Skoro macie EOD (a nie EZD) to jak rozumiem pracujecie w tradycyjnym systemie wykonywania czynności kancelaryjnych, gdzie EOD jest tylko narzędziem do rejestracji obiegu dokumentów?
W takim razie e-maile, wiadomości przesyłane przez EPUAP, tudzież inne systemy dedykowane powinny być drukowane i gromadzone w tradycyjnych aktach spraw, zgodnie z instrukcja kancelaryjną.
Oczywiście - mamy kancelarię tradycyjną, a ów EOD nawet niezbyt mógłby pełnić funkcję systemu EZD/ERP, bo nie ma funkcjonalności przekazywania uprawnień do archiwum ani brakowania/tworzenia paczek. Używają go tylko dwie jednostki: nasza stacja i Główny Inspektorat Sanitarny.
Do wybuchu pandemii o informatyzacji sanepidu nie było mowy, obowiązywała zasada "Nie wychylać się", dopóki góra nie zleci takiego zadania.
Teraz, dla odmiany, wiele organów chce wykazać swą niezbędność i zaangażowanie, tworzy więc powielające się ogólnopolskie bazy i aplikacje, pisane "na kolanie" a autora/autorów nie interesuje system kancelaryjny Inspekcji a czasem nawet jej nazwa - obecnie reklamowany w mediach system do komunikacji z obywatelami został zadedykowany Centralnej a nie Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Generalnie nie przewiduje się w nich wydruków wypełnianych formularzy nie przeznaczonych do wysyłki, a jedynie do odczytu po zalogowaniu się użytkownika do zewnętrznego sewera. Dla zakładowego archiwisty to bolesne, bo papierowa dokumentacja spraw będzie wysoce niekompletna.