IFAR
Internetowe Forum Archiwalne => Metodyka Archiwalna => Wątek zaczęty przez: nikodem.b w Wrzesień 09, 2008,
-
Uprzejmie proszę doświadczonych archiwistów o podpowiedź, w jaki sposób określić daty skrajne księgi meldunkowej. Mniemam, że nie jest to jakiś poważny problem metodyczny, jednak ciekaw jestem opinii specjalistów.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Nikodem
-
Obawiam się, że sprawa nie jest taka prosta... ;D
W Poznaniu mamy w aktach gmin sporo takich ksiąg i wszystkie są zinwentaryzowane. Za daty skrajne księgi przyjmowano daty urodzenia osób tam wpisanych (najwcześniejszą i najpóźniejszą). Daty te nie weszły jednak do dat skrajnych zespołu, tak więc w datach zespołu (oprócz "normalnych" dat "normalnych" akt widnieją ogólne wpisy: XIX-XX w.
Czy była to właściwa praktyka? Zdecydowanie nie, bo najbardziej logiczne wydaje się datowanie takiej księgi wg dat zameldowania i wymeldowania osób (najwcześniejszej i najpóżniejszej).
Przejrzałam dziś parę takich ksiąg i widzę, że wobec dużej liczby rozmaitych wpisów takie datowanie nie jest proste, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy.
Pozdrawiam
-
Witam,
zgadzam się z Hanią - datami skrajnymi księgi meldunkowej powinna być data najwcześniejszego i najpóźniejszego meldunku w księdze. Jednak ustalenie tego jest niełatwe a przede wszystkim pracochłonne bo trzeb przejrzeć wszystkie wpisy w księdze. Zważywszy jednak na potrzeby użytkowników to jedyne rozwiązanie.
pozdrawiam i życzę wytrwałości
-
Bardzo mnie cieszy, jako użytkownika, takie podejście archiwistów państowywch - jak się domyślam, do datowania ksiąg meldunkowych! A już nosiłem się z zamiarem zgłoszenia wieków skrajnych, jako niewątpliwego curiosum w konkursie ogłoszonym przez Naczelnego Dyrektora ;) Oczekuję teraz konkretnych działań - ile przyjdzie mi czekać: rok, dwa, wiek? ;)
Pozdrawiam
-
Księgi meldunkowe są wykorzystywane głównie przez genealogów, a oni szukają w nich konkretnych nazwisk osób z konkretnej miejscowości i nieprecyzyjna datacja raczej nie stanowi przeszkody w tych poszukiwaniach. Oczywiście nie zmienia to mojego zdania, że księgi te powinny być datowane inaczej (o czym pisałam wyżej), ale nie sądzę też, żebyśmy w najbliższym czasie mogli poprawić to, co już jest opracowane.
Pozdrawiam
-
To, co już jest opracowane? A cóż to za OPRACOWANIE, skoro, jak sama Pani Hanna twierdzi, należy je poprawiać?! Czy OPRACOWANIE w Poznaniu polega na tym m.in., że poprawia się to, co nazwano już opracowanym (a właściwie to nie poprawia się, tylko dostrzega potrzebę)? Trudno mi się ponadto zgodzić z twierdzeniem, jakoby nieprecyzyjna datacja nie stanowiła przeszkody w poszukiwaniach genealogicznych. Przeszkody pewnie nie stanowi, ale irytację wywołuje - i to niezłą. Zamawiam księgę meldunkową (XIX-XX w.), licząc na to, że odnajdę w niej zapisy dotyczące przodków żyjących w wieku XIX w danej miejscowości - i co? Znajduję wyłącznie informacje o osobach mieszkających tam od lat 20-tych XX wieku. Pomijam już utrudnienia spowodowane takim OPRACOWANIEM dla osób obsługujących użytkowników, w tym dla pracowników transportujących z magazynów zupełnie niepotrzebnie spore ilości nieraz całkiem sążnistych tomów ksiąg meldunkowych.
Pozdrawiam
-
Całkowicie rozumiem te argumenty, ale znając realia w archiwach wiem, jak trudno skierować zespół do ponownego opracowania.
Niestety...
Pozdrawiam
-
Moim zdaniem od daty zameldowania do wymeldowania tak jak karty meldunkowe.
-
Witam,
wznawiam wątek ponieważ mam wątpliwości co do kategorii archiwalnej ksiąg meldunkowych (zwanych też rejestrem mieszkańców) z lat 60. i 70.
Z wątku wynika, że to kat. A, z wykazu z 1975 r., że B-50, w aktualnym z 2011 r. ewidencja ludności to BE50. Jak to traktować? Z góry dzięki za wskazówki.
-
z lat 60. i 70.
XX wieku oczywiście
-
Tu chyba trzeba poprosić nadzór archiwalny o ekspertyzę.
-
Dzięki za odpowiedź - już skonsultowałam to z moim AP i przyjmę na stan jako BE50.
-
U nas kwalifikuje się do kategorii A i przejmuje do archiwum państwowego.
-
Moim zdaniem, ewidentne A.
-
Mam pytanie jeszcze do ustalania dat skrajnych ksiąg meldunkowych. Ustalam je od daty zameldowania do daty wymeldowania, jednak czasami mam wpis w rubryce zameldowanie tymczasowe i data tego wpisu jest np. późniejsza niż najpóźniejsza data zameldowania. I wtedy biorę ją też pod uwagę np. data zameldowania i wymeldowani to będą lata 1905-19875, i mam date zameldowania tymczasowego 1974-1976. Więc datę skrajną tej księgi ustalam na 1905-1976, czy jest to prawidłowe?