Pytasz co to znaczy "mamy obieg nie mamy EZD"? Już tłumaczę
W 2009 wdrożono u nas sytem elektronicznego obiegu dokumentów. I od tego momentu prowadzimy wszystko podwójnie. Wszystkie sprawy prowadzimy w obiegu, każde pismo ma swoje odwzorowanie, skanujemy każde pismo przychodzące, wychodzące musi przejść przez dekretację elektroniczną (też w obiegu). Mimo tego wszystkiego nadal mamy system tradycyjny "wspierany" mówiąc w skrócie. Dokumentację archiwizujemy tradycyjnie, póki co w systemie to po prostu jest. I tak wygląda szara rzeczywistość. Obecnie pracownicy wykonują wszystko podwójnie - tradycyjnie i elektronicznie. Ot i tyle.
Co do modułu archiwum. Jak pisałam - u nas też póki co nie działa, "bo nie musi jeszcze".
Co do statusu sprawy. Myślę, że archiwista powinien być powiadamiany, może dana sprawa powinna przechodzić do "zasobu archiwum" w EZD? Jakiś dodatkowy pogląd na sprawy zakończone?
Gdzieś musi być napisane, że dana sprawa przeszła już do archiwum.
Właśnie, a co z sygnaturami spraw w archiwum EZD?