Czy się poddałam? Chyba nie, po prostu nie znalazłam nic co by potwierdziło moje wcześniejsze wpisy w tak dosłownym znaczeniu, żeby uznać je za poprawne i w 100% pewne, pozwole sobie podeprzeć sie definicją z Ustawy z dnia 22 stycznia 1999r. o ochronie informacji niejawnych:
Jednostka organizacyjna
1) organów władzy publicznej, w szczególności:
a) Sejm i Senat Rzeczypospolitej Polskiej,
b) Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej,
c) organa administracji rządowej,
d) organa jednostek samorządu terytorialnego,
e) sądy i trybunały,
f) organa kontroli państwowej i ochrony prawa,
2) Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej i ich jednostki organizacyjne, a także inne jednostki organizacyjne podległe Ministrowi Obrony Narodowej lub przez niego nadzorowane,
3) Narodowy Bank Polski i banki państwowe,
4) państwowe osoby prawne i inne niż wymienione wyżej państwowe jednostki organizacyjne,
5) przedsiębiorcy, jednostki naukowe lub badawczo-rozwojowe, zamierzające ubiegać się, ubiegające się o zawarcie lub wykonujących umowy związanej z dostępem do informacji niejawnych albo wykonujące na podstawie przepisów prawa zadania związane z dostępem do informacji niejawnych.
No i gdzie tu mowa o spółkach prywatnych, nawet podciągając moją firmę pod przedsiębiorstwo, to jako spółka nie mamy dokumentacji niejawnej, więc.... Co ma na myśli Art 15 ustawy o NZA:
"2. Państwowy zasób archiwalny tworzą również materiały archiwalne powstałe w wyniku działalności:
1) partii politycznych oraz innych organizacji o charakterze politycznym, społecznym, zawodowym i gospodarczym,
2) kościołów i związków wyznaniowych,
3) innych niepaństwowych organizacji i jednostek organizacyjnych,
4) działaczy politycznych, społecznych i gospodarczych, twórców w dziedzinie nauki i techniki, kultury i sztuki oraz innych osób, które wniosły swój historyczny wkład do rozwoju Państwa Polskiego, życia politycznego, społecznego i gospodarczego oraz do rozwoju nauki i techniki oraz kultury i sztuki,"
Skoro ustawa z 99r. inaczej to definiuje, choć znawcą prawa nie jestem, może po prostu się mylę, ale
Art. 5. ustawy o NZA
"1. Dokumentacja powstająca w organach państwowych i państwowych jednostkach organizacyjnych, w organach jednostek samorządu terytorialnego i samorządowych jednostkach organizacyjnych oraz napływająca do nich jest przechowywana przez te organy i jednostki organizacyjne przez okres ustalony na podstawie upoważnienia zawartego w ust. 2, po tym zaś okresie:
1) dokumentacja stanowiąca materiał archiwalny jest przekazywana do właściwych archiwów państwowych;
2) dokumentacja inna niż wymieniona w pkt 1 może ulec brakowaniu."
i
"Art. 13.
Sprawy, o których mowa w art. 5 ust. 1, art. 6 ust. 1 oraz w art. 12, w odniesieniu do partii politycznych, organizacji politycznych, spółdzielczych i innych organizacji społecznych oraz innych niepaństwowych jednostek organizacyjnych, a także kościołów i związków wyznaniowych, regulują we własnym zakresie partie polityczne, organizacje i jednostki organizacyjne oraz kościoły i związki wyznaniowe."
Z rozumieniem tych ustaw to trochę tak jak kiedyś pani na polskim pytała w odniesienu do wiersz jakiegos poety " co autor miał na myśli ?"
No i co miał na myłsi autor ustawy?