Autor Wątek: Świętujmy radośnie 100lecie odzyskania Niepodległości!  (Przeczytany 2121 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Hanna Staszewska

  • st. kustosz(ka)
  • ******
  • Wiadomości: 1744
Szanowni,
Zbliża się wspaniały, niepodległościowy weekend, jeden na 100 lat. :)
Cieszmy się, że jest nam dane obchodzić tak wspaniałe Święto. :)

W radosnym świętowaniu pamiętajmy, jak ważnym segmentem dziedzictwa narodowego opiekujemy się. Bez naszych zasobów nie byłoby wielu iwentów, wydawnictw, wystaw itd., które przygotowano na to wyjątkowe 100lecie.

Archiwa i archiwiści rulez. 8)

Świętujmy więc radośnie 100lecie odzyskania Niepodległości!
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)


Offline Marek Krzykała

  • archiwa_2.5
  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • długie włosy, słaby słuch, wysportowana sylwetka
Odp: Świętujmy radośnie 100lecie odzyskania Niepodległości!
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 09, 2018, »
to będzie trudne, bo nas nie stać na alkohol ;)

Świętowanie swoją drogą, ale czy to się jakoś sumuje z wątkiem  "Jak archiwa uczczą 100-lecie odzyskania Niepodległości" http://www.ifar.pl/index.php/topic,3425.0.html ? Bo tam właściwie do niczego dyskusja nie doprowadziła, a tu nagle archiwa okazują się ważnym segmentem dziedzictwa i co to dzięki archiwom nie powstało... Co tymczasem w samych archiwach w tej kwestii?
Czytał Lucjan Szołajski. Tłumaczenie Ewa Firlej.

Offline Jarek

  • st. kustosz(ka)
  • ******
  • Wiadomości: 1749
  • archiwista zakładowy a nie żaden kustosz
Odp: Świętujmy radośnie 100lecie odzyskania Niepodległości!
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 12, 2018, »
Szanowni,
Zbliża się wspaniały, niepodległościowy weekend, jeden na 100 lat. :)
Cieszmy się, że jest nam dane obchodzić tak wspaniałe Święto. :)

W radosnym świętowaniu pamiętajmy, jak ważnym segmentem dziedzictwa narodowego opiekujemy się. Bez naszych zasobów nie byłoby wielu iwentów, wydawnictw, wystaw itd., które przygotowano na to wyjątkowe 100lecie.

Archiwa i archiwiści rulez. 8)

Świętujmy więc radośnie 100lecie odzyskania Niepodległości!
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)

Możemy w tym wątku pokazać przykłady jak archiwa i ich zasób przydały się do tworzenia rocznicowych wydarzeń. Możemy  pokazać przykłady małych, lokalnych wydarzeń którymi warto pochwalić się szerzej. Możemy wreszcie pochwalić się własnym udziałem - nawet bardzo skromnym - w takich przedsięwzięciach.

Na dobry początek przywołam przedsięwzięcie bliskie memu sercu - działania fundacji Muzyka Odnaleziona:
http://www.muzykaodnaleziona.pl/2016/10/10/kanon-stu-info/
Ich największą zasługą jest stworzenie niezwykłego archiwum polskiej muzyki ludowej - prawdziwej, rejestrowanej głównie w latach 80.
Wystarczy zajrzeć tutaj:
https://www.youtube.com/channel/UCwyPBWnDp7JEgbLVnlvAmPQ?app=desktop
Jesli zespół "Mazowsze" (który ma tyle wspólnego z kulturą ludową co Cepelia) dostaje wciąż państwowe odznaczenia i honory, to jak nagrodzić działania Andrzeja i Małgorzaty Bieńkowskich, którzy tworzą tę fundację?
A maleńki wkład pracy archiwisty w ich działalność polegał na pomocy w ustaleniu skąd pochodziła jedna z ludowych kapel utrwalonych na nagraniach.

Jarek Orszulak

Offline Jarek

  • st. kustosz(ka)
  • ******
  • Wiadomości: 1749
  • archiwista zakładowy a nie żaden kustosz
Odp: Świętujmy radośnie 100lecie odzyskania Niepodległości!
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 27, 2018, »
... ale nie warto chwalić się udziałem w upamiętnianiu wydarzeń które nie miały miejsca:
http://ank.gov.pl/biezanow/bitwa.html
o tym źe żadnej bitwy tam nie było, świadczy przecież nawet przywołane na ww. stronie źródło (zresztą nie z zasobu tego archiwum) ...   :(
Jarek Orszulak

Offline Anna Sobczak

  • starszy(a) archiwista(ka)
  • ****
  • Wiadomości: 460
    • LinkedIn
Odp: Świętujmy radośnie 100lecie odzyskania Niepodległości!
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 01, 2018, »
Link nie działa i nie można przeczytać o co chodzi. Mógłbyś wyjaśniać?
Pozdrawiam,
Anna Sobczak

Offline Jarek

  • st. kustosz(ka)
  • ******
  • Wiadomości: 1749
  • archiwista zakładowy a nie żaden kustosz
Odp: Świętujmy radośnie 100lecie odzyskania Niepodległości!
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 02, 2018, »
Zmieniono link, treść pozostała bez zmian:
http://ank.gov.pl/biezanowian/bitwa.html

Wśród legend krakowskich od pewnego czasu funkcjonuje też legenda o rzekomej wielkiej i krwawej "bitwie o wzgórze Kaim" w grudniu 1914 r.. Od legend  o smoku, Kraku itp. różni ją to, że wiele osób wierzy, że taka bitwa rzeczywiście miała miejsce. Tymczasem jedyna pewna rzecz to to, że na wzgórzu Kaim w grudniu 1915 r. odsłonięto pomnik, przy czym nawet wtedy o żadnej rzekomej bitwie nie gadano - w zasadzie uczczono rocznicę rozkazu powrotu sił krakowskiego garnizonu na pozycje sprzed pojawienia się Rosjan. Największymi wydarzeniami 1914 r. dla tamtego terenu był ostrzał austriackiej artylerii z twierdzy Kraków po okolicznych miejscowościach (uszkodził m.in. kościół w Bieżanowie, spowodował też straty i zniszczenia w Wieliczce) oraz rosyjskie rabunki i gwałty w Wieliczce.
Przywołana na zlinkowanej stronie publikacja to tak naprawdę szesnastostronicowa popularyzatorska broszura, nie ma w niej nawet przypisów (dostępna w internecie). Z również przywołanych na stronie pamiętników organisty z Bieżanowa, wynika wprost, że żadnej bitwy nie było (opisuje wycofanie się oddziałów austrowęgierskich, poajwienie się rosyjskich patroli, austriacki ostrzał, wycofanie się Rosjan po przełamaniu pod Limanową, powrót sił austrowęgierskich). Chyba ten świadek wydarzeń wiedziałby o "wielkiej i krwawej bitwie" która miała niby mieć miejsce raptem kilometr czy półtorej od jego domu?  :o
Myślę, że akta z zasobu ANK też nie potwiedziłyby legendy o tej rzekomej bitwie.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2018, wysłana przez Jarek »
Jarek Orszulak

Offline Paweł z ...

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 163
    • Archiwum i EZD
Odp: Świętujmy radośnie 100lecie odzyskania Niepodległości!
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 02, 2018, »
Jak w każdej legendzie tak i w tej chyba jest ziarno prawdy. O samo wzgórze rzeczywiście raczej nie walczono, ale tez chyba nie było tak jak Ty piszesz, że sobie tylko postrzelano z armat i po bitwie pod Limanową Rosjanie się wycofali. Z dostępnej mi literatury (Kraków w czasie I wojny światowej i Bator, Wojna Galicyjska, Kraków 2008) wynika, że 6 grudnia załoga twierdzy kontratakowała. Patrząc na lakoniczne opisy w literaturze i mapę z zasobu ANK opublikowaną na stronie przypuszczam, że kontratak poszedł z rejonu Kosocic-Rżąka na zalesione wzgórza, które znajdują się przed węzłem wielickim autostrady po prawej stronie jak jedzie się na Rzeszów (Las Krzyszkowski). Tereny te musiały stanowić pozycje wyjściowe dla Rosjan do ataku min. na fort Barycz i okolice.
Organista z Bieżanowa nie mógł widzieć tej bitwy vel potyczki, bo działo się to za wzgórzami.
Nie znalazłem danych o jednostkach jakie uczestniczyły w tym ataku, jezeli uda się znaleźć można by oszacować straty.

Offline Jarek

  • st. kustosz(ka)
  • ******
  • Wiadomości: 1749
  • archiwista zakładowy a nie żaden kustosz
Odp: Świętujmy radośnie 100lecie odzyskania Niepodległości!
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 03, 2018, »
Ja jak na razie żadnego ziarna prawdy w tych historyjkach nie widzę. Brak dowodów na jakąkolwiek bitwę na pd wsch od Krakowa w pierwszej połowie grudnia 1914 r. Bez szerszego sięgnięcia do źródeł nie da się tego wyjaśnić. Zaglądnąłem np. do prasy z tamtego okresu (dostępnej w bibliotekach cyfrowych), jest mowa o Rosjanach w Wieliczce, o wycieczkach z twierdzy i o tym że takie działania trafiały w próżnię bo siły rosyjskie wcześniej się wycofywały. Jest trochę literatury i ciekawych stron internetowych, ze sprzecznymi nieraz informacjami. Jest sporo pytań bez odpowiedzi i zagadek, np czy umocnienia polowe na wzgórzu Kaim wzniesiono dopiero w 1915 r., skąd wzięła się legenda bitwy o to wzgórze, gdzie chowano zmarłych żołnierzy rosyjskich i austrowęgierskich, których tak wielu miało wówczas zginąć. Z ciekawości przejrzałem wyrywkowo skany kartotek zarządu cmentarzy wojennych z zasobu ANK, trudno tam znaleźć nazwiska zmarłych w grudniu 1914 r. Ta tzw druga bitwa o Kraków to tak naprawdę niezły temat badawczy dla interesujących się tymi wydarzeniami. W zasobie ANK są akta zarządu cmentarzy wojennych, są akta NKN, są pewnie pamiętniki, relacje itp. Są też inne źródła, prasa, są pewnie materiały w archiwach austriackich czy może też rosyjskich. Jeśli ktoś to przebada i znajdzie tam dowody na jakąkolwiek bitwę to uwierzę.
Organista z Bieżanowa nie widział Wielkiej Bitwy o Las Krzyszkowicki, nie widział też czajniczka na orbicie  :P
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Czajniczek_Russella
.. co nie jest dowodem ani na kolejną rzekomą bitwę (Paweł, czemu nie bitwa o Podgórki Tynieckie?  ;D) ani na istnienie czajniczka na orbicie.
Jarek Orszulak