"Współdziałnie..." to nie śmietnik w który można wrzucać wszystko co popadnie (chociaż z doświadczenia wiem, że przez pracowników bardzo często tak właśnie jest traktowane) jeśli w jednej teczce jest zbieranina różnych zagadnień to później może być problem z brakowaniem. Zgadzam się z Rovan
Klasa "Współdziałanie z innymi instytucjami" powinna ograniczać się do ustalania zasad współdziałania, obsługi organizacyjnej wyjazdów zagranicznych, udziału w zjazdach, konferencjach itp.
"Współdziałanie ..." powinno pracowników "parzyć" i być stosowane w sposób przemyślany.