mł. archiwista > archiwista > st. archiwista > kustosz > st. kustosz
Chyba tak to jakoś szło (szedło?). Archiwista po 2 latach, starszy po 5, kustosz po 10 i trzebno mieć opracowany choćby 1 zespół. O ile pamiętam. Gdzieś to było unormowane. Poszukam, popytam. Z podwyżką się toto wiąże jedynie teoretycznie, przynajmniej u nas. I rzeczywiście nie działa automatycznie, zależy każdorazowo od uznania dyrektora. Słusznie zresztą.
Można jeszcze pędzić drogą awansu w ramach bycia urzędnikiem mianowanym (9 stopni służbowych, co 2 lata skok o 1, jeśli się uda). Co już jest z większym zarobkiem związane.