Autor Wątek: Przepisy wykonawcze dot. dokumentów elektronicznych - kogo obowiązują?  (Przeczytany 3170 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Essana

  • słuchacz(ka)
  • Wiadomości: 8
  • Płeć: Kobieta
Czy rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30 października 2006 r. w sprawie niezbędnych elementów struktury dokumentów elektronicznych (Dz.U. 2006 nr 206 poz. 1517) i rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30 października 2006 r. w sprawie szczegółowego sposobu postępowania z dokumentami elektronicznymi (Dz.U. 2006 nr 206 poz. 1518) oraz rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 2 listopada 2006 r. w sprawie wymagań technicznych formatów zapisu i informatycznych nośników danych, na których utrwalono materiały archiwalne przekazywane do archiwów państwowych (Dz.U. 2006 nr 206 poz. 1519) dotyczą tylko jednostek podlegających MSWiA, czy wszystkich? Wszystkie te rozporządzenia odwołują się do art. 5 ust. 2a ustawy o narodowym zasobie archiwalnym, więc wygląda tak, jakby dotyczyły wszystkich, ale na www.archiwistyka.pl występują one jako akty resortowe. Przygotowuję nową instrukcję kancelaryjną dla jednego z instytutów PAN, w którym pracuję, dlatego chciałabym wiedzieć, jak to jest :)
« Ostatnia zmiana: Marzec 06, 2010, wysłana przez Jarek »

Offline Jarek

  • st. kustosz(ka)
  • ******
  • Wiadomości: 1750
  • archiwista zakładowy a nie żaden kustosz
Rozporzadzenia Min. Spraw Wewnętrznych o dok. elektronicznym
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 08, 2007, »
nie wierz we wszystko co znajdziesz w internecie  :wink:
To całkowicie prywatny portal i pomysł jego autora na usystematyzowanie aktów prawnych - zresztą niekonsekwentny, bo rozp. ministra kultury umieścił w "Ustawy i rozporządzenia".
Jarek Orszulak

Offline Essana

  • słuchacz(ka)
  • Wiadomości: 8
  • Płeć: Kobieta
Rozporzadzenia Min. Spraw Wewnętrznych o dok. elektronicznym
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 08, 2007, »
Dziękuję. Jako osoba nie posiadająca wykształcenia prawniczego wychodzę z założenia, że w przypadku przepisów prawnych to pewnie ja się mylę, a nie ktoś inny. Cieszę się, że w tym wypadku tak nie jest. :D