Podobno problem jest w odpowiedzialności za towar.
Jeśli posiada licencję to stosuje się prawo przewozowe i w razie ewentualnego wypadku, zagubienia, kradzieży wszystko jest jasne. Łatwo uzyskać odszkodowanie i odpowiedzialność wg prawa jest tylko na przewoźniku.
Jeśli nie posiada licencji wtedy stosuje się tylko KC i nie jest tak różowo. Odpowiedzialność za ew zagubienie, wypadek losowy itp spada także na Archiwum -brak nadzoru.
W sumie bierzemy licencjonowaną firmę (licencja na transport) i zlecamy jej całość.
Dzięki licencji cena x2, za wymagania trzeba płacić