IFAR

Internetowe Forum Archiwalne => Archiwa Zakładowe => Wątek zaczęty przez: Wirusek w Kwiecień 05, 2005,

Tytuł: Archiwa sądów powszechnych
Wiadomość wysłana przez: Wirusek w Kwiecień 05, 2005,
Drodzy Forumowicze,
czy ktoś z Was ma praktyczne doświadczenie w archiwizowaniu dokumentacji sądu rejonowego?-jest tu szerokie pole do popisu-chętnie podyskutuję z osobą zainteresowaną tym tematem.
Pozdrawiam
Tytuł: archiwa sądów
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w Maj 12, 2005,
ludzie, co z wami? naprawdę nikogo nie interesuje stan archiwów w sądach powszechnych!?
Tytuł: archiwa sądów powszechnych
Wiadomość wysłana przez: Bogusław Kleszczyński w Maj 13, 2005,
Archiwum z którym miałem do czynienia nie mieściło się w piwnicy na nie przeznaczonej, część akt leżała w korytarzu, starsze sprawy były przemieszane, często brakowało akt spraw całkiem świeżo zakończonych. Generalnie nie prowadzono legalnego brakowania - tylko dzikie. Po prostu tragedia :!:

Słyszałem, że w tej chwili archiwum to jest prowadzone przyzwoicie - ale nie chce mi sie wierzyć  8)

Generalnie - jesli chodzi o porządkowanie to akta sądów uważam za jedne z łatwiejszych - łatwo zauważyć braki, jest jasna kolejność (niewątpliwa). Dobrze, że - jak słyszałem - sądy coraz cześciej zatrudniaja osoby jeśli nie wykwalifikowne to przynajmniej "archiwalnie uświadomione"

 Pozdrawiam
Tytuł: Odp: archiwa sądów powszechnych
Wiadomość wysłana przez: muniekdm w Lipiec 12, 2007,
Pracuję w sądzie rejonowym. Objąłem archiwum w fatalnym stanie, brak ewidencji, zaległości w brakowaniu. Musiałem opracować instrukcję archiwalną, Teraz od dwóch lat robię głównie brakowanie. Znalazłem akta notarialne i hipoteczne nawet z XIX wieku. Miałem problem z podziałem na zespoły, bo w AP wydzielają sądy przedwojenne i powojenne a także akta notariuszy jako odrębne zespoły. Przede mną jeszcze kilka lat ciężkiej pracy, aby przypominało to idealne archiwum.
Tytuł: Odp: archiwa sądów powszechnych
Wiadomość wysłana przez: Pawel w Lipiec 14, 2007,
Ja mam identycznie, zaległości, zaległości i jeszcze raz zaległości. Brakuje akta cały czas i myślę że jeszcze z 3 lata mi zajmie zamin nadrobię 50-cio letnie zaległości. Prawdą jest że uporządkowanie zasobu archiwum sądowego jest dużo prostrze niż np. urzędu, ale jeśli występuje brak miejsca i osób wykwalifikowanych do pomocy to niektórych rzeczy poprostu nie da się zrobić.