Dziękuję za wszystkie rady. Ten silikon to ciekawa rzecz, ale do dwóch czytników chyba nie opłaca się go kupować, a samochodu jeszcze się nie dorobiłam, ale popytam wśród kolegów archiwistów.
Ostatnio sprowadzałam mikrofilmy z innych AP dla użytkowników i ze zdziwieniem zobaczyłam, że karteczki z numerami mikrofilmów są przyklejone do mikrofilmu zwykłą taśmą klejącą! Oczywiście karteczki natychmiast poodpadały, ale klej na mikrofilmie pozostał i następnie ochoczo (co za zaraza!) przeniósł się na szkło w czytniku! Musiałam się sporo namęczyć, żeby go wyczyścić denaturatem (ciekawe, co użytkownicy sobie o mnie pomyśleli!).
Do wszystkich kolegów archiwistów, którzy na zajęciach z konserwacji grali w państwa i miasta:
TAŚMA KLEJĄCA TO WASZ NAJWIĘKSZY WRÓG!
Mam też pytanie, czy jakieś archiwum kupiło sobie ostatnio nowy czytnik, a jeżeli tak, to jakiej firmy i po ile? Nie uwierzycie, ale jeden użytkownik chce zostać naszym sponsorem!