W nowym "szukaju" zrobiłem mały test wyszukiwania, podobny jak opisany tutaj:
http://www.ifar.pl/index.php/topic,3447.msg24489.html#msg24489Do wyszukiwarki w szukajwarchiwach.gov.pl wpisałem "Konstytucja 3 maja", licząc że znajdę jednostki archiwalne z oryginalnymi egzemplarzami dokumentu. Ale nie znalazłem, wśród wyników jest jedynie kolekcja opatrzona tagiem "#Konstytucja 3 Maja" i tylko dzięki temu tagowi brzmiącemu identycznie jak zapytanie, jest ona wyszukiwalna. Kolekcja ma tytuł "Oryginał Konstytycji 3 Maja" i zawiera wybrane skany z jednostki sygn. 1/335/0/-/100 t. 2. Jednak z zawartości wyświetlanej kolekcji to nie wynika, wiadomo tylko które archiwum stworzyło kolekcję. Jednostka nie ma takiego elementu opisu ani tagu jw., więc nie jest wyszukiwalna przy pomocy tak prostego zapytania.
Konsternację budzi nie tylko wyszukiwarka nie uwzględniająca odmiany wyrazów, ale także użyteczność tagowania i tworzenia kolekcji. Tagi mogą uzupełniać opis archiwaliów i w konsekwencji ułatwiać/umożliwiać wyszukiwanie. Ale srodze myli się ten kto sądzi że kliknięcie na tag "#Konstytucja 3 Maja" da nam listę jednostek otagowanych taką frazą. Nic podobnego - pojawi się natomiast lista tysięcy jednostek zawierających w opisie wyrazy "Konstytucja" lub "Maja" lub nawet tylko "3". Po co nam takie tagi?
Co do tworzenia kolekcji - no cóż, zacznę od tego że oprócz kolekcji "Oryginał Konstytycji 3 Maja" jest jeszcze kolekcja "Oryginał Konstytucji 3 maja" ("maja" pisane z małej litery). Ta druga zawiera te same skany ale nie ma żadnych tagów. Największy problem to jednak to, że kolekcje to właściwie zestawy obrazków, oderwanych od samych archiwaliów, ich opisu, przynależności zespołowej itd. Zastanawiam się też jak będzie się dało poruszać po kolekcjach, kiedy będą ich nie dziesiątki, ale setki, czy tysiące.
Potem wpisałem do wyszukiwarki "Akt Unii Lubelskiej". Brak wyników. Podobna historia jak z konstytucją - brak w opisie jednostki i wśród tagów frazy identycznej jak moje zapytanie. W tym wypadku jednak problem jest nieco bardziej skomplikowany. Dokument oczywiście na "szukaju" jest (sygn. 1/1/0/-/5627). Natomiast pojawia się pytanie - jaki on właściwie ma tytuł, jak poprawnie powinien być nazywany? W opisie na "szukaju" jest "Panowie rady i posłowie ziemscy Wielkiego Księstwa Litewskiego odnawiają unię z Koroną Polską. Unia lubelska" czyli raczej regest, nie tytuł. W formularzu zgłoszeniowym dot. wpisu tego dokumentu na listę Unesco jako tytuł wskazano "The Union of Lublin (1569)" choć w innych miejscach formularza pojawia się też "the Act of the Union of Lublin". Tymczasem potocznie i najczęściej używana jest (także przez samo archiwum) fraza "Akt Unii Lubelskiej" (stąd moje takie a nie inne zapytanie), niekiedy pojawia się też "dokument Unii Lubelskiej" (zdaniem włodarzy Lublina jest to nawet "Akt nadania Unii Lubelskiej"). Opis jest wtórny, więc zawsze można go uzupełnić lub zmienić, ważne żeby była jasność i konsekwencja w określaniu co to właściwie jest.
Przy tym dokumencie (obawiam się że przy innych też) jest w ogóle problem z elementami opisu widocznymi na "szukaju". W przypadku dokumentów tej wartości i rangi można oczekiwać, że opis będzie ponadprzeciętnie szczegółowy (także poprzez użycie tagów), z wyliczeniem wystawców itp. (porównywalny choćby z informacjami odnośnie tego dokumentu które można znaleźć na stronie archiwum). Tymczasem mamy niewiele ponad daty i informację że to rękopis w języku polskim, z enigmatyczną zawartością określoną jako "77" (można się domyślać że chodzi o pieczęcie; swoją drogą w formularzu Unesco i np. w ostatnim komunikacie na stronie NDAP wskazano że jest ich 78. To ile w końcu ich jest?).
Byłoby fajnie gdyby elementy opisu dało się ściślej związać ze skanami, np. sygnatura i nr skanu mogłyby się zawierać w nazwie pliku, przy pobieraniu mógłby też generować się plik z elementami opisu w określonym formacie.
Pojawiło się ostatnio takie hasełko - "Nie szukaj - znajdź w archiwach". Bardziej by pasowało: "Zgadnij jak to opisaliśmy i wpisz dokładnie to co my - bo inaczej nic nie znajdziesz". Chyba nie tędy droga.
ps. Dla porządku - wiele elementów nowego "szukaja" mi się podoba, taka np. możliwość identyfikowania fotografii przez użytkowników to właściwie realizacja mojego starego pomysłu (na razie trochę mało tych zdjęć do identyfikacji, ale pojawiają się wciąż nowe). Tak czy owak pracy jeszcze przed archiwami sporo, trochę nie zazdroszczę.