Szanowni,
czy ktoś z was praktykował zakładanie składów chronologicznych (SC)/nośników danych np. dla każdej komórki organizacyjnej w instytucji? Zakładając, że system będzie EZD jako podstawowy (plus wyjątki papierowe). Każda komórka chciałaby mieć u siebie dokumentację odkładaną do SC, a nie chodzić do jednego, ogólnego SC. Jak rozumiem w systemie musiałby istnieć np. SC kadry - pełny i niepełny, SC dla zam. publicznych - pełny i niepełny, SC księgowość itd. Czy takie zakładanie SC dla każdej (lub większości) komórek w instytucji jest sensowne? Jakie widzicie plusy, a jakie minusy takiego rozwiązania?
Rozporządzenie z 2011 w spr. instrukcji kanc. dopuszcza istnienie kilku SC i składów nośników, ale podaje warunek jakim jest "jeżeli jest to uzasadnione strukturą organizacyjną lub lokalizacją komórek organizacyjnych", co wskazuje raczej na problemy z rozproszoną strukturą org. instytucji, a nie chęć posiadania przez komórki swojej dokumentacji w SC przy sobie. Na marginesie, mamy dwie jednostki w innych miastach, co by legitymizowało akurat ten warunek z rozporządzenia.