Listopad 30, 2006,
Nie każdy ma możliwość przeglądania Internetu w czasie pracy.
Sam wolę się logować raczej z komputera domowego, niż ryzykować "dywanik".
Po drugie: to, że wiele można by zrobić (też dzięki wymianie zdań na forum) - doskonale wiem. Doskonale też zdaję sobie sprawę, że po kilku latach blokowania i wyśmiewania pomysłów, każdy da sobie spokój. Tym bardziej, że tak naprawdę prawie nikomu w polskiej archiwistyce nie zależy, żeby system informatyczny działał sprawnie, archiwa otwierały się na potrzeby korzystających, a archiwiści podnosząc swoje kwalifkacje, podnosili jakość pracy.
Dlatego, żeby nie gadać po próżnicy i nie wylewać żalów, wolę nic nie pisać
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Wojciech Woźniak w Grudzień 04, 2006,
Witam
Smutkiem napełniły mnie słowa pana Wilknisa...
Cytuj
Nie każdy ma możliwość przeglądania Internetu w czasie pracy.

To akurat rozumiem bardzo dobrze, tym większa chwała tym, którzy zechcą poświęcić trochę czasu w domu na myślenie o swojej pracy.
Cytuj
Po drugie: to, że wiele można by zrobić (też dzięki wymianie zdań na forum) - doskonale wiem.

Tu konieczne jest sprostowanie: wiele dzięki iFAROWI już się stało, ot choćby kwestie konstrukcji bazy IZA, czy dyskusje nad przepisami, które nie będą zapewne stratą czasu, czy np. sygnalizowanie pojawiania się na aukcjach internetowych wartościowych archiwaliów... że nie wspomnę o nawiązywaniu bezcennych kontaktów z kolegami po fachu z drugiego krańca Polski.
Cytuj
Doskonale też zdaję sobie sprawę, że po kilku latach blokowania i wyśmiewania pomysłów,

Nie przypominam sobie, żeby na tym forum wyśmiano jakikolwiek pomysł - nawet niedorzeczny (a takie bywały  :P )
Cytuj
Tym bardziej, że tak naprawdę prawie nikomu w polskiej archiwistyce nie zależy, żeby system informatyczny działał sprawnie, archiwa otwierały się na potrzeby korzystających, a archiwiści podnosząc swoje kwalifkacje, podnosili jakość pracy.

Niezupełnie - jest trochę osób, którym zależy, i to nie tylko na tym forum. Rozumiem, że jakaś gorycz przez Pana przemawia. Ale proszę spróbować napisać kilka postów, wlączyć się do dyskusji, podzielić się własnymi problemami. Zobczy Pan, że są ludzie gotowi pomóc, doradzić, a jeśli trzeba też skrytykować.
Cytuj
Dlatego, żeby nie gadać po próżnicy i nie wylewać żalów, wolę nic nie pisać

Mam przekonanie, że żaden post sie na tym forum nie zmarnował. Nawet jeśli autor nie doczekał sie odpowiedzi, ów post mógł dać komuś innemu do myślenia, a to juz dużo. Proszę nie porzucać zamiaru udzielania się na forum! A jeśli ma Pan poczucie bezradności to proszę pamiętać, że "lawina bieg od tego zmienia po jakich toczy się kamieniach".
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Henryk Niestrój w Grudzień 04, 2006,
Niestety myliłeś się drogi kolego  :cry:
Nie wolno się wypowiadać na forum, a jeśli już to o pogodzie.
Niniejszym dziękuję wszystkim za ciekawe konwersacje.

Do zobaczenia w lepszych czasach
Tytuł: ????????????????
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Grudzień 04, 2006,
Witam,

Bardzo mnie niepokoją słowa przedmówcy... bardzo...choć wciąż podzielam opinię W.Woźniaka, że żaden post się nie zmarnował(co widać po statystyce oglądanych postów). Uważam jedynie za śmieszne (już inaczej nie mogę napisać, bo kolejny raz mi ręce opadły), zachowania niektórych dyrektorów którzy ograniczają dostęp do forum. Taka niestety jest prawda mówiona trochę ukradkiem i między wierszami tu na forum. Prywatnie docierają do mnie sygnały, na temat ograniczania dostępu nie tylko do internetu (wszystkich stron www) ale też stron pomocnych w pracy archiwalnej (archnet, ifar ba NAWET www ndap). Dlaczego? Nie wiem...
Uważam, że nareszcie należy tę sprawę rozwiązać kompleksowo "odgórnie" -jeśli pozwolić to wszystkim aby korzystali z tej naszej swoistej bazy wiedzy, jeśli nie rozwiązać forum, zamknąć archnet, ograniczyc treści na stronie NDAP. Po co tworzyć coś z czego nikt nie będzie korzystał?

P.S. Co do małego ruchu na forum ostatnio -koniec roku -ja sam gonię żeby się wyrobić z drukami ulotnymi na KM przed końcem roku ;)....
P.S. I jeszcze do tematu: czy nie może być tak jak jest np. w Poznaniu czy Lublinie, Krakowie? (gdzie jest dobrze przynajmniej z mojego punktu widzenia).
P.S. Czy oni dyrektorzy (podkreślam część z nich) nie widzą, że dzięki IFAR tworzymy społeczność która się wspiera, pomaga sobie, która mimo małych pieniędzy jakie dostajemy jest w stanie uwierzyć w utylitaryzm pracy archiwalnej a nie wyjechać do "ukeja" i zbijać grubą kasę na budowie? Proszę, NIE PRZESZKADZAJCIE NAM...
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: kocibrzuch w Grudzień 05, 2006,
Cytat: "Henryk Niestrój"
Nie wolno się wypowiadać na forum, a jeśli już to o pogodzie.

Czyli nie tak przeszkadza samo zajmowanie się czymś innym, niż wyłącznie bieżącą pracą, jak ewentualne rozbieżne z "wyższym punktem widzenia" poglądy? Cóż...
Wszakże: "Niezadowoleni są motorem postępu".

Zadziwia fakt niedoceniania internetu jako narzędzia. O forum jako takim i info co się w świecie archiwalnym dzieje już nie wspomnę, ale jest to źródło wiedzy niedostępnej w podręcznej bibliotece. Przykładowo, dzięki wyszukiwarkom zidentyfikowałem całą masę zagranicznej korespondencji XVIII-XIX w., co wcześniej było niemożliwe (listy Francuzów, Niemców, Anglików, Belgów, Włochów, Austriaków etc. etc. - ludzi ze świata zachodniej kultury i polityki). Jakie to ma znaczenie dla użytkowników oraz zabezpieczenia zbiorów, też nie ma potrzeby wspominać.

PS. Ale dziś ładnie słonko świeci w Krakowie, a jak tam na Śląsku? ;)
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Hanna Staszewska w Grudzień 05, 2006,
Wg prognoz w Opolu nieśmiało wygląda słońce :)
http://pogoda.onet.pl/0,862,miasto.html
Może to dobry znak?

PS. Poznań pozdrawia Opole.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: kołatek w Grudzień 05, 2006,
Nie tak dawno temu Katowice były Stalinogrodem a że z Katowic do Opola niedaleko wiec może stolica Sląska Opolskiego powinna zmienić nazwe. Bardzo mi przykro Panie Henryku, nastał smutny dzień dla IFAR-u. Porządni i mądrzy ludzie muszą zamykać usta bo prikaz jest od szefa. Smutne to wszystko...
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: sirsilis w Grudzień 05, 2006,
dla mnie forum zyje :P
Tytuł: o matko a ja napisałem...
Wiadomość wysłana przez: Kazimierz Schmidt w Grudzień 05, 2006,
o matko a ja napisałem... w jednym miejscu na tym forum:
"(...)Jeśli więc ma Minister Kultury wydać nowoczene rozporządzenie na podstawie wniosku NDAP to wsparcie na tym forum bedzie im pomocne... ale na pewno nie decydujące. Decydujące będzie to co znajdzie się w ... ich teczkach do dekretacji i podpisu. I jeśli w ogóle przeczytają ten tekst to na pewno w postaci ... wydrukowanej :oops: - mam rację Szefie? (...) "
w innym miejscu napisałem:
"Nie wiem jaka będzie koncepcja nowego NDAP. Czy bedzie inwestował w etaty dla inżynierów i próbował system utrzymac w ruchu własnymi siłami (a może nawet zrobić i poprawiać) czy raczej zdecyduje się na zakup usług - kolokacja, outsourcing? Pewnie się teraz rozgląda i podpytuje co by tu było najlepiej. A na to tez trzeba czasu. "

I nie maiałem pojęcia, że to może narażać...  Nieniejszym składam więc samokrytykę i kajając się stwierdzam iż miałem na myśli to, że pracując na wysokim stanowisku nie ma się czasu na co innego jak przetwarzanie stale powiększającego się strumienia papierów... (zwłaszcza jak przychodzące mejle albo posty ogłoszone na forum ...też się drukuje).
Ponadto pisząc o rozglądaniu i podpytywaniu miałem na myśli rozsądek naszego nowego NDAP boć przecież trudno być fachowcem od wszystkiego...
I znów wpadka...
Do tego jeszcze przed chwilą dopisałem się do dyskusji o indeksach (zagalopowałem się i chyba zacząłem dyskusję o walidacji danych w ogóle) i to jeszcze w czasie pracy! I to jeszcze znowu bez zachwytów nad EAD.
Co prawda skończyłem wczoraj pracować ku chwale archiwów około północy... ale kogo to obchodzi. Skoro nie wyrabiam się w ciągu dnia.

A tak na poważnie to cała powyższa dyskusja świadczy, że nasze forum nie tylko żyje, ale nawet żyje tak dobrze, iż są osoby które zauważyły że istnieje - choć w życiu byśmy ich o to nie podejrzewali. No i nie da się go zamknąć jak gazetki zakładowej ze względu na "wzrastające koszty".
Ponadto nic tak dobrze nie robi forum naukowemu jak rozgłos i myślę, że możemy być dumni, że władza o nas wie. A jeśli nie czyta tego z kartki to  tym bardziej. Apropo (jakby jednak było wydrukowane i w takiej formie przekazane) adres forum to:
http://lublin.ap.gov.pl/
Zapraszamy: faktycznie można się tu sporo dowiedzieć o archiwach i archiwistyce.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: registrar w Grudzień 05, 2006,
Czytając to co powyżej piszą inni normalnie mnie przeraża. Nie dosyć że zarobki powodują frustrację to teraz jeszcze jakieś dziwne zastraszanie pracowników. Przypominam, że żyjemy w XXI wieku. Internet to podstawa nawet 6 letnie dziecko wie coś na ten temat. A ifar jest rzeczywiście potrzebny. To jedyna możliwość kontaktu z kolegami po fachu, wymiany doświadczeń itp. To chociaż w minimalny sposób rekompensuje brak szkoleń dla pracowników ap.
Tytuł: pogoda
Wiadomość wysłana przez: Wojciech Woźniak w Grudzień 05, 2006,
Witam
Dziękuję w imieniu Opola za pozdrowienia i dobre słowo.
Co do pogody - niestety, wbrew prognozom, dziś cały dzień bylo pochmurno a i w najbliższym czasie nie zanosi się na poprawę pogody.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Bogusław Kleszczyński w Grudzień 12, 2006,
W Rzeszowie nadal zimno i "bardzoponurojesiennie".

 :cry:

 a może być jeszcze gorzej
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: kocibrzuch w Luty 12, 2007,
A może odgórna obowiązkowa ankieta? ;)
1) czy wie Pan/Pani o istnieniu forum?
2) czy pisuje na nim i dlaczego nie?
3) czy czyta?
4) czy znalazł/a praktyczne informacje przydatne dla Pana/Pani pracy w archiwum?
5) czy znalazł/a inne przydatne informacje natury bardziej ogólnej i jakie?
6) czy to dobrze, że forum jest i czy ma być dalej?
7) czy lubi Pan/Pani osobnika o nicku kocibrzuch i dlaczego aż tak bardzo?
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Wilknis w Luty 12, 2007,
Jakiś czas temu zrobiłem niemal identyczną ankietę wśród pracowników dotyczącą bardzo podobnego zagadnienia, związanego z przepływem informacji wewnątrz archiwum (zamiast ostatniego pytania była prośba o ewentualne zmiany i ulepszenia). Wynik był jednoznaczny, 100 % za istnieniem i rozwijaniem.
Miesiąc później inicjatywa została zlikwidowana, a ja obecnie jestem zdegradowany i pewnie niedługo zwolniony. Oczywiście nie tylko za powyższe. Również za nawiązanie współpracy z innymi instytucjami kulturalnymi i naukowymi, działalność popularyzacyjną itp. Również za wypowiedzi na iFAR oberwało mi się niejednokrotnie.
Jeśli w innych archiwach jest podobnie, to całkowicie rozumiem taką „aktywność” wielu archiwistów.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Wojciech Woźniak w Luty 12, 2007,
Witam
Cytat: "kocibrzuch"
A może odgórna obowiązkowa ankieta? ;)

Głowy sobie nie dam uciąć, ale wydaje mi się że już się taki pomysł na forum pojawił...
Co nie znaczy, że jest zły. Tyle, że ankietę robi ten kto chce się czegoś dowiedzieć... A - niestety - mam wrażenie, że forum intersuje tylko waską grupkę, która ma za dużo czasu w pracy  :twisted:
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Hanna Staszewska w Luty 13, 2007,
A kto miałby zarządzić przeprowadzenie takiej ankiety?
Może NDAP...
I musiałaby być przeprowadzona wśród wszystkich archiwistów, nie tylko tych, którzy aktywnie wypowiadają się na forum. Sama znam parę osób, które nie piszą na forum, ale śledzą niektóre wątki i komentują je między sobą.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: kocibrzuch w Luty 13, 2007,
No tak. I staraj się tu człowieku. Nic tylko siedzieć i paginować.
Wyrazy współczucia, Wilkins.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Wojciech Woźniak w Luty 19, 2007,
Dystans wobec forum jest tym dziwniejszy, że co rusz można usłyszeć utyskiwania: "Nie ma dyskusji na ten temat w polskim środowisku archiwlanym"... A czy można sobie wyobrazić na dziś tańszą, bardziej dostępną i bardziej komfortową (we własnym domku z kubkiem kakao, albo za własnym biurkiem w pracy, ale już bez kubka  :P ) metodę dyskusji niż forum internetowe?
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Anna Laszuk w Luty 26, 2007,
Cytat: "kocibrzuch"
A może odgórna obowiązkowa ankieta? ;)


Nie bardzo wiem, czemu miałaby służyć taka odgórna obowiązkowa ankieta poza zwróceniem uwagi na istnienie forum. I raczej niemożliwy do zrealizowania uważam postulat p. Hanny, aby wszyscy archiwiści ją wypełnili. Trochę już opinii na różne tematy - i z różnym skutkiem - zbieraliśmy, stąd może ten pesymizm. Jak dotrzeć do wszystkich? Bo chyba COIA coś takiego by przeprowadzał,  bowiem to pismem COIA-043-2/04 23 lutego 2004 r. informowane były archiwa o inauguracji Ifaru i proszone o przekazywanie informacji o nim.
Możemy o tym pomyśleć, ale pewnie skończy się to zebraniem informacji od tych, którzy Ifar znają i chcą się wypowiedzieć, co i tak robią na forum. Przedyskutuję pomysł, a Forumowiczów będę później prosić o ewentualne poszerzenie kwestionariusza zaproponowanego przez kocibrzucha.
Tytuł: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Wojciech Woźniak w Marzec 21, 2007,
Witam
Usłyszałem ostatnio opinię od archiwisty, który nie udziela się na forum i raczej wątków nie śledzi, że wypowiadanie się na forum powinno być obowiązkowe... Może to jest jakaś droga?
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Hanna Staszewska w Czerwiec 02, 2007,
Przeglądałam ostatnio numer 4 (44)/2006 "Archiwisty Polskiego". Jest tam artykuł Marcina Hlebionka pt. "W stronę Sigillum. Problemy opisu pieczęci w polskich archiwach". Autor, który brał udział w naszej dyskusji nt. projektu wskazówek metodycznych dot. opracowania materiałów sfragistycznych w kilku miejscach odnosi się do naszych postów na forum i podaje w przypisach nawet linki :)
To dobrze, że nasze głosy są zauważane i myślę, że takich sytuacji będzie coraz więcej :)
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Czerwiec 05, 2007,
Witam,


 Cóż mogę powiedzieć jestem z nas dumny :)... Obyście w Sączu dopisali :)...

Pozdrawiam,

Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Wojciech Woźniak w Czerwiec 12, 2007,
Witam
Oby, zwłaszcza, że na forum słabo coś ostatnio dopisujemy... ;)
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Wojciech Woźniak w Lipiec 13, 2007,
Witam
Kilka osób z forum ma własne strony www, może więc warto umieścić na forum jakiś baner do ściągnięcia i wklejenia na stronę jako forma promocji forum? Dałoby się to wykonać?
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Lipiec 13, 2007,
Witam,

 Oki to świetny pomysł jak wrócę do Lublina dam baner na a Forum.


papaty

Rufi
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Hanna Staszewska w Wrzesień 11, 2007,
W najnowszym numerze dostojnego „Archeionu” (T. CVIII, 2005) zamieszczono artykuł Henryka Niestroja pt. Internetowe źródła informacji (ss. 227-240). Heniek cały podrozdział poświęcił na przedstawienie naszego forum.
W podsumowaniu przedstawił opinie naszych „zwolenników” (cyt. s. 234): Jednym z argumentów podnoszonych przez przeciwników IFAR-u jest jego niezdolność do wpływania na kierunki rozwoju archiwistyki w Polsce.

Chcieliby... :D Obawiam się jednak, że mogą się zawieść... ;D
I dalej cyt. 
Można usłyszeć głosy, iż jest to miejsce na dyskusje akademickie pozbawione znaczenia praktycznego lub wręcz zabawka dla znudzonych pracą archiwistów.

Też niezłe :D

Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Wojciech Woźniak w Wrzesień 11, 2007,
Witam
Chyba będzie trzeba zamknąć ten wątek - obserwując dzisiejszy ruch na tematach związanych z NAC można dojść tylko do jednego wniosku: ten tytuł w najmniejszym stopniu nie oddaje rzeczywistości ;)
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Henryk Niestrój w Wrzesień 11, 2007,
Artykuł ma już 2 lata, stąd dane o iFAR są już w dużej mierze nieaktualne. Podobnie zresztą jak i postrzeganie forum, które okres dzieciństwa ma już chyba za sobą.
Teraz NAC - zmieni diametralnie kwestię postrzegania archiwów, tak z zewnątrz, jak i od wewnątrz. I kto by pomyślał, że wiele pomysłów odnośnie tego projektu zrodziło się, lub dojrzewało częściowo właśnie tutaj  :)
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Wrzesień 13, 2007,
Bardzo proszę zostawić tytuł tego wątku, to mój ulubiony  :)
Nie wiem co się stało ale chyba ifar przechodzi w nadprzestrzeń  ;) 20-30 użytkowników równocześnie przeglądających forum jako prawie norma. No chyba że licznik zwariował. No i to forum NAC – czytam, czytam i nic nie rozumiem ;) – post za postem, nie taki „zupełny brak akcji” jak w reszcie forum  ;D gdzie 1 post na dzień to już burzliwa dyskusja ;)
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Wojciech Woźniak w Wrzesień 13, 2007,
Witam
Oczywiście postulat likwidacji wątku był żartem - niech sobie będzie - to dobry tytuł, aczkolwiek, jak zauważa Jarek, dostaliśmy jako forum w ciągu ostatnich dni nieprawdopodobnego przyspieszenia. Ale nie oszukujmy się: lokomotywą jest część poświęcona NAC. Choć i w pozostałych wątkach jakby powiało nowym wiatrem... a może tylko mi się wydaje? Co do rozumienia części wywodów na NAC... rzeczywiście mogą być trochę z innej bajki, ale przecież to platforma do współpracy z ludźmi z innej planety - z informatykami. Myślę więc tak: zaciskać zęby i czytać, potem google, wikipedia... i coś tam człowiek z tej tajemnej wiedzy uszczknie ;)
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Wrzesień 14, 2007,
Witam,

Właśnie, właśnie - korzystajmy z tej wymiany wiedzy oni nam oferują informacje dotyczące pisania oprogramowania, języków programowania etc. my natomiast wiedzę dotyczącą funkcjonalności dla tworzenia systemów... Dodatkow ju niedługo nasze zaglądanie tam będzie niezbędne już pytają jak ma wyglądać to a jak to - my doskonale te rzeczy wiemy,

Pozdrawiam,
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Lipiec 13, 2010,
Ifar czci rocznicę bitwy pod Grunwaldem 1410 zarejestrowanym użytkownikiem  ;D
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Lipiec 14, 2010,
:D
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Arkaszka w Grudzień 01, 2010,
Fakt jak nie ma ruchu na temacie przez 4 miesiace to temat nie jest zbyt chwytliwy :)
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Kajka w Grudzień 17, 2016,
 :D Tak w ramach puenty po X Zjeździe IFAR   ;)
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Grudzień 18, 2016,
Amen :)
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: muniekdm w Styczeń 12, 2017,
Od jakiegoś czasu odnoszę wrażenie, że forum przeżywa drugą młodość  :D
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Margot w Styczeń 13, 2017,
archiwiści pomożecie? (rozruszać? ;) )
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Styczeń 15, 2017,
a tymczasem...
13 lat mija jak jeden dzień!!! :)
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Anna Sobczak w Styczeń 15, 2017,
100 lat!
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Styczeń 16, 2017,
No właśnie, trochę się dziwiłem kiedy na zjeździe stwierdzano 15 lat jako czas istnienia forum. A przecież trzy lata temu był maleńki jubileusz  :) :
http://www.ifar.pl/index.php/topic,2570.msg15848.html#msg15848
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: szerka w Styczeń 18, 2017,
Uważam, że forum archiwistów jest potrzebne i żyje. I jest pomocne dzięki swoistej symbiozie zakładowych z państwowymi
szerka
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Bolek w Luty 10, 2017,
"To forum nie żyje ..."
Błędne mniemanie. Ewa wróciła.
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Ewap w Luty 10, 2017,
Jaka Ewa?
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Anna Laszuk w Luty 10, 2017,
ożywcza

i urzędas znów się pojawia; i ZoSIA - dotychczasowa największa nieobecna na Ifarze, dobrze, że pan Michał ją przywołał
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Maciej Zdunek w Luty 11, 2017,
Pani Ewo, mam wniosek formalny, proszę trochę zwolnić tempo, bo ledwo nadążam wszystko czytać, nie mówiąc o odpisywaniu, a jeszcze trzeba popracować  ;D
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Ewap w Luty 11, 2017,
Pani Ewo, mam wniosek formalny, proszę trochę zwolnić tempo, bo ledwo nadążam wszystko czytać, nie mówiąc o odpisywaniu, a jeszcze trzeba popracować  ;D

Wniosek przyjęty  8) Obecnie i tak trzeba by było powtarzać wciąż posty bo odpowiedzi nie ma....
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Luty 11, 2017,
Szkoda, że wcześniej takiego tempa nie było... rozumiem, że Ewap idzie na rekord i chce przegonić Hanię ;)...
A poważnie - lepiej późno niż wcale szczególnie jak ma to służyć archiwistyce i archiwistom w RP (co jest możliwe po oddzieleniu "warstwy trollingowej"...)
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Ewap w Luty 11, 2017,
Szkoda, że wcześniej takiego tempa nie było... rozumiem, że Ewap idzie na rekord i chce przegonić Hanię ;)...
A poważnie - lepiej późno niż wcale szczególnie jak ma to służyć archiwistyce i archiwistom w RP (co jest możliwe po oddzieleniu "warstwy trollingowej"...)

Czy Pan ma jakiś problem, że atakuje Pan i obraża forumowiczów? Proszę o konkretne przykłady "trollowania"! A poza tym byłoby miło, gdy pisano po polsku, bo to jest dyskryminacja ze względu na język. Akurat "trolling" tłumaczy się jako "trollowanie".

A teraz niepoważnie - może to kwestia ambicji i chęć awansowania z "młodszego archiwisty" natychmiast na "kustosza".
Czy polska archiwistyka o tym wie, że ma coś jej służyć? Oj najgorzej to uszczęśliwiać na siłę  ;D
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Luty 12, 2017,
Szkoda, że wcześniej takiego tempa nie było... rozumiem, że Ewap idzie na rekord i chce przegonić Hanię ;)...
A poważnie - lepiej późno niż wcale szczególnie jak ma to służyć archiwistyce i archiwistom w RP (co jest możliwe po oddzieleniu "warstwy trollingowej"...)

Czy Pan ma jakiś problem, że atakuje Pan i obraża forumowiczów? Proszę o konkretne przykłady "trollowania"! A poza tym byłoby miło, gdy pisano po polsku, bo to jest dyskryminacja ze względu na język. Akurat "trolling" tłumaczy się jako "trollowanie".


1. Jak rozumiem Ewap występuje już liczbie mnogiej... :D...
2. Jeśli nie podoba się na Forum uprzejmie uprasza się o jego opuszczenie.

Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: urzędas w Marzec 24, 2017,
Cytuj
"To forum nie żyje ..."
Błędne mniemanie. Ewa wróciła.

No niestety, cenzura jednak zadziałała na forum. Ewap został zablokowany. Zamknięto mu usta bez słowa wyjaśnienia.


Wielka szkoda! Wycięto osobę, która wykazała się wielką wiedzą w zakresie archiwistyki i EZD, będącą na bieżąco w prawie i nowinkach technicznych, która bezsprzecznie ożywiła to forum.  Dzięki jej postom i odpowiedziom pojawiło się tu mnóstwo merytoryki. WIELKA SZKODA!
Jedyny grzech Ewap to to, że nie było po linii...

UMARŁ KRÓL, NIECH ŻYJE KRÓL...
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Marzec 24, 2017,
Cytuj
No niestety, cenzura jednak zadziałała na forum. Ewap został zablokowany. Zamknięto mu usta bez słowa wyjaśnienia.
Ewap ma wyjaśnienie jakie się wyświetla po zalogowaniu. Pisałem do niej tez kilkukrotnie maile.
Proszę trzymać się faktów.

pozdrawiam,
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Hanna Staszewska w Marzec 24, 2017,
UMARŁ KRÓL, NIECH ŻYJE KRÓL...

Przepraszam że się wtrącę, ale, urzędasie, o co się rozchodzi z tym KRÓLEM?
To jakis szyfr? ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: urzędas w Marzec 24, 2017,
Cytuj
https://pl.wiktionary.org/wiki/umar%C5%82_kr%C3%B3l,_niech_%C5%BCyje_kr%C3%B3l
Komentarz chyba zbędny...
A że Ewapa jeszcze zobaczymy w akcji, w to nie wątpię.
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Marzec 24, 2017,
Cytuj
https://pl.wiktionary.org/wiki/umar%C5%82_kr%C3%B3l,_niech_%C5%BCyje_kr%C3%B3l
Komentarz chyba zbędny...

Właśnie zbędny. Nie budujmy fałszywego obrazu sytuacji.

Cytuj
A że Ewapa jeszcze zobaczymy w akcji, w to nie wątpię.


Oczywiście - jak pisałem muszę wyjaśnić watpliwości z użytkownikami i chętnie ją przywrócę do pełni ifarowych praw.

Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: jacek_k w Marzec 27, 2017,
Cytuj
https://pl.wiktionary.org/wiki/umar%C5%82_kr%C3%B3l,_niech_%C5%BCyje_kr%C3%B3l
Komentarz chyba zbędny...

Właśnie zbędny. Nie budujmy fałszywego obrazu sytuacji.

Cytuj
A że Ewapa jeszcze zobaczymy w akcji, w to nie wątpię.


Oczywiście - jak pisałem muszę wyjaśnić watpliwości z użytkownikami i chętnie ją przywrócę do pełni ifarowych praw.
Podobno pani Ewa został usunięta za umieszczenie tych odnośników:
[https:....] interwencja admina

I żeby nie było, że odbiegam od tematu wątku. Uważam, że zadawanie moim zdaniem potrzebnych, a możliwe że niewygodnych pytań (o czym wnioskuje z braku odpowiedzi na te pytania) nie powinno powodować ograniczenia swobody wypowiedzi.

Co prawda jest to prywatne forum, ale zgodnie z hasłem "największe forum archiwalne" uważam je za należące do środowiska "archiwistów" i jako takie traktuje jak forum publiczne respektujące publiczne zasady.
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Marzec 27, 2017,
Opisałem całą sytuację - lecz opiszę jeszcze raz:
a)  - mam kilka otwartych raportów w których różni użytkownicy uważają posty Ewyp za niewłaściwe   - do tej pory ostrzegałem użytkownika Ewap - mailowo o zastrzeżeniach odnośnie jej działań na Forum, nie poskutkowało bo pojawiły się nowe raporty.
b) Ewap  do czasu wyjaśnienia z tymi użytkownikami ich wątpliwości ma zawieszone konto. Może się logować czytać posty i chyba nawet pisać prywatne wiadomości (nie pamiętam wszystkich ustawień w panelu admina)
c) po wyjaśnieniu - odblokuję konto (jeśli wyjaśnimy pozytywnie).
d) odnośnik  - opisywałem z czego to wynika - czy to forum jest publiczne czy nie - to ja zbieram odium ewentualnych perturbacji prawnych w czym inni użytkownicy mi nie pomogą, w związku z tym zapobiegam tak jak mogę.
e)  do czasu wyjaśnienia sprawy z Ewap nie chciałbym o tym już dyskutować została podjęta decyzja administracyjna i w takim trybie zostanie rozwiązana.

pozdrawiam,


 
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Marek Gieroń w Marzec 27, 2017,

Podobno pani Ewa został usunięta za umieszczenie tych odnośników:
[https:....] interwencja admina

Toż to linki do ... nik.gov.pl  były, a nie niusy o śmierci Tiny Turner. Co tu niewłaściwego?
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Marzec 27, 2017,
Opisywałem w innym miejscu.
Dla mnie nic :)...
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Marek Gieroń w Marzec 27, 2017,
Opisywałem w innym miejscu.
Dla mnie nic :)...

Przeczytałem w innym miejscu
Ech...
a) zostałem poproszony o usunięcie

"Zagrajmy w grę".
Na stronach NIK zawiśnie raport z kontroli AP Rzeszów. Ktoś to tu zalinkuje. Poproszę Cię o usunięcie. Co zrobisz?
Strona NIK to nie "wyssanezpalca.pl" czy brukowiec z artykułami typu "Nie śpię, bo trzymam kredens".
Cenzura już była. Nie sprawdza się nigdzie.
"Nie idźmy tą drogą"
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Anna Laszuk w Marzec 27, 2017,
"Zagrajmy w grę".

A co będziemy obstawiać w tej grze? Treści podlegające reklamacji czy osoby zamieszczające te treści? Bo co jednemu uchodzi, drugiego zatapia.

<Żenujący jest temat i powód ostatniej aktywniejszej wymiany zdań. Z pewnością ożywcza Ewap przynosiła więcej pożytku, nawet jeśli nie zawsze łatwo było się z nią zgodzić.>
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Marek Gieroń w Marzec 27, 2017,
"Zagrajmy w grę".

A co będziemy obstawiać w tej grze? Treści podlegające reklamacji czy osoby zamieszczające te treści? Bo co jednemu uchodzi, drugiego zatapia.

<Żenujący jest temat i powód ostatniej aktywniejszej wymiany zdań. Z pewnością ożywcza Ewap przynosiła więcej pożytku, nawet jeśli nie zawsze łatwo było się z nią zgodzić.>

Dokładnie to samo myślę.
Strzelanie z armaty do wróbli, wycinanie linków, admini cenzurujący dyskusję.
Forum z założenia powinno być miejscem wymiany (czasem sprzecznych) poglądów. Można się z nimi nie zgadzać, ale narzędzia administratora do "cięcia" dyskusji uważam za przesadne.
Rafale, zakładając forum powinieneś mieć świadomość, że gdzie 5 Polaków, tam 6 opinii. I 5 z nich jest krytyczne.
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: urzędas w Marzec 28, 2017,
A ten "sąd kapturowy" to kiedy się zbiera?
Proces jak z Kafki - sądzony nie wie o co został posądzony...
Hmmm, będziemy się przypominać i upominać o Ewap...
Admin się nie odzywa - nie wiem, co się dzieje? Ma nas w głębokim poważaniu? Przewodzi rozprawie? Spłonął żywcem ze wstydu?
Dziwnie jest...
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Aleksander Korolewicz w Marzec 28, 2017,
Czyli jeszcze nie skazana, ale już w areszcie tymczasowym. "Widzenia" są możliwe poprzez priva, znaczy się prawdopodobnie. Faktycznie teraz jest "Ewa P.".
Linki do strony NIK uznane za niewłaściwe, ładnych czasów dożyliśmy, fiu, fiu. Aż żałuję, że je przegapiłem. Czy działa tu może jakaś konspiracja, podziemna organizacja, czy cóś, i mógłbym te linki otrzymać w wiadomości, chyba się chętnie zapoznam.  8)
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Marzec 28, 2017,
Szanowni,

Wyjaśniałem już klika razy -  nie będę więcej.
Zapadła decyzja administracyjna i tak to będzie rozpatrzone.


Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Marzec 28, 2017,
"Otwarte raporty", "decyzje administracyjne", anonimowi wpływacze na to kto tu może być i co tu można publikować, jakieś pseudosądy i anonimowi "sprawiedliwi". Ta farsa przestaje mnie już bawić.  :(
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Marzec 28, 2017,
Jarku,

Miałem nie pisać no dobrze. Jeszcze raz:
Cytuj
"Otwarte raporty"
- są raporty innych użytkowników forum, że Ewap dokonała wg nich naruszeń na IFAR - mam taki przypadek 1 raz od 13 lat muszę obsłużyć.
Cytuj
"decyzje administracyjne"
- a jak mam nazwać decyzję admina? Chyba własnie administracyjną?
Cytuj
"anonimowi wpływacze na to kto tu może być
" - jak wyżej, nie kto tu ma być lecz jak się zachowuje,
Cytuj
i co tu można publikować -
jakoś  mnie nie wsparłeś ani żaden z teraz tu dyskutujących o naruszeniach,cenzurze etc. kiedy dostałem wezwanie przedsądowe do usunięcia treści 1,5 roku temu, nikt z Was nie napisał słowa otuchy, nikt nie powiedział - może Ci jakoś pomóc? Skoro mam takie ostrzeżenie chucham na zimne. Bo wiem, że muszę odpowiadać za to sam i Wy mi nie pomożecie.
I dygresja - A jakby ktoś był nieuważny to dzięki temu 5 x więcej osób zapoznało się  materiałem ;)...
Cytuj
Ta farsa przestaje mnie już bawić
- emmmm... tu naprawdę nie wiem co napisać. Farsa to się stała przez różne posty które doprowadziły do tej sytuacji i mimo ostrzeżeń na Forum i poza nim - było tak samo.

Tak sobie myślę, że chyba w pogoni za wolnością tracimy perspektywę, że i wolność ma swoje ograniczenia.

Dobrej nocy...

Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Marzec 29, 2017,
Przepraszam Rafał, ale to się po prostu nie trzyma kupy.
Co do raportów i decyzji - po ludzku mówiąc - ktoś do Ciebie na forum coś napisał, mogą to być jakieś zgłoszenia, ale mogą to być też zwykłe głupstwa. Każdy może napisać i może to być cokolwiek. Twoja decyzja to - zignorować to albo potraktować serio. Gdyby te "przewiny" Ewy potraktować serio, to ja sam powinienem być już zbanowany ze cztery razy w ciągu ostatnich lat.
Wspominasz o sytuacji sprzed 1,5 roku - no to ja już teraz nie wiem - wtedy było źle, że nie próbowaliśmy przeciwdziałać ingerencji z zewnątrz, a teraz jest źle bo nie chcemy takiej ingerencji zaakceptować?
Żeby nie przedłużać - uważam że zbanowanie konta Ewy było bezzasadne. Te 1,5 roku temu przecież nie blokowałeś konta Michałowi, tylko usunąłeś link i poinformowałeś o przyczynie, nie rozumiem dlaczego teraz dzieje się inaczej. Nie jest winą żadnego z ifarowiczów, że komuś nie spodobała się zawartość strony NIK. Tu nie chodzi o Ewę tylko o zasadę.
Takie rzeczy tylko szkodzą forum i zniechęcają do pisania tutaj.

pozdrawiam
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Marzec 30, 2017,
Jarku,

- traktuje poważnie n zgłoszeń,
- może i tak - lecz "na Ciebie" nie było zgłoszeń,
- opisałem kulisy kilka razy,
- ja kocham NIK - kilka razy mnie sprawdzał - fajnie się zawsze gada...  - a pisałem co z czego wynika,
- usunąłem link a nie konto to fakt - lecz konto nie jest usunięte a zawieszone (i za coś innego),

Pozdrawiam,
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Śpioszek w Kwiecień 03, 2017,
Cytuj
"To forum nie żyje ..."
Błędne mniemanie. Ewa wróciła.

No niestety, cenzura jednak zadziałała na forum. Ewap został zablokowany. Zamknięto mu usta bez słowa wyjaśnienia.


Wielka szkoda! Wycięto osobę, która wykazała się wielką wiedzą w zakresie archiwistyki i EZD, będącą na bieżąco w prawie i nowinkach technicznych, która bezsprzecznie ożywiła to forum.  Dzięki jej postom i odpowiedziom pojawiło się tu mnóstwo merytoryki. WIELKA SZKODA!
Jedyny grzech Ewap to to, że nie było po linii...

UMARŁ KRÓL, NIECH ŻYJE KRÓL...

No nie sposób się z tym nie zgodzić... ewap ma ogromną wiedzę i jak sądzę po wypowiedziach doświadczenie. Ja osobiście jestem jej wdzięczna, że dzieliła się z nami swoją wiedzą, bo odpowiadała i na najprostsze pytania forumowiczów.
Fakt, część wypowiedzi ewap była owiana krytyką i mogła być uznana za "atakującą", ale krytyka bywa konstruktywna i o to też przecież chodzi... nie jesteśmy idealni, nikt nie jest i nie ma co udawać, że jest inaczej.
Mimo wszystko fajnie jest mieć w gronie kogoś kto ma wiedzę, wspiera, a jak trzeba da po uszach...
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: urzędas w Kwiecień 06, 2017,
Cytuj
A ten "sąd kapturowy" to kiedy się zbiera?
Proces jak z Kafki - sądzony nie wie o co został posądzony...
Hmmm, będziemy się przypominać i upominać o Ewap...
Admin się nie odzywa - nie wiem, co się dzieje? Ma nas w głębokim poważaniu? Przewodzi rozprawie? Spłonął żywcem ze wstydu?
Dziwnie jest...

Hop hop drogi adminie! Jak tam sprawa Ewap - bo brakuje nam jej bardzo?  Czy podjęto jakieś ustalenia? Czy sprawa jest aż tak poważna, że teraz powolna machina sprawiedliwości niczym nasze sądownictwo toczyć się będzie sprawa przez najbliższe parę lat?  Może jednak dostąpimy zaszczytu poznania argumentów zbanowania Ewap? Mniejsza o osoby.  Zniknął cały wątek o rejestrach publicznych i linki do NIKu - i co dalej? 

Żądamy przywrócenia Ewap!!!
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: crash0 w Kwiecień 06, 2017,
A mnie nurtuje zgoła odmienna kwestia. Zbieżność pojawienia się (powrotu) w tym czasie użytkowników Ewap i urzędas. A co za tym idzie, krytyka działań podejmowanych przez obecne "władze NDAP", sprowadzając swoje "wypowiedzi" do podkreślenia że są one i merytoryczne i na temat. A jednak w tych wypowiedziach było jakby drugie dno i pewna celowość działań? Krytyka a nie proponowanie rozwiązań czy zgłaszanie sugestii?
A może jest to związane, że pod niektórymi nickami "kryją się" osoby, które były/są związane z archiwami państwowymi i były/chciałyby być w pewnych ciałach kolegialnych NDAP i mają "za złe", że nie mogą mieć "swojego" wpływu na archiwa państwowe?
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Kwiecień 07, 2017,
(...) krytyka działań podejmowanych przez obecne "władze NDAP", sprowadzając swoje "wypowiedzi" do podkreślenia że są one i merytoryczne i na temat. A jednak w tych wypowiedziach było jakby drugie dno i pewna celowość działań? Krytyka a nie proponowanie rozwiązań czy zgłaszanie sugestii? (...)

Jesteś na Ifar stosunkowo niedawno (tak ze dwa razy krócej niż urzędas), to Cię poniekąd usprawiedliwia jeśli chodzi o zachowanie na forum. Taka sugestia z mojej strony - może trochę się zastanów zanim coś znowu napiszesz? Już drugi raz łamiesz zasady forum (konfliktowanie, niszczenie wizerunku forum, tworzenie złej atmosfery na forum). Jedna osoba już dostała ostatnio bana, chcesz być następny?
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Aleksander Korolewicz w Kwiecień 07, 2017,
Wypowiedzi EwyP były jak najbardziej merytoryczne, nie dlatego, że ona lub ktoś tak twierdził, ale po prostu były.
EwaP zadała sobie trud wyszukania błędów (i chwała jej za to), czy jej obowiązkiem miałoby być jeszcze proponowanie gotowych rozwiązań, bo inaczej spotka ją zarzut krytykanctwa. Niby dlaczego miałaby ja obowiązywać "krytyka konstruktywna"?

Imputowanie intencji i spisku - fe, nieładnie. I w sumie nie na temat, chyba że takie przypuszczenia byłyby powodem bana, a przecież nie były.
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Lipiec 04, 2017,
Ifar ma już równo 3 tysiące wątków. Nieśmiało pochwalę się że akurat dział "Archiwa zakładowe" ma z tego z kolei równy tysiąc, choć po prawdzie powinno być tych wątków ze 30 więcej, ino że niebożęta wylądowały w "Kształtowaniu zasobu" i leżą tam teraz zimne i martwe. Brakuje w tych działach i w ogóle na forum wypowiedzi Ewyp. Uprasza się o rozwiązanie tego problemu.
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Aleksander Korolewicz w Luty 24, 2018,
My tu gadu-gadu, a od zawieszenia konta EwyP minął prawie roczek.
Czy konto zostało odwieszone, ale Ewa zrezygnowała z dalszych wypowiedzi, czy jest zawieszone nadal, czy może konto zostało usunięte.

Chciałbym wiedzieć. Nie ze względu na jakąś straszną czy zdrożną sympatię do osoby, ale ze względu na pewne zasady.
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Luty 25, 2018,
Przyłączam się do pytania. Również dla zasady.
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Luty 04, 2019,
Ifar ma już 25 tys. wiadomości. Nieśmiało pochwalę się, że dział "Archiwa zakładowe" ma w tym ponad 8 tys., choć po prawdzie powinno być tych postów dobre kilkaset więcej, ino że niebożęta wciąż często lądują nie tam gdzie trzeba (ostatnio najczęściej w "Metodyce"). O nieporozumieniu, jakim okazał się dział "Kształtowanie" tym razem nawet nie będę wspominać, bo to nieładnie tak się wciąż nad nim znęcać.  :P
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Luty 04, 2019,
Tak - i wielka w tym zasługa Twoja - Jarku - dzięki!
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Luty 05, 2019,
 :)
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: sirsilis w Luty 05, 2019,
forum żyje tylko dzięki AZ :)
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Luty 06, 2019,
Aż tak to nie  :) . Na podium jest jeszcze dział "Silva rerum" (4,2 tys wiadomości) no i ukryta część forum, dostępna tylko dla wtajemniczonych (chyba jakieś 2,7 tys wiadomości).
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: sirsilis w Luty 07, 2019,
ale tylko AZ żyje reszta w agonii lub dawno umarła (np tajne fora)
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Anna Sobczak w Luty 08, 2019,
Co to są te tajne fora?

Czy podczas zjazdu odbywają się też tajne obrady?
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Luty 09, 2019,
Aniu,

1. To nie są tajne fora - to są fora ukryte (opcja w mechanizmie forum) - swego czasu było wykorzystywane przy działaniach z ZoSIA.
2. Nic mi na ten temat nie wiadomo ;)... aczkolwiek jak widzę czasem na zjazdach ifarowicze zbierają się w mniejsze podgrupki i żywo omawiają tematy - hmmmm czy to nosi znamiona tajnych obrad?

pozdrawiam,

Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: koszmar_obsta w Luty 09, 2019,
Tajne obrady forum na zjazdach i IFAR jako swoista archiwalna masoneria. Byłoby to zapewne ziszczenie marzeń znanej użytkowniczki Ewy P.
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Luty 10, 2019,
Tajne obrady forum na zjazdach i IFAR jako swoista archiwalna masoneria. Byłoby to zapewne ziszczenie marzeń znanej użytkowniczki Ewy P.

Uprzejmie dziękujemy za przypomnienie o Ewap. Mijają dwa lata od  zablokowania jej konta, dotąd nie zostało to wyjaśnione. Przypominamy się. To zablokowanie miało element działań tajnych (pisaliśmy o "sądach kapturowych"), natomiast generalnie związku między nią a ukrytymi "potworami" nie widzę.
Natomiast tym co łączy Twój post i ukryte dyskusje  jest regulamin forum -  to co napisałeś wyżej jest zniesławiające użytkownika (działanie zabronione przez regulamin), zaś ukrytych podforów regulamin po prostu nie przewiduje. Jak sądzę, Anię po prostu zaskoczyło, że coś takiego jak ukryte dyskusje w ogóle istnieje w ramach Ifar.
Skoro podjęliście ten temat, to mnie zainteresowała ilość postów które można przypisać do ukrytych podforów - 2,7 tys postów o ZoSIA?  Nie róbmy sobie jaj ...
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Rafał Rufus Magryś w Luty 10, 2019,
Cześć,

Oczywiście, że podforów regulamin nie przewiduje bo to nie jest miejsce dotyczące opisów technicznych funkcjonalności - na to jest miejsce w podręczniku użytkownika - i w nim są dokładnie opisane możliwości forum. Nie mam FB więc nie mogę sprawdzić - natomiast nie sądzę aby w regulaminie były opisane możliwości tworzenia wydzielonych grup a które się tam da tworzyć (a o których to grupach np. archiwalnych wiem skądinąd :) ...)

Co do braku wiary w liczbę postów:
np. dział o raportach 512 postów, kolejnym 419 postów, i jeszcze jednym 252 posty - już jest ponad 1000, reszty nie chce mi się zliczać...
Przypominam jednak, że dotyczy to nie OBECNIE tworzonego systemu lecz pierwszych wersji gdzie korzystano z innych narzędzi do budowy i komunikacji w ramach ZoSIA.

Pozdrawiam,
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: koszmar_obsta w Luty 10, 2019,
@Jarek O Pani Ewie napisałem z przekąsem. Uważam , że opinie i zachowanie, jakim wykazywała się ta użytkownicvzka w roku 2017  nie przystoją człowiekowi kulturalnemu i z tytułem doktora nauk
humanistycznych, doświadczonej archiwistce. Jej słowa i mówienie o zarabianiu na forum przez  niektórych ifarowiczów zakrawało na obsesję wręcz.

Jeśli ma Pan inne zdanie, chętnie porozmawiam osobiście o tym, może na kolejnym zjeździe, zapraszam!

O podforach również nie wiedziałem
 
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Luty 10, 2019,
Cytuj
Co do braku wiary w liczbę postów: np. dział o raportach 512 postów, kolejnym 419 postów, i jeszcze jednym 252 posty - już jest ponad 1000, reszty nie chce mi się zliczać...
Żeby była jasność - nie widzę niczego złego w ukrytych dyskusjach na forum (wiedziałem, że jakieś podobno są). Regulamin jest "automatyczny" tj  zapewne nie odnosi się do naszego konkretnego forum. Przy okazji tej okrągłej liczby postów po prostu wyszło mi że "brakuje" jakieś 2,7 tys postów między globalną liczbą wiadomości a tym co widać w dyskusjach publicznych. Mimo powyższych wyjaśnień to dalej jest 2700 postów nie wiadomo o czym (działy: "o raportach", "kolejny" i "jeszcze jeden"). Szczerze mówiąc - nie interesują mnie - ale nie opowiadajmy sobie bajek, że wszystko to jest o ZoSIA.

Koszmar_obsta:
Cytuj
@Jarek O Pani Ewie napisałem z przekąsem. Uważam , że opinie i zachowanie, jakim wykazywała się ta użytkownicvzka w roku 2017  nie przystoją człowiekowi kulturalnemu i z tytułem doktora nauk humanistycznych, doświadczonej archiwistce. Jej słowa i mówienie o zarabianiu na forum przez  niektórych ifarowiczów zakrawało na obsesję wręcz.
Jeśli ma Pan inne zdanie, chętnie porozmawiam osobiście o tym, może na kolejnym zjeździe, zapraszam!

Po pierwsze, piszesz takie rzeczy anonimowo. Po drugie, piszesz ad personam, znowu naruszasz zasady forum, na dokładkę nie bardzo wiem po co.
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Anna Sobczak w Luty 16, 2019,
Rafale, dzięki za wyjaśnienia  :)

Tak, Jarku, słusznie zauważyłeś, że zaskoczył mnie fakt, że na forum mogą być ukryte fora. Nigdy o tym nie zastanawiałam ...

Co do "tajnych spotkań" to taki tani żarcim, ale chyba zabrakło emotki  ;) albo "". Ale przynajmniej wątek o "martwym" forum nabrał wigoru i podniósł mam statystyki :D
Tytuł: Odp: To forum nie zyje...
Wiadomość wysłana przez: Bolek w Luty 17, 2019,
Może trzeba przebudować trochę forum dzieląc go na 3 główne tematy:
1. Archiwa zakładowe i składnice akt,
2. Archiwa państwowe.
3. Silva rerum.
I po przenosić wątki do odpowiednich podtematów w ramach tych głównych.