Autor Wątek: Archiwa sądów powszechnych  (Przeczytany 4671 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Wirusek

  • słuchacz(ka)
  • Wiadomości: 2
Archiwa sądów powszechnych
« dnia: Kwiecień 05, 2005, »
Drodzy Forumowicze,
czy ktoś z Was ma praktyczne doświadczenie w archiwizowaniu dokumentacji sądu rejonowego?-jest tu szerokie pole do popisu-chętnie podyskutuję z osobą zainteresowaną tym tematem.
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Marzec 06, 2010, wysłana przez Jarek »

Anonymous

  • Gość
archiwa sądów
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 12, 2005, »
ludzie, co z wami? naprawdę nikogo nie interesuje stan archiwów w sądach powszechnych!?

Offline Bogusław Kleszczyński

  • młodszy(a) archiwista(ka)
  • *
  • Wiadomości: 78
  • Płeć: Mężczyzna
archiwa sądów powszechnych
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 13, 2005, »
Archiwum z którym miałem do czynienia nie mieściło się w piwnicy na nie przeznaczonej, część akt leżała w korytarzu, starsze sprawy były przemieszane, często brakowało akt spraw całkiem świeżo zakończonych. Generalnie nie prowadzono legalnego brakowania - tylko dzikie. Po prostu tragedia :!:

Słyszałem, że w tej chwili archiwum to jest prowadzone przyzwoicie - ale nie chce mi sie wierzyć  8)

Generalnie - jesli chodzi o porządkowanie to akta sądów uważam za jedne z łatwiejszych - łatwo zauważyć braki, jest jasna kolejność (niewątpliwa). Dobrze, że - jak słyszałem - sądy coraz cześciej zatrudniaja osoby jeśli nie wykwalifikowne to przynajmniej "archiwalnie uświadomione"

 Pozdrawiam
W Archiwum bunt, nad nami akt zawieja...

Offline muniekdm

  • archiwa_2.5
  • archiwista
  • *
  • Wiadomości: 420
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: archiwa sądów powszechnych
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 12, 2007, »
Pracuję w sądzie rejonowym. Objąłem archiwum w fatalnym stanie, brak ewidencji, zaległości w brakowaniu. Musiałem opracować instrukcję archiwalną, Teraz od dwóch lat robię głównie brakowanie. Znalazłem akta notarialne i hipoteczne nawet z XIX wieku. Miałem problem z podziałem na zespoły, bo w AP wydzielają sądy przedwojenne i powojenne a także akta notariuszy jako odrębne zespoły. Przede mną jeszcze kilka lat ciężkiej pracy, aby przypominało to idealne archiwum.

Offline Pawel

  • słuchacz(ka)
  • Wiadomości: 28
Odp: archiwa sądów powszechnych
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 14, 2007, »
Ja mam identycznie, zaległości, zaległości i jeszcze raz zaległości. Brakuje akta cały czas i myślę że jeszcze z 3 lata mi zajmie zamin nadrobię 50-cio letnie zaległości. Prawdą jest że uporządkowanie zasobu archiwum sądowego jest dużo prostrze niż np. urzędu, ale jeśli występuje brak miejsca i osób wykwalifikowanych do pomocy to niektórych rzeczy poprostu nie da się zrobić.