IFAR
Internetowe Forum Archiwalne => Archiwa Zakładowe => Wątek zaczęty przez: jjdtmrc w Maj 21, 2018,
-
Mamy nowe rozporządzenie odnośnie wynagradzania pracowników samorządowych. www.dziennikustaw.gov.pl/du/2018/936/1
Pytanie, jakie plusy i minusy widzicie w tym, że stanowisko archiwisty w samorządzie zmieni się z pomocniczego na urzędnicze?
-
Czy aby "widełki" jeśli chodzi o pensję nie są niższe?
-
"2. Pracownik samorządowy zatrudniony w dniu wejścia w życie rozporządzenia na stanowisku: archiwisty, starszego
archiwisty, kierownika archiwum i specjalisty do spraw bezpieczeństwa i higieny pracy, które przed tym dniem było zaliczone
do grupy stanowisk pomocniczych i obsługi, może być nadal zatrudniony na tym stanowisku."
Rozumiem, że zatrudnienie na stanowisku archiwisty bez konieczności zawierania nowej umowy, ale już z automatu traktowany jako urzędnik, a nie personel pomocniczy?
-
Czy aby "widełki" jeśli chodzi o pensję nie są niższe?
Wydaje mi się, że są wyższe jako urzędnik.
-
Jak to jest, że referent oraz archiwista wg. rozporządzenia mają minimalną stawkę 1840 zł. brutto, natomiast młodszy referent 1860 zł. brutto, mimo że referent jest stanowiskiem wyższym niż młodszy referent? Czy może coś źle odczytałem? (zał. nr 3, s. 15.)
W każdym razie pensje niższych urzędników są wręcz głodowe.
-
A więc, nie narzekam póki nie porównuje się z tymi co.... nie ważne
Mam wykształcenie wyższe z prawie 25 letnim stażem, w tym jako archiwista zakładowy 10lat i mam 2.200 dużo? być może dla nie których tak!
Jednak porównując się z innymi, nie stać mnie na utrzymanie dzieci na studiach, przyszłych obywateli i pracowników tego kraju.
Lubiłam swoją pracę i czasami nadal zdarza mi się lubić. Przeraża mnie fakt iż tak wielu urzędników nie ma pojęcia jak założyć teczkę, poprawnie ją opisać, ale wie jak zarabiać, i zarabiają więcej, to smutne :(.
Dzisiaj świeci słońce, mimo przykrych faktów, życzę dobrego dnia. Obyśmy wygrywali w walce z porządkowanymi dokumentami, a po kim?
po urzędnikach! ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;)
-
Zgadzam się w całej rozciągłości. Szczególnie przekonanie o własnej wyższości i awanturowanie się gdy spisy są sporządzone byle jak, zawartość teczki nie pokrywa się z nazwą, a archiwista odmawia przyjęcia akt. O JRWA, już nie wspomnę. Ale co tam! Ja mam staż ja się znam, a co mnie tu jakiś archiwista będzie mówił...
-
Albo mają taryfę ulgową albo są pod specjalną ochroną kierownictwa. Oni nie maja czasu przecież ty to zrób. Takie zdania od archiwistów też się słyszało.
-
Albo mają taryfę ulgową albo są pod specjalną ochroną kierownictwa. Oni nie maja czasu przecież ty to zrób. Takie zdania od archiwistów też się słyszało.
Oj nierzadko.
-
Mam pytanie w ramach odświeżania tematu, jak u was wygląda zamiana archiwisty w urzędnika :) Czy tylko formalne zmiany w regulaminach wynagradzania? Czy jesteście kierowani na egzaminy z zakresu służby przygotowawczej ?
-
U mnie w pracy dostałem aneks o zmianie kategorii zaszeregowania, na wyższą. Regulamin wynagradzania został zmieniony.
-
Witam.
Czy coś zmieniło się w związku z tym u Państwa? Czy wymagany jest zdany egzamin na urzędnika państwowego?