Autor Wątek: archiwalne kradzieże - wieści ze świata  (Przeczytany 35438 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kocibrzuch

  • Gość
archiwalne kradzieże - wieści ze świata
« dnia: Czerwiec 29, 2006, »
Zawsze dobrze dla archiwistów być zorientowanymi w temacie, więc wątek otwieram.
http://www.maphistory.info/thefts.html - specjalny serwis w tym względzie, ukierunkowany nie tylko na mapy, wieści aktualizowane na bieżąco:
http://www.maphistory.info/theftlinks.html#othernews

A tu całkiem szykowny pan, który mapy wynosił w portkach:
http://www.telegraph.co.uk/news/main.jhtml?xml=/news/2004/12/23/nmap23.xml

kocibrzuch

  • Gość
archiwalne kradzieże - wieści ze świata
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 29, 2006, »
http://www.museum-security.org/insider-theft.pdf - artykuł z pewnej konferencji zawierający cenną charakterystykę tzw. "złodzieja wewnętrzenego". Pasuje jak ulał do znanych mi bliżej przypadków.

kocibrzuch

  • Gość
archiwalne kradzieże - wieści ze świata
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 29, 2006, »
http://www.asrm.archivi.beniculturali.it/English/alessandrino_thefts.htm - mapy skradzione z Archiwum Państwowego w Rzymie, na szczęście zdążyli zeskanować.

kocibrzuch

  • Gość
archiwalne kradzieże - wieści ze świata
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 09, 2006, »
Internet to fantastyczne narzędzie. Można np. znaleźć referat z konferencji, którego nie ma w referatach z konferencji:
http://www.archives.gov.ua/Problems/Dop_Bor_Pol.pdf
Nie byłem, nie wiem, może p. Boriak nie dojechał i stąd ten brak. Tymniemniej przeczytać warto, a i w przypisach sporo linków.

kocibrzuch

  • Gość
archiwalne kradzieże - wieści ze świata
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 09, 2006, »
Jak z artykułu widać, poziom kradzieży jest zatrważający. Ale coś się zaczyna dziać dobrego, jakieś ustalenia, seminaria, instrukcje, programy, nakłady finansowe, publikacje listy strat, jak choćby:
http://www.archives.gov/research/recover/

W szczególności warte przeczytania i przemyślenia:

[...] For the first time the above documents contained real suggestions concerning counteractions against illegal records movement, in particular: obligatory registration of documents and their origins by rarities sellers; monitoring of rarities sales catalogues; immunity from taxation for the citizens who obtained stolen documents and brought them back to the archives; strengthening of records movement control within the archives; entitling archives employees to provide researchers with record copies (instead of their originals); promoting research in terms of special methods on marking documents; familiarizing with EU Liber Library Security Network; developing European stolen documents database similar to the stolen works of art database. [...] Thus, archival community is gradually becoming aware of thefts as real and extremely serious threat for archives
We distinguish the major reasons of the threat aggravation as such:
– increase of users non-professionalism (that is, appearance of “mass”, “non-academic” researchers in archives reading rooms);
– providing exceeding services to users, insufficient volume of archives facilities (reading rooms included);
– growing market demand for archival documents, especially for the autographs of outstanding public figures; besides, rapid “black” market development in Eastern Europe;
– lack/insufficiency of strict national legislation which must implement obligatory examination of archival records origin in antiqueshops;
– low level of archivists social protection in Eastern Europe which results in personnel crises and provokes to “internal” thefts;
– unsatisfactory archives protection level due to outdated protection means in some Eastern European countries;
– imperfect internal archives guidelines regulating access to documents as well as their movement within archives;
– inadequate security copy volume in archives; in its turn, it leads to providing researchers with originals both in reading rooms and archivists’ offices.

[...] Archival thefts are basically different from museums and libraries thefts: in most cases, archives thefts and sales of stolen documents are mainly performed by a corrupted archivist, in other words, this is mostly internal criminal. An external criminal can be effectively counteracted by technical protection means as well as by limited original documents movement within the archive owing to digital and other copies; in case of an internal criminal ANY protection is helpless. Page-by-page marking of all documents aimed at preventing originals movement outside archives is physically impossible worldwide because of enormous archives' records volumes. Unlike museum or library thefts, the archives ones are much less visible: actually, the fact of a document disappeared can be established while inventory or inquiry made for a lacking document, so it might take ages to establish the fact of the theft in archives.
To summarize it all, we can state that total avoiding of internal archives thefts is unreal today, thus, we have to concentrate well coordinated international efforts so that to define stolen documents on markets and block illegal movement of archival records.

kocibrzuch

  • Gość
archiwalne kradzieże - wieści ze świata
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 09, 2006, »
I jeszcze jedno, z czego, niestety, trzeba sobie zdać sprawę:

Probably, the only thing beyond the control of the mankind is an internal criminal factor or, paraphrasing it, professional betrayal. In that case all technical security and protection means are of no help.

kocibrzuch

  • Gość

Offline kołatek

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 173
archiwalne kradzieże - wieści ze świata
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 01, 2006, »
Ciekawe czy NDAP umieści kiedys liste skradzionych dokumentów z AP Kraków w 2002 r. i z innych archiwów na swojej stronie. A może taka lista to tajemnica państwowa? Z drugiej strony takiego podejścia chyba nie rozumieja antykwariusze, czy operatorzy Allegro. Przeciez gdyby taka lista była dostepna on-line to szybko i każdy mógłby sprawdzic czy przyniesiony do antykwariatu na aukcje lub wolna sprzedaz dokument jest kradziony czy nie. owszem złodzieje może przeszliby i do podziemia, ale i tak handel skradzionymi dokumentami byłby trudniejszy, a przez to mniej opłacalny. ustepujący dyrektor naczelny jakoś tego nie był w stanie zauważyc (może nie chciał???). Ciekawe czy nowe władze cos w tej sprawie zrobią.

Tomek

  • Gość
archiwalne kradzieże - wieści ze świata
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 01, 2006, »
Cytat: "kołatek"
Ciekawe czy nowe władze cos w tej sprawie zrobią.

Nowe albo stare.
A tak na marginesie to wiadomo co skaradziono? Bo z tego co pamiętam z doniesień prasowych w teczkach były pliki luźnych dokumentów nie posygnowanych i nieopieczętowanych. To jak wiadomo ile i czego?

kocibrzuch

  • Gość
archiwalne kradzieże - wieści ze świata
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 02, 2006, »
Z przyczyn oczywistych nie mogę odpowiedzieć zbyt szczegółowo na to pytanie. :roll:
Proszę sobie jedynie zestawić system ewidencyjny obowiązujący w archiwach państwowych (niektórzy do dziś uważają dokładniejsze spisy, np. korespondencji, za zbędne) z faktem, że czarną owcą okazał się 30-letni pracownik, były kierownik Oddziału, który brał udział w tworzeniu niejednego inwentarza czy spisu. Ale mimo to wiemy dość sporo i szczegółowa lista braków byłaby niewątpliwie ciekawą lekturą. Nawiasem mówiąc kwestia jej publikacji zależy nie tylko od nas, ale policji i prokuratury.

Tak na marginesie i niekoniecznie w związku ze wspomnianymi akurat doniesieniami prasowymi, powiem jedynie, że do artykułów prasowych należy podchodzić z rezerwą. Już któryś raz się przekonuję, że ignorancja żurnalistów dorównuje jedynie ich niechęci do jakiejkolwiek wiedzy przyswajania.

Offline kołatek

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 173
archiwalne kradzieże - wieści ze świata
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 11, 2006, »
Po kradzieżach w Bibliotece PAU i w BJ wprowadzono nowe zabezpieczenia (kamery, bramki, zwiększono kontrole czytelników i rękopisów, itd.). O Wawelu jakoś nic gazety nie pisały, może dziennikarze nie mieli wiedzy w tym temacie, może coś przed nimi ukryto, aby nastepnym razem wawelscy archiwiści złapali złodzieja in flagranti? A może nie trzeba (jest straż zamkowa, były psy-teraz już chyba zniknęły z horyzontu zamkowego)? jak jest na prawde wiedzą tylko stali bywalcy... i potencjalny złodziej.

kocibrzuch

  • Gość

Offline kołatek

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 173
archiwalne kradzieże - wieści ze świata
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 02, 2006, »
O tak! Najlepiej kraść dobra kultury narodowej a potem twierdzić, że sie je chroniło przed wywiezieniem (szkoda że nie na zachód :Djavascript:emoticon(':D')). Ciekawe, czy Profesor Sz. tez przyjmie taka linię obrony? Ale tego dowiemy sie zapewne gdzies za około 4 lata? Tak na marginesie, to liczba dokumentów które nie wróca do AP Kraków (około70%) jest istotnie wielka. Złodziej to był nie lada, ale archiwista także. Wiedział co kraść i jak kraść, aby nie było sladu. Te archiwalia które zapewne zginęły bezpowrotnie będa mu słuzyc na dostatnie zycie, nawet po odsiadce.

kocibrzuch

  • Gość
archiwalne kradzieże - wieści ze świata
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 22, 2006, »
Spora bibliografia dot. bezpieczeństwa w archiwach i nie tylko, niestety po angielskiemu - i pozycje zapewne niezbyt łatwo dostępne:
http://www.archives.gov/research/alic/reference/archives-resources/security.html

Ciekawym, ile pozycji liczyłaby bibliografia polskojęzyczna w tym temacie?

Offline kołatek

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 173
archiwalne kradzieże - wieści ze świata
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 04, 2006, »
Wazniejsze od gromadzenia bibliografii jest wykonanie zabezpieczeń (monitoring, bramki, wzmocnienie obsady czytelni naukowych, itp.) Ciekawe tylko czy NDAP ma taki sam punkt widzenia na te sprawę?