Autor Wątek: Kontrowersyjny artykuł byłego archiwisty państwowego...  (Przeczytany 5182 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kliv

  • słuchacz(ka)
  • Wiadomości: 2
  • Płeć: Mężczyzna
Mam dla wszystkich użytkowników Ifaru nielada gratkę. W moje ręce wpadł artykuł niejakiego Krzysztofa Kopińskiego, byłego archiwisty państwowego z Torunia, który opisuje w kilkudziesięciu punktach działalność archiwów państwowych w sposób nadzwyczaj prześmiewczy. Chyba nie ulega wątpliwości, że w ten sposób ów archiwista chciał się zemścić na swoich byłych pracodawcach. Moim skromnym zdaniem zrobił to w sposób dość prostacki i nie do końca przemyślany. Po lekturze tego artykułu ma się wrażenie, że autor powinien uczestniczyć aktywnie w sławetnej sejmowej komisji "Przyjazne państwo" i zbratać się z hiperkontrowersyjnym posłem Palikotem. W końcu w tym materiale obnaża, trochę na siłę, niedoskonałości instytucji, w której pracujemy. Zresztą.. zapraszam do lektury.
Przepraszam, że dokument jest zeskanowany, ale nie mogłem go zdobyć w wersji elektronicznej.

LINK do artykułu:

http://www.wrzucaj.com/248017


Offline Jarek

  • st. kustosz(ka)
  • ******
  • Wiadomości: 1749
  • archiwista zakładowy a nie żaden kustosz
Odp: Kontrowersyjny artykuł byłego archiwisty państwowego...
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 01, 2008, »
Kliv, jak rozumiem umieszczenie tego artykułu w necie to Twoja robota, a nie autora tekstu ? na Twoim miejscu zastanowiłbym się czy rzeczywiście miał on ochotę w ten sposób go upowszechnić.

Ale skoro mleko już się rozlało ? jaka zemsta?. Autor nie wymienia żadnej konkretnej  instytucji ani osoby. Poczułeś się dotknięty? Jest takie powiedzenie ? ?uderz w stół a nożyce się odezwą? ... P. Kopiński, używając quasi-literackiej formy, opisuje rzeczy tak jakoś dziwnie znajome wielu archiwistom, nawet mnie, archiwiście nie-państwowemu ...

I poza tym co tu niby prostackiego i nie przemyślanego? Rzekłbym raczej że autor, przerysowując, wskazuje na nie do końca przemyślane rozwiązania stosowane przez nas przy udostępnianiu i wszelkich kontaktach z użytkownikami ...
Jarek Orszulak

kocibrzuch

  • Gość
Odp: Kontrowersyjny artykuł byłego archiwisty państwowego...
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 01, 2008, »
Byś może słusznie domniemywam, że oburzony ton wypowiedzi Kliva jest prymaaprylisową podpuchą.
Tak czy owak, tekst (na ile rzuciłem okiem, poczytam w domu) miał być zabawany i taki jest.
Na poważnie można się natomiast zastanowić, czy w jakimś stopniu niektóre kazusy, choć przerysowane, nas gdzieś tam nie dotyczą i czy w naszych możliwościach jest lepsze dostosowanie się do potrzeb użytkowników.
Czyli śmieszy, ale może dać do myślenia.
Póki co proponuję wydrukować i umieścić w czytelniach obok regulaminu.

Offline Rafał Rufus Magryś

  • Administrator
  • st. kustosz(ka)
  • *****
  • Wiadomości: 1503
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Kontrowersyjny artykuł byłego archiwisty państwowego...
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 01, 2008, »
Witam,

 Ja też tego artykułu nie brałbym aż tak poważnie - jest napisany dosyć zgrabnie i opisuje bolączki jakie panują w archiwach (aczkolwiek stwierdzenia z fragmentu "uwagi dodatkowe? pozostawię bez komentarza...). Warto jednak zauważyć, że jest to perspektywa użytkownika - więc może warto napisać artykuł polemiczny i przedstawić użytkowników okiem archiwisty? ;)...
A poważnie - w wielu miejscach nie jest jeszcze najlepiej ale w większości się zmienia - trwają remonty, budowy (np. AAN, AP Poznań, AP Lublin, etc. ), następują zmiany w postrzeganiu użytkowników (np. zmiana w wytycznych w sprawie ustalania cennika w archiwach). A informacji, że tak się dzieje w tym artykule brak (nawet w przypisie).
Należy żałować, iż p. Kopiński, oprócz jego napisania, nie pokusił się o konkretne działania - a miał do tego sposobność swego czasu jako przewodniczący zespołu 'Informatyka i Archiwa'.


pozdrawiam,
Rafał "Rufus" Magryś
...patience is a virtue...

Offline Andrzej Choniawko

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 182
Odp: Kontrowersyjny artykuł byłego archiwisty państwowego...
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 02, 2008, »
Tekst p. Kopińskiego który moi poprzednicy nazywają artykułem to nic innego, niż klasyczny pamflet. Został on napisany według wszelkich reguł tego gatunku z satyryczną hiperbolą w roli głównej. A na ile asumpt do powstania tego utworu literackiego daje rzeczywistość archiwalna powinni raczej ocenić użytkownicy archiwów, niż kierujący się korporacyjną solidarnością archiwiści. Tyle tylko, że użytkownicy na takie  dyskusje nie mają czasu ani ochoty. Przekopywanie sie przez pozbawione b. często adekwatnego opisu jednostki archiwalne skutecznie im jedno i drugie zabiera.

kocibrzuch

  • Gość
Odp: Kontrowersyjny artykuł byłego archiwisty państwowego...
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 02, 2008, »
Nie zapominajmy, że aby wyrobić sobie pełną opinię o artykule, należałoby zapoznać się z tym, co Eco napisał o bibliotekach. Niestety, przyznać muszę, żem sam nie czytał. Tytuł widziałem, ale pomyślałem, że jak w pudełku zapałek, no to co tam może być ciekawego lub wartościowego? Numer telefonu do jakiegoś klubu?

Offline Bogusława Deryło

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 159
Odp: Kontrowersyjny artykuł byłego archiwisty państwowego...
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 02, 2008, »
Artykuł jest super. W paru miejscach się uśmiałam
Przypuszczam, że w każdym archiwum przynajmniej jeden z opisanych punktów ma zastosowanie. Ja znalazłam trzy, nad którymi trzeba będzie u nas popracować ("Uwagi dodatkowe" pomijam - jak któryś z pracowników spadnie kiedyś z chybotliwej drabiny, problem sam się rozwiąże, zarówno w kwestii nóg, jak i zębów  ;D) .
A że tekst jest przerysowany ... taka jest konwencja - jak by nie był, nie zwróciłby niczyjej uwagi.
Poza tym uważam, że nie można krytykować żadnego autora za styl uwag dotyczących działania archiwum - ważne jest, czy są one uzasadnione. Inaczej trzeba będzie do "Listu" p. Kopińskiego dopisać punkt 82 - Krytykowanie działalności archiwum, a szczególnie pracy archiwistów, powinno być karane dożywotnim zakazem korzystania z państwowego zasobu archiwalnego! ;D
A co do "Zapisków" U. Eco przyznam się, że też nie czytałam, ale po przeczytaniu "Listu" zaplanowałam to sobie na najbliższą przyszłość.