Ja raczej nie mam większych obiekcji przed brakowaniem. Kiedyś i tak trzeba to zrobić - w końcu po to jest kat. B. Inaczej moglibyśmy od razu wszystko "jak leci" oznaczać jako A
Jasne - jeśli istnieje podejrzenie, że określone dokumenty mogą być potrzebne dłużej niż przewiduje RWA wówczas nie wydzielam ich do zniszczenia. Traktuję to jednak jako sytuacje wyjątkową, a nie regułę.
Ostatecznie archiwum też nie jest z gumy...
W każdym razie, wracając do właściwego tematu - rozumiem, że "zbiorcze" rejestrowanie jednostek na spisach do brakowania nie jest najlepszym pomysłem
Ok. podporządkuję się, nie zamierzam ryzykować odrzucenia wniosku przez AP.