Sprawa wygląda następująco:
Szkoła funkcjonowała jako część Zespołu Szkół (nie była osobnym podmiotem, nie miała osobnej dyrekcji itd.).
Aktualnie szkoła została wyodrębniona z Zespołu i funkcjonuje jako samodzielna jednostka, przy czym Zespół nadal istnieje.
Powstał spór odnośnie dokumentacji szkoły wytworzonej w czasie gdy była ona częścią Zespołu.
Dyrekcja Zespołu uważa, że jest to dokumentacja Zespołu Szkół, a dyrekcja szkoły traktuje ją jako dokumentację szkoły i chce przejąć te dokumenty do szkolnej składnicy akt.
Ja ze swojej strony nie jestem pewien właściwego postępowania. Gdyby Zespół uległ likwidacji/przekształceniu w samodzielne szkoły, wówczas sytuacja byłaby jasna - zachodziłaby sukcesja.
Co natomiast gdy pierwotny aktotwórca nadal istnieje? W takim przypadku podział dokumentacji pachnie mi złamaniem zasady proweniencji.
Z drugiej strony zrozumiałym jest, że szkoła chce dysponować całością "swojej" dokumentacji
Jak z tego wybrnąć?
