Pawle przede wszystkim wyrazy współczucia...
W twojej sytuacji tylko wytrwałość, cierpliwość i upór w rozmowach z przełożonymi może coś pomóc (metoda tzw. zdartej plyty
. Jest szansa, że będą mieli tak dosyć twojego narzekania, że wkońcu postanowią coś z tym zrobić...
Nie wiem, kiedy miałeś ostatnią kontrolę z AP. Punkt dotyczący zwiększenia obsady kadrowej archiwum może znależć się przecież w zaleceniach pokontrolnych.
Co do zaległości, to tutaj rozwiazaniem może być zatrudnienie tzw. "siły fachowej" np. na umowę zlecenie, która to dokona kompleksowego uporzadkowania archiwum.
To są moje sugestie. A swoją drogą koledzy archiwiści z archiwów zakładowych. Wstyd! Żeby koledze Pawłowi przez prawie 3 misiące nie wysłać ani jednego słowa współczucia?!
Nie wierzę, ze nie macie swoich sposbów na przełożonych i radzenie sobie z tego typu, dość przecież powszechnymi, problemami.