W moim urzędzie także obowiązuje system tradycyjny. Ustaliliśmy zasadę, że jak coś jest wysyłane e-mailem, to drukujemy potwierdzenie nadania i dołączamy do akt sprawy, bo to taki odpowiednik zwrotki, jakby nie było. Dodatkowo mamy system teleinformatyczny wspomagający obieg dok., w którym zaznaczony jest sposób wysłania. Ale system sobie, a papier sobie. Niestety...