IFAR

Internetowe Forum Archiwalne => Silva rerum... => Wątek zaczęty przez: Aleksander Korolewicz w Czerwiec 22, 2010,

Tytuł: "Lampka na głowie archiwisty"
Wiadomość wysłana przez: Aleksander Korolewicz w Czerwiec 22, 2010,
http://e-dp.pl/pl/aktualnosci/kraj/1030261-lampka-na-glowie-archiwisty.html

Tak mi się marzy "cudowne" odnalezienie i powrót 22 ksiąg ziemskich zatorskich, 200 ksiąg grodzkich oświęcimskich oraz 128 sztuk książkowych indeksów do nich  :'(
Tytuł: Odp: "Lampka na głowie archiwisty"
Wiadomość wysłana przez: fjgrabowski w Czerwiec 27, 2010,
http://e-dp.pl/pl/aktualnosci/kraj/1030261-lampka-na-glowie-archiwisty.html

Tak mi się marzy "cudowne" odnalezienie i powrót 22 ksiąg ziemskich zatorskich, 200 ksiąg grodzkich oświęcimskich oraz 128 sztuk książkowych indeksów do nich  :'(

Nie tylko Tobie :'(
Tytuł: Odp: "Lampka na głowie archiwisty"
Wiadomość wysłana przez: Aleksander Korolewicz w Lipiec 16, 2010,
...I dwa nagie miecze, skoro już przy tym jesteśmy, które pojechały jeszcze w poł. XIX w. Może nadal są zachowane.
To byłby miły gest na 600. rocznicę. Przyjaźń przecież kwitnie, więc nie widzę przeciwwskazań.
Tytuł: Odp: "Lampka na głowie archiwisty"
Wiadomość wysłana przez: fjgrabowski w Lipiec 20, 2010,
...I dwa nagie miecze, skoro już przy tym jesteśmy, które pojechały jeszcze w poł. XIX w. Może nadal są zachowane.
To byłby miły gest na 600. rocznicę. Przyjaźń przecież kwitnie, więc nie widzę przeciwwskazań.

No Gaypride sie odbylo i jakos tych dwoch nagich mieczy nie przekazali....


 ;D
Tytuł: Odp: "Lampka na głowie archiwisty"
Wiadomość wysłana przez: Bolek w Lipiec 20, 2010,
Bo Kłuszyn pamiętamy: 400 lat też stuknęło.
Tytuł: Odp: "Lampka na głowie archiwisty"
Wiadomość wysłana przez: Aleksander Korolewicz w Grudzień 09, 2010,
W temacie prof. Nowak:
http://www.rp.pl/artykul/9133,575462-Powrot--Mikolaja.html

Nie słyszałem także, by polscy jej gospodarze upomnieli się wreszcie o zwrot skarbów polskiej kultury i historii, jakie zrabowane zostały przez najeźdźczą Armię Czerwoną we wrześniu 1939 roku i spoczywają dziś w Rosyjskim Państwowym Archiwum Wojskowym w Moskwie. Chodzi o takie zbiory, jak archiwum Legionów Polskich, całe niemal archiwum wywiadu II RP, archiwum rządu, Sejmu czy nawet Kancelarii Prymasów Polski. Dlaczego te bezcenne dla Polaków zbiory mają tkwić w Moskwie? Dlaczego mamy o tym milczeć? Czy na tym milczeniu mamy budować lepsze stosunki z Rosją?