Jeśli chodzi o poruszoną kwestię, to wystarczy kliknąć na głównej przycisk "zaawansowane" tuż pod oknem wyszukiwarki. Nie trzeba wpisywać wyrażenia wyszukiwawczego.
Właśnie to nie działa...
A co do reszty, to sposób powrotu do listy archiwów jest właśnie mało intuicyjny, bo trzeba się domyślać, że pod hasłem "strona główna" jest ten spis. A jak będzie więcej archiwów i różnych. Zresztą na marginesie Archiwum Instytutu Hoovera określono jako "archiwum państwowe"
A podstawowy tytuł na górze to "Archiwa Państwowe w Zintegrowanym Systemie Informacji Archiwalnej", a przecież jest tu Archiwum Instytutu Hoovera i mają być inne...
Ostatniego wpisu nie komentuje... bo każdy to robi a nie każdy pisze.
Pozwolę sobie na jedną uwagę. Skoro stoi budynek Archiwum i facet go teraz zobaczył i się zdziwił. To znaczy, że nawet istnienie jednego miejsca w sieci nic nie zmieni
Zresztą chyba na stronie głównej szukajwarchiwach nie ma żadnego opisu gdzie ten ktoś będący w sieci się znalazł, czym są archiwa państwowe, czym jest ten system informacji. No jest wprawdzie drobnym druczkiem "Ludzie" "Projekt", itp. ale dziwnym trafem trafiamy na strony NAC a nie archiwów państwowych. Zresztą informacja o projekcie jest nieaktualna (brak słowa o materiałach AAN) i skąpa. To proponuję na budynku AAN wywiesić wielki baner kolorowy i informacyjny oraz adres
www.archiwa.gov.pl, a na szukajwarchiwach.pl zamieścić ludzika, na którego jak się kliknie to zacznie mówić o archiwach
Pomysł autorski ?Ewa33.
A co do bibliotek to chyba jednak trochę mylimy zadania i role tych instytucji i archiwów. Zresztą kierunek studiów to - "bibliotekoznawstwo i
informacja naukowa". Archiwa to jednak jeszcze dodatkowo urzędy wiary publicznej, choć oczywiście wiele można zrobić dla ich promowania i podnoszenia rangi, itp. itd. ale byśmy w tym wszystkim nie zapomnieli o fakcie jakie zadania państwo przed nami postawiło. Bo jak się szuka dokumentów o wywłaszczeniach to jednak większość wie że trzeba iść do archiwum a nie do biblioteki
podobnie z aktami stanu cywilnego.