IFAR

Internetowe Forum Archiwalne => Archiwa Zakładowe => Wątek zaczęty przez: Tomciaz w Październik 04, 2013,

Tytuł: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: Tomciaz w Październik 04, 2013,
Witam i od razu proszę o pomoc. Mam sytuację następującą: pracuję w Instytucji, która opiera się na odrębnej instrukcji kancelaryjnej, niepowiązanej z tą z 18.01.2011 . Zgodnie z jej zapisami, obowiązuje jednoroczny okres karencji dokumentacji w komórkach merytorycznych (tj. w 2014 przejmuję akta z 2012). Problem polega na tym, że w komórkach merytorycznych nie bardzo wiadomo co zrobić ze znakiem sprawy dla dokumentacji spraw niezakończonych w danym roku albo rozpoczętymi pod jego koniec i kontynuowanymi w kolejnym. Ponieważ IK nie precyzuje tej kwestii, w komórkach merytorycznych nadaje się znaki spraw z łamanymi cyframi lat np 12/13, co w moim odczuciu jest nieprawidłowe. Jedyny zapis owej IK, który może mi pomóc w tej kwestii dotyczy wznowienia postępowania w sprawie ostatecznie załatwionej i jej rejestracji pod nowym znakiem. Czy w wobec tego zasadnym (choć całkowicie nielogicznym) jest  zakończenie sprawy pod koniec roku kalendarzowego (nawet jeżeli jest to tylko pismo wszczynające sprawę) i rozpoczęcie niejako "nowej" sprawy (choć cały czas tej samej) z nowym znakiem sprawy? Czy może trzymać całość dokumentacji stanowiącej akta spraw z roku 2012 w komórce merytorycznej do czasu aż nie zostanie zakończona sprawa założona w 2012, kontynuowana roku 2013 pod znakiem sprawy nadanym w 2012 i przejęcie całości do AZ dopiero w 2015? Proszę o pomoc!
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: evje w Październik 04, 2013,
Ostatnie podane przez Pana rozwiązanie jest prawidłowe. Do archiwum przejmuje się teczki spraw już zakończonych, nie ważne w którym roku się zaczęły i czy były w kolejnym kontynuowane. Okres roku liczy się od momentu zakończenia sprawy, a nie roku jej rozpoczęcia.
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: Grzesiek w Październik 04, 2013,
Czy w wobec tego zasadnym (choć całkowicie nielogicznym) jest  zakończenie sprawy pod koniec roku kalendarzowego (nawet jeżeli jest to tylko pismo wszczynające sprawę) i rozpoczęcie niejako "nowej" sprawy (choć cały czas tej samej) z nowym znakiem sprawy?

Takie rozwiązanie jest niedopuszczalne.
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: MarcinP w Październik 04, 2013,
Pracownik nadaje znak sprawy raz, tzn. wtedy, gdy wpływa lub jest sporządzane pierwsze pismo w sprawie. Znakiem tym powinny być oznaczane wszystkie dokumenty w sprawie i nie może on ulegać zmianie. Jeśli pracownik dopisze coś do kolejnego pisma w sprawie w roku następnym, to już de facto mamy dwa różne znaki sprawy.
Dopuszcza się wznawianie spraw ostatecznie zakończonych. Ale jeśli do akt sprawy niezakończonej ostatecznie, a prowadzonej na przełomie dwóch lat kalendarzowych wpływa kolejne pismo, to nie może być wtedy mowy o wznawianiu sprawy, która przecież jeszcze nie została zakończona.
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: regalus01 w Październik 04, 2013,
A czy można zaprezentować na tym forum fragmenty tej problematycznej instrukcji kancelaryjnej? Może w jej zapisach jest jakiś klucz. A poza tym cóż to za instytucja?
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: Rovan w Październik 04, 2013,
(...) Problem polega na tym, że w komórkach merytorycznych nie bardzo wiadomo co zrobić ze znakiem sprawy dla dokumentacji spraw niezakończonych w danym roku albo rozpoczętymi pod jego koniec i kontynuowanymi w kolejnym. Ponieważ IK nie precyzuje tej kwestii, (...)
Instrukcja kancelaryjna powinna zawierać zapis podobny w treści do poniższego przykładu:

"Sprawy nie załatwione ostatecznie w ciągu danego roku załatwia się w roku następnym bez zmiany dotychczasowego ich znaku i bez wpisywania do nowych spisów spraw".

Jest to standardowy element każdej IK (zazwyczaj umieszczany tuż przed zapisem o wznawianiu spraw zakończonych) i jeśli archiwum państwowe zatwierdziło waszą instrukcję pozbawioną tego zapisu to najwyraźniej doszło do przeoczenia. W takim przypadku zalecam uzupełnienie IK i przesłanie do ponownego zatwierdzenia.
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: Tomciaz w Październik 07, 2013,
Instrukcja kancelaryjna powinna zawierać zapis podobny w treści do poniższego przykładu:
"Sprawy nie załatwione ostatecznie w ciągu danego roku załatwia się w roku następnym bez zmiany dotychczasowego ich znaku i bez wpisywania do nowych spisów spraw".
Jest to standardowy element każdej IK (zazwyczaj umieszczany tuż przed zapisem o wznawianiu spraw zakończonych) i jeśli archiwum państwowe zatwierdziło waszą instrukcję pozbawioną tego zapisu to najwyraźniej doszło do przeoczenia. W takim przypadku zalecam uzupełnienie IK i przesłanie do ponownego zatwierdzenia.

To teraz opowiem dwa dowcipy z życia wzięte:
1. Tej formuły w mojej IK... nie ma  ;D
2. Drugi dowcip jest przyczyną pierwszego. Archiwum Państwowe nie ma niestety nic do funkcjonowania mojego AZ... Stąd wolnoamerykanka w sprawach kancelaryjno - archiwalnych.

Ale dziękuję za naprowadzenie, już wiem co mam powiedzieć referentom. Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: Tomciaz w Październik 17, 2013,
Jeszcze jedno pytanko: obok akt spraw funkcjonują u mnie dzienniki podawcze oraz korespondencyjne. IK dopuszcza umieszczenie w znaku sprawy numeru z dziennika korespondencyjnego, wg przykładu: AB-IV-0000-1-12/13. W odniesieniu do spraw rozciągniętych na dwa lub więcej lat rodzi się pytanie o niezmienność znaku sprawy: jeżeli przyjmiemy że pismu przewodniemu nr 12 z DK w roku 2013 nadano znak sprawy AB-IV-0000-1-12/13 to kolejne pismo z roku 2014, zarejestrowane w DK z 2014 pod numerem 34 będzie musiało mieć znak AB-IV-0000-1-34/13. Oznacza to jednak przez znak spraw odniesienie do pozycji 34 z roku 2013, a nie 2014 i konkretny bajzel. Rozwiązaniem mogłaby być zmiana dwóch ostatnich liczb roku kalendarzowego dla tej części pism akt spraw, dołączanych w roku 2014 AB-IV-0000-1-34/14 (czyli zastosowanie w znaku sprawy niejako znaku pisma), ale w tym momencie (z resztą tak jak w poprzednim wypadku) jawnie łamiemy regułę niezmienności znaku sprawy zawartą w IK (cała ta sytuacja dowodzi z resztą wzajemnej sprzeczności jej zapisów). Wymyśliłem rozwiązanie pośrednie: numeracja ciągła pism w DK, niezależnie od lat (np za dekadę, żeby ograniczyć zbiór liczb naturalnych ;D). Wówczas każde pismo w kancelarii miałoby unikatowy (w skali 10 lat ;D) numer i tworzenie znaków sprawy znacznie by się uprościło, bo zmieniano by tylko numer z DK w znaku sprawy. Przykład: w roku 2013 mamy pismo ze znakiem AB-IV-0000-1-12/13, sprawa ciągnie się jeszcze dwa lata i w roku 2015 znak sprawy wygląda następująco: AB-IV-0000-1-112233/13. Zmienia się tylko numer z DK, reszta znaku sprawy (nr sprawy ze spisu, data założenia itd.) pozostają niezmienne. A może po prostu wypisuję brednie bo za mało snu... Proszę o wskazówki, zwłaszcza te osoby które funkcjonują w mieszanych systemach kancelaryjnych :). Pozdrawiam

Tomasz
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: Tomciaz w Październik 17, 2013,
Doszła do mnie jedna rzecz - jeżeli uwzględnić tylko znak pisma przewodniego z DK, to cały znak spraw identyfikuje wszystkie pisma następujące po nim w ramach sprawy nawet w obrębie wielu lat...?  :D 
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: Grzesiek w Październik 17, 2013,
IK dopuszcza umieszczenie w znaku sprawy numeru z dziennika korespondencyjnego

Kto dopuściła takiego potworka do funkcjonowania?? Jaki Wy macie w końcu system dziennikowy czy bez??
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: MarcinP w Październik 17, 2013,
Mają system mieszany.
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: MarcinP w Październik 17, 2013,
W systemie mieszanym akta danej sprawy nie będą więc identyfikowalne pod jednym znakiem sprawy wspólnym dla wszystkich dokumentów. Dokumenty składające się na daną sprawę powinny jednak być w teczce/jednostce opisanej hasłem z wykazu akt i symbolem klasyfikacyjnym oraz kategorią archiwalną wynikającą z jrwa.
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: regalus01 w Październik 17, 2013,
Spróbuj z takim rozwiązaniem:
na podstawie pisma wpływającego zakładasz sprawę, do której odkładasz całość korespondencji dotyczącej tej właśnie sprawy w ramach jednego roku kalendarzowego. Pod koniec roku lub na samym początku następnego musisz dokonać przeglądu prowadzonych spraw i ustalić, które są już zakończone, a które w toku. Sprawy w toku rejestrujesz (przenosisz)do spisów spraw w kolejnym roku (w ramach tego samego symbolu z rwa), wpisując w uwagach spisu spraw z poprzedniego roku np. "przeniesiono do sprawy nr.... w roku....". Numeracja pism dot. prowadzonej sprawy będzie niestety też będzie prowadzona jedynie w danym roku. Ale w ten sposób uzyskasz kontrole nad znakowaniem pism i kompletnością akt sprawy.
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: stany w Październik 18, 2013,
      Według nowej IK z 2011r.  sprawę można przenieść w sposób, który opisuje  regalus01 , tylko w przypadku reorganizacji  j.o. , wtedy gdy akta sprawy przejmuje nowa  k.o. ,  albo przy wznowieniu sprawy ostatecznie zakończonej.
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: Tomciaz w Październik 18, 2013,
Mają system mieszany.

Dokładnie.

Według nowej IK z 2011r.  sprawę można przenieść w sposób, który opisuje  regalus01 , tylko w przypadku reorganizacji  j.o. , wtedy gdy akta sprawy przejmuje nowa  k.o. ,  albo przy wznowieniu sprawy ostatecznie zakończonej.

Wiem, ale w jaki inny sensowny sposób ogarnąć akta spraw w systemie kancelaryjnym mieszanym bez łamania zapisów IK?
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Październik 18, 2013,
IK dopuszcza umieszczenie w znaku sprawy numeru z dziennika korespondencyjnego, wg przykładu: AB-IV-0000-1-12/13. W odniesieniu do spraw rozciągniętych na dwa lub więcej lat rodzi się pytanie o niezmienność znaku sprawy: jeżeli przyjmiemy że pismu przewodniemu nr 12 z DK w roku 2013 nadano znak sprawy AB-IV-0000-1-12/13 to kolejne pismo z roku 2014, zarejestrowane w DK z 2014 pod numerem 34 będzie musiało mieć znak AB-IV-0000-1-34/13. Oznacza to jednak przez znak spraw odniesienie do pozycji 34 z roku 2013, a nie 2014 i konkretny bajzel. Rozwiązaniem mogłaby być zmiana dwóch ostatnich liczb roku kalendarzowego dla tej części pism akt spraw, dołączanych w roku 2014 AB-IV-0000-1-34/14 (czyli zastosowanie w znaku sprawy niejako znaku pisma), ale w tym momencie (z resztą tak jak w poprzednim wypadku) jawnie łamiemy regułę niezmienności znaku sprawy zawartą w IK (cała ta sytuacja dowodzi z resztą wzajemnej sprzeczności jej zapisów). Wymyśliłem rozwiązanie pośrednie: numeracja ciągła pism w DK, niezależnie od lat (np za dekadę, żeby ograniczyć zbiór liczb naturalnych ;D). Wówczas każde pismo w kancelarii miałoby unikatowy (w skali 10 lat ;D) numer i tworzenie znaków sprawy znacznie by się uprościło, bo zmieniano by tylko numer z DK w znaku sprawy. Przykład: w roku 2013 mamy pismo ze znakiem AB-IV-0000-1-12/13, sprawa ciągnie się jeszcze dwa lata i w roku 2015 znak sprawy wygląda następująco: AB-IV-0000-1-112233/13. Zmienia się tylko numer z DK, reszta znaku sprawy (nr sprawy ze spisu, data założenia itd.) pozostają niezmienne. A może po prostu wypisuję brednie bo za mało snu...

Jak wstawiasz do znaku sprawy numer pisma to to przestaje być znak sprawy. Taką możliwość wymyślił chyba ktoś właśnie w stanie braku snu i wypisywania bredni. Wpisano to jednak do IK i zakładam że jest to zapis obowiązujący. Jeśli jednak to tylko możliwość a nie konieczność to najlepiej tego pracowników oduczyć, bo jak sam widzisz to zwykła bzdura która generuje tylko kolejne problemy.
System kancelaryjny mieszany polega na równoległym stosowaniu rejestracji spraw w spisach spraw i rejestracji pism w dziennikach korespondencyjnych, a nie na dopisywaniu dziwnych numerków do znaków spraw.
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: EwelinaP w Październik 18, 2013,
U mnie w kancelarii nanoszone są numery z dziennika w obrębie pieczątki wpływu (rubtyczka L.Dz.), ale później ten numer nie funkcjonuje, że tak powiem, w obiegu. Dokumentacja zostaje zarejestrowana pod numerem z rwa i istnieje tylko "normalny" numer sprawy, niezmienialny niezależnie od długości jej trwania. Koniec, basta, nie ma problemu. Z doświadczenia wiem, że wszelkie udziwnienia nawarstwiają kłopoty, a potem szukaj wiatru w polu, bo ktoś sobie np. stworzył podteczkę z kosmosu, albo przeniósł akta sprawy pod inny numer, bo tak mu się akurat uwidziało... Uważam, że im prościej, tym lepiej  ;D
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: Grzesiek w Październik 18, 2013,
System kancelaryjny mieszany polega na równoległym stosowaniu rejestracji spraw w spisach spraw i rejestracji pism w dziennikach korespondencyjnych, a nie na dopisywaniu dziwnych numerków do znaków spraw.
Właśnie o to mi chodziło! Uważam, że Twój system powinien być jak najszybciej zmieniony! Wydaje się, że praca w nim to jak wizyta w "domu, który czyni szalonym" z Asteriksa ;). Tego co opisujesz nie da się naprawić. Można to jedynie wypalić do gołej ziemi i na zgliszczach spróbować postawić coś od nowa...

Pozostaje, mieć jedynie nadzieje, że chociaż płacę masz adekwatną do skali problemów.
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: MarcinP w Październik 20, 2013,
System kancelaryjny mieszany polega na równoległym stosowaniu rejestracji spraw w spisach spraw i rejestracji pism w dziennikach korespondencyjnych, a nie na dopisywaniu dziwnych numerków do znaków spraw.
Ja rozumiem system mieszany w ten sposób:
1. wpływa pismo wszczynające sprawę
2. pismo wszczynające sprawę rejestrowane jest w dzienniku podawczym
3. cała sprawa (pismo) prowadzona i załatwiana jest pod znakiem ewidencyjnym z dziennika podawczego (tak jak w systemie dziennikowym rejestr kancelaryjny służy "pobieraniu" znaku identyfikującego daną sprawę)
4. sprawa zarejestrowana w dzienniku podawczym również zarejestrowana została w spisie spraw w teczce opisanej hasłem i symbolem klasyfikacyjnym z wykazu akt.
W systemie mieszanym sprawa powinna być moim zdaniem zarejestrowana pod sygnaturą z dziennika podawczego. W systemie bezdziennikowym też przecież funkcjonują dzienniki korespondencyjne, ale dopóki nie służą one rejestracji spraw, to nie może być mowy o systemie mieszanym. Tyle teorii... W praktyce nie miałem do czynienia z tym systemem, więc proszę o cenne uwagi, jeśli jednak moje rozumowanie jest błędne  Pozdrawiam! ;)
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: Jarek w Październik 21, 2013,
W systemie mieszanym sprawa powinna być moim zdaniem zarejestrowana pod sygnaturą z dziennika podawczego. W systemie bezdziennikowym też przecież funkcjonują dzienniki korespondencyjne, ale dopóki nie służą one rejestracji spraw, to nie może być mowy o systemie mieszanym. Tyle teorii...

To nie teoria, tylko nieporozumienie. Oznaczenie z dziennika podawczego dotyczy (tylko) pisma a nie sprawy, dziennik nie służy rejestracji spraw. W systemie dziennikowym nie ma oznaczenia identyfikującego sprawę. System bezdziennikowy w którym korzysta się jednak również z dziennika korespondencyjnego to właśnie system mieszany. System bezdziennikowy "czysty" chyba nie występuje w naturze, ale nazwa została.
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: MarcinP w Październik 21, 2013,
Dziękuję za sprostowanie  :) Widzę, że Kustosz pracuje po nocach  ;)
Z tego wynika, że system mieszany jest tym samym co system bezdziennikowy... Dotąd sądziłem, że różnica polega na znaku identyfikującym akta danej sprawy, który wynika albo ze spisu spraw (system bezdziennikowy), albo z dziennika podawczego przy jednoczesnym stosowaniu wykazu akt (system mieszany, jak go rozumiałem). Ponieważ w systemie dziennikowym akta spraw mają różne sygnatury (numery) z dziennika podawczego, to pisma tworzące jedną sprawę można powiązać ze sobą wpisując przy nowym piśmie numer ewidencyjny pisma poprzedniego w tej samej sprawie - tzw. "priorowanie austriackie" - i odkładać do teczek opisanych hasłem i symbolem z wykazu akt (chyba, że sprawę tworzy tylko pojedyncze pismo) - tak mniej więcej wyobrażałem sobie system mieszany w praktyce. Jak widać system ten nasuwa chyba najwięcej wątpliwości i nieporozumień...
Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: Tomciaz w Październik 21, 2013,
Tego co opisujesz nie da się naprawić. Można to jedynie wypalić do gołej ziemi i na zgliszczach spróbować postawić coś od nowa...

Hm.

U mnie w kancelarii nanoszone są numery z dziennika w obrębie pieczątki wpływu (rubtyczka L.Dz.), ale później ten numer nie funkcjonuje, że tak powiem, w obiegu. Dokumentacja zostaje zarejestrowana pod numerem z rwa i istnieje tylko "normalny" numer sprawy, niezmienialny niezależnie od długości jej trwania. Koniec, basta, nie ma problemu. (...)

I to jest strzał w dziesiątkę, tak prosty aż piękny, ale jak to mówią rzeczy oczywiste najłatwiej przeoczyć :D. Myślę, że numer z dziennika "wyjęty" ze znaku sprawy i nanoszony po prostu jako znak pisma może zadziałać i wszyscy będą szczęśliwi  ;D. Teraz czeka mnie gorsza robota: nauczenie referentów prowadzenia teczek akt spraw... Postawę spychologiczno-olewczą pt. "Botaknamwygodnie" chyba znacie...

Pozostaje, mieć jedynie nadzieje, że chociaż płacę masz adekwatną do skali problemów.

Jestem neofitą świeżo po studiach, więc można się domyślić jak to wygląda ;D. Bardzo dziękuję wszystkim za owocny ferment kancelaryjny, pozdrawiam!  :)
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: EwelinaP w Październik 21, 2013,
Jestem neofitą świeżo po studiach, więc można się domyślić jak to wygląda ;D. Bardzo dziękuję wszystkim za owocny ferment kancelaryjny, pozdrawiam!  :)

O matko, to współczuję ogromnie! Ja też tak zaczynałam kilka lat temu i przez długi czas musiałam udowadniać wszem i wobec, że nie jestem kimś z kosmosu i to, czego wymagam jest poparte przepisami. Wiele osób nawet nie wiedziało, co to instrukcja kancelaryjna  :o Sposobem okazało się przygotowanie i przeprowadzanie szkoleń z zakresu przepisów kancelaryjno-archiwalnych. Takie właśnie rozwiązanie proponuję Tobie. Powtarzanie każdemu pracownikowi osobno raczej nic nie da... W razie pytań proszę o kontakt na pw  :)
Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: Tomciaz w Październik 21, 2013,
Szkolenia podstawowe przeprowadziłem już dwa, na razie daję pracownikom odreagować szok związany z koniecznością stosowania reguł z IK ;D. Smutne jest to, że każdy uważa, iż to oznacza dowalanie roboty, choć staram się podkreślać korzyści płynące z prawidłowego opracowania akt spraw. Ale cały obecny ustrój kancelaryjny mojej jednostki wyrósł z systemu dziennikowego i archaiczne nawyki ciągną się za pionem administracyjnym jak smród za gaciami... Dziękuję za ofertę pomocy, bardzo to miłe :). Myślę, że skorzystam ;D. Pozdrawiam!

Tomasz
Tytuł: Odp: Sprawy niezakończone w danym roku
Wiadomość wysłana przez: EwelinaP w Październik 22, 2013,
"Szok związany z koniecznością stosowania regół IK"... Dobre!  ;D No niestety ciężko niektórym się otrząsnąć z tego szoku. I to wcale nie tym najstarszym, bo mam jedną taką aparatkę, co do tej pory nie może zrozumieć, dlaczego nie może sobie prowadzić podteczek tak, jak przedtem. I że w podteczkach nie powinna robić podteczek... Z doświadczenia wiem, że w takich szkoleniach najważniejsze jest podejście - trzeba być nieustępliwym, ale miłym. Ja czasami celowo coś zagmatwam tam, gdzie nie ma potrzeby i koniec końcow idę na jakieś tam (wydumane) kompromisy, ale tam gdzie są one nie do przyjęcia, to nie ma mowy o ugodzie. Poza tym każde szkolenie to odpowiednia prezentacja multimedialna, czasami z jajem, żeby nie było za sztywno (i tak sztywniejemy od tego całego kurzu)... Ja wiem, że w pracy jesteśmy przede wszystkim archiwistami, ale powinniśmy być też ludźmi. Wiem, jak to brzmi, ale podam przykład - przyszedł do nas jakiś czas temu młody informatyk. Długo gadał do wszystkich w niezrozumiałym języku html, czy jakim tam jeszcze, aż wreszcie zrozumiał, że największymi problemami urzędników są niedziałające (bo niepodłączone) komputery, albo nieumiejętność obsługi fukcji "kopiuj-wklej"  ;D I w tamtej właśnie chwili informatyk stał się człowiekiem...