Generalnie kat.BE można poddać brakowaniu (likwidacji) tak jak kat.B. Wręcz sam pomysł przekwalifikowania z kat.BE do kat.B jest co najmniej zaskakujący, bo mówimy o kwalifikacji narzuconej przez jrwa. Literka 'E' oznacza tylko, że przy brakowaniu wymagana jest ekspertyza archiwum państwowego.
Skoro nie ma Pan rozeznania w temacie - bo inaczej nie było by wątpliwości jak postąpić z kat.A, to najprościej będzie spisać wszystko na brakowanie, łącznie z tymi załącznikami, ale opisać na spisie do brakowania dokładnie całą sytuację. Czyli spis kat.BE, a załącznik w postaci kat.A uznać może jako to, co komisji ds. oceny dokumentacji proponuje do przekwalifikowania do kat.A. Niczego proszę nie zatajać, żeby przypadkiem nic z kat.A nie uległo zniszczeniu!
Może to dziwny sposób, ale przynajmniej pracownik ap - z założenia profesjonalista - dokona oceny tego co można brakować i czy to co zostało wydzielone na załączniku kat.A, to faktycznie kat.A (rozumiem, że posiada taką samą klasę jrwa jak dokumentacja BE?)
Natomiast jeśli 'załącznik' to będzie kat.A, to przy wydzieleniu/przekwalifikowaniu należy akta powtórnie uporządkować tworząc nowy spis kat.A, z adnotacją, że spis powstał w wyniku brakowania/ekspertyzy/decyzji archiwum państwowego.