Autor Wątek: Nadzór archiwalny - egzekwowanie zaleceń  (Przeczytany 6823 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bogusław Kleszczyński

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 78
  • Płeć: Mężczyzna
Nadzór archiwalny - egzekwowanie zaleceń
« dnia: Październik 13, 2006, »
Nie wiedziałem gdzie wrzucić to pytanie wiec umieszczam je tutaj.

Jednostka samorządowa (Urząd Gminy) uporczywie nie realizuje zaleceń pokontrolnych w tym dotyczącego przekazania do AP materiałów archiwalnych wytworzonych przed 1990 rokiem. Monity i rozmowy telefoniczne kierowane do wójta nie dały żadnego rezultatu.

Co z tym fantem zrobić? Zasięgaliśmy informacji na ten temat w biurach prawnych  Urzędu Wojewódzkiego, Urzędu Miasta oraz Samorządowym Kolegium Odwoławczym i nikt nie potrafił udzielić informacji jak skłonić jednostkę do wykonania zaleceń. Wygląda na to, że w tym zakresie Urzędy Gmin nie podlegaja nikomu a AP nie ma skutecznych środków egzekwowania.

Wydaje mi się, że to jest  problem wart nie tylko zastanowienia się nad tym jednostkowym przypadkiem ale dyskusji nad prawem archiwalnym w Polsce.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 25, 2010, wysłana przez Jarek »
W Archiwum bunt, nad nami akt zawieja...

Tomek

  • Gość
Problemy z przekazywaniem materiałów archiwalnych do AP
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 13, 2006, »
Kilka lat temu gdzieś słyszałem o podobnym problemie. Urząd też nie chciał oddać akt. Sprawa chyba nawet otarła się o sąd. W innym przypadku archiwum nie uzyskało przynależnych im materiałów bo nie potrafiło wykazać przed sądem jakie materiały im się należą. Chyba nie miało spisów z archiwum zakładowego.

Offline kojot

  • słuchacz(ka)
  • Wiadomości: 5
Problemy z przekazywaniem materiałów archiwalnych do AP
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 27, 2006, »
No a po zabierać kat. A, jeżeli nie minęło 25 lat? Jak im potrzebne (lub tylko tak uważają) to niech sobie trzymają. Tutaj popieram wójta. A co do brakowania czy archiwizacji kat. B to uporczywe monity w końcu poskutkują. Sądownie szkoda zachodu.

Offline Bogusław Kleszczyński

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 78
  • Płeć: Mężczyzna
Problemy z przekazywaniem materiałów archiwalnych do AP
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 27, 2006, »
Chodzi o akta z okresu 1972-1990 - czyli ma tu zastosowanie zarówno par. 10 pkt 1, jak i par. 11 Rozporządzenia Ministra Kultury z dnia 16 wrzesnia 2002 r. (Dz. U. Nr 167 poz. 1375) Chodzi o akta jednostki której działalnosc ustała w 1990 roku czyli Urzedu Gminy i Gminnej Rady Narodowej jako terenowych organów administracji państwowej. Argument potrzebności w biezacej działalności jest trudny do uzasadnienia. W grę wchodzi też brak ewidencji w archiwum zakładowym i zawilgocenie akt. Wójt po prostu nie ma zamiaru wykonywać zaleceń... Nie ma go jak ugryżć...
W Archiwum bunt, nad nami akt zawieja...

Offline Jarek

  • st. kustosz(ka)
  • ******
  • Wiadomości: 1750
  • archiwista zakładowy a nie żaden kustosz
Problemy z przekazywaniem materiałów archiwalnych do AP
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 31, 2006, »
Po mojemu, to własnie nikogo nie można zmusić do brakowania dokumentacji niearchiwalnej, natomiast należy próbować wyegzekwować przekazanie materiałów archiwalnych do AP. Cóż, dopuszczenie do zawilgocenia akt, to w zasadzie już ich niszczenie - za to prokurator i tyle ...
Jarek Orszulak

Offline kojot

  • słuchacz(ka)
  • Wiadomości: 5
Problemy z przekazywaniem materiałów archiwalnych do AP
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 31, 2006, »
Z brakowaniem zgoda, chcą trzymać śnietnik niech trzymają. Ale co do zawilgocenia , to przecież nie wiemy czy akurat chodzi o kat. A, więc prokuratorem nie ma co straszyć. A jak kwestie interpretacji rozporządzenia odnośnie przekazania akt sami mamy dwojaką, to wójt będzie górą i powtarzam szkoda zachodu. Może kompromis - niech przekaże część i zrobi ewidencje tych nie podlegających brakowaniu. A reszte w przyszłości.

Tomek

  • Gość
Problemy z przekazywaniem materiałów archiwalnych do AP
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 07, 2006, »
Cytat: "Bogusław Kleszczyński"
W grę wchodzi też brak ewidencji w archiwum zakładowym i zawilgocenie akt. Wójt po prostu nie ma zamiaru wykonywać zaleceń... Nie ma go jak ugryżć...


A może tak art. 276 k.k.
albo art. 52 ust. 1 ustawy z 14 VII 1983 r.

Offline sirsilis

  • archiwa_2.5
  • st. kustosz(ka)
  • *
  • Wiadomości: 998
  • Płeć: Mężczyzna
Problemy z przekazywaniem materiałów archiwalnych do AP
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 07, 2006, »
kary w kk i w ustawie powinny byc ostrzejsze. Powinno wprowadzic duze kary finasowe Jednak wszystko to nie ma sensu gdy ap nie ma intrumentow do egzekucji zalecen...

Offline registrar

  • słuchacz(ka)
  • Wiadomości: 10
Problemy z przekazywaniem materiałów archiwalnych do AP
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 10, 2006, »
Na naszym terenie jest też sporo takich opornych wójtów, prezesów sądów itp. wysyłanie tysięcy pism nic nie daje, najwyżej można im wjechać troszke na ambicje i to w większości przypadków skutkuje. Ale i tak uważam że nadzór archiwalny w AP trudno nazwać prawdziwym nadzorem. Dlaczego np. tak jak inne służby kontrolujące, AP nie mogą nakładać kar pieniężnych? Mam tu na myśli oczywiście już ekstremalne przypadki zaniedbań w stosunku do dokumentacji. Nadzór powinien mieć całą paletę możliwości, które prowadziłyby do przejmowania zaległych akt.
akie życie, taka radość!