Pracując w takiej instytucji można się czasami porządnie wk...ć. Czy ktoś uwierzy, że ja pracujac już ładnych pare lat nadal nie mam zakresu swoich obowiązków. Czyli de facto moge robić wszystko. Najgłupsze rzeczy. K... ale porażka, a miałem wybór. Dzis już wiem, ze źle wybrałem.
Czytam tutaj, ze powstał jakis związek. Ciekawe z jakim skutkiem. Strajk zrobicie aby walczyć o swoje? Nik nie kiwnie palcem w tej sprawie.