Witam,
mam problem związany z prowadzeniem archiwum zakładowego. Otóż niedawno przejęłam prowadzenie sekretariatu po Pani (przykładowo Krysia), która odeszła na emeryturę. Jednym z zadań na stanowisku jest prowadzenie archiwum. I tutaj pojawia się mój problem. Pani Krysia prowadząc archiwum po prostu wpinała spisy zdawczo-odbiorcze do teczki i już. Nie prowadziła wykazu spisów. Osoba kontrolująca zakład zawsze ustnie upominała archiwistę, ale uwaga nigdy nie znalazła się w protokole pokontrolnym. I tak Pani Krysia odchodząc na moje pytanie, "A co z wykazem spisów" odpowiedziała, "A ja tam nie wiem, nigdy tego nie lubiłam. Zwalisz winę na mnie". Mój kłopot polega na tym, że nie mam pojęcia w co ręce włożyć. Spisy są powpinane, ale nijak nie wiem w jakiej kolejności i w związku z tym nie wiem, jak zabrać się do uporządkowania zaległości. Wymyśliłam, że zacznę robić wykaz od tych spisów, które niebawem otrzymam podczas przyjmowania akt w tym roku, ale nie wiem, czy takie rozwiązanie, to najlepszy sposób uporania się z problemem.
Pozdrawiam